Reklama

MÓJ KOMENTARZ

Prezenty od władzy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z jakimż to utęsknieniem, pamiętam, jako dzieci oczekiwaliśmy wigilijnego wieczora, próbując podejrzeć i zagadnąć, co też znajdziemy pod choinką... Wcześniej prezenty przynosił św. Mikołaj, czyli przebrany sąsiad, ale gdy mój starszy brat rozpoznał go po charakterystycznych butach, prezenty składane były pod choinką... Trochę mi było żal " straconego złudzenia".

W miarę upływu lat same prezenty traciły na znaczeniu, coraz ważniejsza stawała się niepowtarzalna atmosfera tych Świąt, a jeszcze później - refleksja, jaką niosą dla myślącego człowieka. Powiedziałbym, że im człowiek starszy, bardziej doświadczony, tym głębszą perspektywę odkrywa, kryjącą się za Bożym Narodzeniem. Miałem dwie szczególne okazje do takiej refleksji: raz, gdy przyszło mi spędzać Boże Narodzenie w wyłącznym towarzystwie osoby głęboko upośledzonej umysłowo, którą opiekowałem się czasowo, drugi raz, gdy jako internowany siedziałem w sieradzkim więzieniu.

.Zawsze, oczywiście, jest miło otrzymywać prezenty, ale z czasem nabierają one chyba bardziej symbolicznego znaczenia.

Święta Bożego Narodzenia to tradycyjne święta rodzinne, ale właśnie w gronie rodzinnym, zwłaszcza, gdy rodzina żywo interesuje się życiem publicznym, dochodzi do ciekawych, szczerych rozmów, wymiany opinii i poglądów. Wpadłem więc na pomysł, aby zapytać rodzinę, jaki prezent życzyłaby sobie dostać od... władzy? Niekoniecznie już akurat na święta, może trochę później - byle u progu nowego wieku, w które wkracza młoda, świeżo odzyskana państwowość?

Nie ma chyba w Polsce rodziny, która nie miałaby w swym gronie przynajmniej jednego bezrobotnego, a są i takie rodziny, gdzie więcej bezrobotnych niż pracujących. Bezrobocia nie da się ograniczyć z dnia na dzień, ani z roku na rok: jednak - jak pokazuje przykład amerykański - wieloletnia polityka niskich podatków może przynieść efekt w postaci ledwo 4% bezrobocia, więc mieszczącego się w granicach tzw. bezrobocia naturalnego. Mamy dziś w Polsce bezrobocie 15%, w wyraźną tendencją zwyżkową... Komplikujące się problemy z tzw. dopłatami bezpośrednimi, jakich kolejne rządy spodziewały się od UE powodują, że bezrobocie na terenach wiejskich może gwałtownie wzrosnąć. Ten " prezent" od władz: zainicjowanie polityki niskich podatków, prowadzącej do zmniejszenia bezrobocia - z jak wielką ulgą i zadowoleniem przyjęty zostałby przez jakże wiele rodzin!

Byłby to prezent, zaiste, zbawienny; zmniejszenie podatków stymuluje nie tylko inwestycje, wiec i rynek pracy. Wymusza także racjonalizację wydatków państwowych, a każdy przyzna, że aparat urzędniczy rozrośnięty jest w Polsce ponad miarę potrzeb: biurokracja, państwowa i samorządowa, rozrasta się w Polsce nieprzerwanie od 1990 r. Jest to grupa zawodowa, która nie skarży się ani na bezrobocie, ani na niskie zarobki.

Przyjęcie polityki niskich podatków miałoby - w pierwszym, krótkim okresie - pewien skutek nieprzyjemny: trzeba by oszczędzać na wydatkach socjalnych państwa. Jednak niepodjęcie w porę takiej polityki grozi dalszym powiększeniem się bezrobocia, co z kolei spowoduje konieczność "dzielenia biedy": dzielenia wydatków socjalnych państwa między coraz liczniejszą grupę bezrobotnych, kosztem tych, którzy dotąd już z pomocy socjalnej korzystają. "Ucieczka do przodu", w rosnące opodatkowanie przedsiębiorstw i osób pracujących, grozić może wręcz gospodarcza zapaścią.

W ostatnich tygodniach otrzymaliśmy nieoczekiwany "prezent" od władzy, w postaci zaostrzonej walki z przestępcami, zainicjowanej wreszcie przez ministra Lecha Kaczyńskiego. Trochę spóźniony to prezent ( pamiętam, że walka z przestępczością była w kampanii wyborczej AWS na jednym z pierwszych miejsc...) - ale lepiej późno, niż wcale. I proszę - jak niewiele trzeba było nakładów finansowych! Wystarczyła głownie silna wola, wola polityczna, czyli upór i zdeterminowanie. Powiedzieć można: prezent tani, ale satysfakcjonujący.

