Znaczącym sygnałem zmian w strukturze chrześcijan w Zjednoczonym Królestwie jest Irlandia Północna. jak informuje Religión en Libertad, w spisie ludności z 2021 roku po raz pierwszy odnotowano przewagę katolików (45,7 proc.) nad protestantami (43,4 proc.). To historyczna zmiana w regionie, gdzie protestanci stanowili większość.
Równie ciekawy przykład pochodzi z Londynu. Według sondażu think tanku Theos z 2020 r. katolicy stanowili 35 proc. chrześcijan w stolicy, podczas gdy anglikanie 33 proc. Dane pokazują także większą żywotność wiary katolików: 36 proc. anglikanów przyznało, że nigdy się nie modli, a 45 proc. – że nigdy nie chodzi do kościoła. Wśród katolików te wartości wyniosły odpowiednio 11 proc. i 15 proc.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dlaczego przybywa katolików?
Na ten trend wpływa kilka czynników: migracja z Polski, Litwy, Afryki, Ameryki Łacińskiej czy Ukrainy, atrakcyjność wiary katolickiej wśród młodych oraz żywotność parafii - informuje Religión en Libertad. Po stronie anglikanów widoczna jest natomiast słabość doktrynalna i moralna, a także sekularyzacja, która zniechęca wielu wiernych.
Znaki czasu
Do tego dochodzą nawrócenia części duchownych anglikańskich oraz kanonizacja Johna Henry’ego Newmana. Jak zauważa portal Religión en Libertad, choć zmiana nie nastąpi od razu, są to „sygnały przyszłości, która może być bliżej, niż się wydaje”.
W jednym z najbardziej zsekaularyzowanych krajów Europy taki historyczny przełom” mógłby oznaczać epokową zmianę – i przypomnienie, że, jak piszą komentatorzy, „Bóg ma inne plany”.