Wydaje się, że gdyby władza - zwłaszcza władza ustawodawcza - częściej wczuwała się w potrzeby i nastroje obywateli, takich niedrogich a cieszących nas prezentów znalazłaby dla obywateli więcej. Czego jej ze Świętami i z Nowym Rokiem serdecznie życzę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwszy kartuz

Święty Brunon – założyciel zakonu kartuzów, jednego z najsurowszych zakonów istniejących do dziś w Kościele, wybrał charyzmat milczenia, samotności i ciszy.

O zakonie kartuzów usłyszeliśmy zapewne dzięki filmowi Wielka cisza. Kim był jego założyciel? Brunon urodził się w Kolonii i pochodził ze znamienitej rodziny. Uczył się m.in. w szkole katedralnej w Reims, a także w Tours. Około 1055 r. przyjął święcenia kapłańskie. Rok później biskup Reims – Manasses I powołał Brunona, aby prowadził tam szkołę katedralną. Trwało to ok. 20 lat (1056-75). Wychował wielu wybitnych mężów owych czasów. W 1080 r. zaproponowano mu biskupstwo, nie przyjął jednak tej godności. Udał się do opactwa cystersów w Seche-Fontaine, by poddać się kierownictwu św. Roberta. Po pewnym czasie opuścił klasztor i w towarzystwie ośmiu uczniów udał się do Grenoble. Tam św. Hugo przyjął swojego mistrza z wielką radością i jako biskup oddał mu w posiadanie pustelnię, zwaną Kartuzją. Tutaj w 1084 r. Brunon urządził klasztor, zbudowany też został skromny kościółek. Klasztor niebawem tak się rozrósł, że otrzymał nazwę „Wielkiej Kartuzji” (La Grande Chartreuse). W 1090 r. Brunon został wezwany do Rzymu przez swojego dawnego ucznia – papieża bł. Urbana II na doradcę. Zabrał ze sobą kilku towarzyszy i zamieszkał z nimi przy kościele św. Cyriaka. Wkrótce, w 1092 r., w Kalabrii założył nową kartuzję, a w pobliskim San Stefano in Bosco Bruno stworzył jej filię. Tam zmarł. Kartuzję w Serra San Bruno odwiedził w 1984 r. św. Jan Paweł II. Uczynił to również Benedykt XVI 9 października 2011 r. W słowie do kartuzów podkreślił wówczas znaczenie charyzmatu milczenia we współczesnym świecie. Charyzmat kartuzji – powiedział – sprawia, że „człowiek wycofując się ze świata, poniekąd «eksponuje się» na rzeczywistość w swej nagości, eksponuje się na tę pozorną pustkę, aby doświadczyć Pełni, obecności Boga, Rzeczywistości najbardziej realnej, jaka istnieje, i która wykracza poza wymiar zmysłowy”.
CZYTAJ DALEJ

Dramat Ośrodka dla Bezdomnych "Albertówka" po pożarze pomieszczeń gospodarczych

2025-10-06 13:51

[ TEMATY ]

pożar

albertówka

Ośrodek dla Bezdonych

pomieszczenia gospodarcze

Telewizja Republika

Ośrodka dla Bezdomnych Mężczyzn „Albertówka” w Jugowicach

Ośrodka dla Bezdomnych Mężczyzn „Albertówka” w Jugowicach

Dramat Ośrodka dla Bezdomnych Mężczyzn „Albertówka” w Jugowicach w Górach Sowich na Dolnym Śląsku. Jak informuje Telewizja Republika, w niedzielę zapaliły się tam pomieszczenia gospodarcze, w których trzymane były zwierzęta i pasza. Doszczętnie zniszczona jest obora i stodoła, w której magazynowano siano. Budynki trzeba jak najszybciej odbudować i na to potrzeba też pieniędzy.

Na szczęście udało się uratować zwierzęta, które podczas pożaru przebywały na pastwiskach. Akcja gaśnicza trwała kilkanaście godzin, trwa dogaszanie budynków.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój u Matki Bożej w Pompejach

2025-10-06 17:14

[ TEMATY ]

Pompeje

Vatican Media

Setki osób uczestniczyły w modlitwie do Matki Bożej Różańcowej w Pompejach, zanoszonych o dar pokoju na świecie. Uroczystość odbyła się w pierwszą niedzielę października w 99. rocznicę śmierci Bartola Longo. Zostanie on kanonizowany 19 października.

Podziel się cytatem Intensywnie modlić się o pokój W trakcie uroczystości wiele dzieci również podjęło modlitwę, o której przypomniał podczas Anioł Pański Papież Leon XIV, duchowo łącząc się z wiernymi zgromadzonymi w Pompejach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję