Reklama

Kościół

Libańczycy z nadzieją czekają na wizytę Leona XIV w ich kraju

Od Papieża ludzie oczekują słowa pokoju i potwierdzenia, że Liban nadal jest krajem, w którym dialog i współistnienie są możliwe, ponieważ nigdy całkowicie nie zanikły – mimo całego doświadczonego cierpienia – mówi Vatican News Tarek Mitri, wicepremier Libanu przed pielgrzymką Leona XIV do tego kraju.

2025-10-29 10:35

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Libańczycy

z nadzieją

czekają na wizytę

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cicha modlitwa papieża Leona XIV w porcie w Bejrucie, w miejscu wybuchu z 2020 roku, będzie

ważna, ponieważ pomoże nam wszystkim – całej wspólnocie – uleczyć rany tego tragicznego wydarzenia

Podziel się cytatem

– tak mówi wicepremier Libanu, Tarek Mitri, który przebywa w tych dniach w Rzymie. Program wizyty, która odbędzie się w dniach 30 listopada – 2 grudnia, przewiduje zatrzymanie się Ojca Świętego w miejscu, gdzie zginęło 218 osób, a kolejne siedem tysięcy zostało rannych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mitri, należący do greckiego Kościoła prawosławnego, członek Światowej Rady Kościołów, który 25 października został przyjęty na audiencji przez Papieża i sekretarza stanu kard. Pietro Parolina, wyjaśnia, że etap wizyty w Libanie – następujący po wizycie w Turcji – będzie momentem, w którym Papież okaże swoją uwagę i duchowe wsparcie ofiarom eksplozji,

która pozostawiła głębokie blizny wśród rodzin, a może wśród wszystkich Libańczyków,

Podziel się cytatem

a której przyczyny wciąż są przedmiotem śledztwa.

Mitri nie ukrywa, że śledztwo jest „niezwykle trudne i bardzo powolne”. Pięć lat po tragedii wciąż nie wiadomo, jakie były jej przyczyny – nie wiadomo,

kim mogły być osoby, grupy lub państwa stojące za tym, co się wydarzyło, czy też był to jedynie wypadek, a w takim przypadku zaniedbanie również stanowi rodzaj przestępstwa.

Podziel się cytatem

Spotkanie Papieża z młodymi Libańczykami

Wizyta Papieża odbędzie się w centrum miasta, „które było polem bitwy wszystkich wojen domowych w Libanie” – kontynuuje Mitri. Leon XIV spotka się z młodymi ludźmi, którzy nie przeżyli wojny, ale w pewnym sensie również zostali przez nią zranieni – także z powodu licznych konfliktów, jakie Liban przeszedł później.

Od Papieża oczekują słowa pokoju i potwierdzenia, że Liban wciąż jest krajem, w którym dialog i współistnienie są możliwe, ponieważ nigdy całkowicie nie zanikły, mimo całej przemocy między wspólnotami, jakiej doświadczyliśmy.

Podziel się cytatem

Reklama

Żaden Libańczyk – dodaje wicepremier – „nigdy by nie powiedział, że nie jesteśmy już w stanie żyć razem. A więc ostatecznie współistnienie okazało się silniejsze od naszych konfliktów.”

Dialog życia

Liban charakteryzuje się tym, co sami jego mieszkańcy nazywają „dialogiem życia”: ludzie, którzy mimo wszystko nadal żyją razem i wciąż dzielą

wiele wartości, także tych o religijnym pochodzeniu. Mają podobne poglądy na życie, śmierć, miłość, Boże miłosierdzie – może używają różnych języków, ale wartości pozostają wspólne. Istnieje też antropologia współistnienia – te same zwyczaje, to samo jedzenie.

Podziel się cytatem

Tarek Mitri, urodzony w 1950 roku, wspomina, że jego pokolenie miało przyjaciół ponad podziałami religijnymi:

Nie wiedzieliśmy, czy nasi przyjaciele byli muzułmanami, czy chrześcijanami, ponieważ przyjaźń była więzią tak silną, że przekraczała nasze różnice.

Podziel się cytatem

Religie w konfliktach

Jeśli chodzi o czasy współczesne, Mitri nie widzi problemu relacji między religiami jako takiego, lecz raczej to, że „w konfliktach mogą istnieć strony, które wykorzystują uczucia religijne, a czasem nawet idee i doktryny religijne, by podsycać przemoc — i dlatego w takich przypadkach samo polityczne rozwiązanie konfliktu nie wystarcza”. Ważne jest „usunąć religijne interferencje z konfliktów politycznych i wykorzystywać religię jako zasób dla pokoju, a nie jako narzędzie pogłębiania podziałów”.

Konflikty zatem mogą mieć wymiar religijny, choć nie są wojnami religijnymi.

Nie kłócimy się o doktrynę, o to, kto zostanie zbawiony, ani kto jest na właściwej drodze do zbawienia. Nie o to chodzi w naszych sporach – chodzi o ziemię, o interesy, o granice. I o tożsamość. A religia wchodzi w grę jako dodatkowy wymiar tych konfliktów. Czasem jest na nie sztucznie nakładana. Innym razem pojawia się w wyniku przemian społecznych, w których religijna wizja świata definiuje, kim jesteśmy my, a kim są inni. I zamiast pomagać nam zbliżyć się do siebie, pogłębia przepaść między nami.

Podziel się cytatem

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowy Papież, stary algorytm. AI nie zna Leona XIV

2025-11-05 15:08

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

AI

nowy papież

Leon XIV

stary algorytm

Adobe Stock

Choć od wyboru Papieża Leona XIV minęło już kilka miesięcy, niektóre algorytmy sztucznej inteligencji wciąż żyją w przeszłości. Jak zauważa National Catholic Register, popularne czaty wykorzystujące AI - w tym ChatGPT - mają poważny problem z uznaniem nowego Papieża.

Podziel się cytatem - odpowiedział ChatGPT na pytanie NCR o obecnego Papieża.
CZYTAJ DALEJ

Pustelnik Leonard

[ TEMATY ]

święty

vec.wikipedia.org

św. Leonard z Limoges

św. Leonard z Limoges

Dane dotyczące żywotu świętego czerpiemy z „Martyrologium Rzymskiego”, do którego wpisał świętego Leonarda, kardynał Cezary Baroniusz. Dodatkowo wzmianki o świętym odnajdujemy w „Historii”, spisanej przez Ademara z Chabannes, na początku XI wieku. Jednakże Leonard najżarliwiej czczony był przez lud. To właśnie dzięki wdzięczności prostych ludzi doczekał się niezwykle bogatego kultu. W Polsce w drugiej połowie XVIII wieku zarejestrowano kilkadziesiąt parafii pod jego wezwaniem. Do najstarszej świątyń jego imienia, należy krypta św. Leonarda katedry wawelskiej z X wieku.

Przyjmuje się, że Święty urodził się w Galii, podczas rządów cesarza Anastazego w 466 roku. Pochodził ze szlacheckiej rodziny frankońskiej, która miała duże wpływy na dworze cesarskim, żyła także w przyjaźni z królem Franków Chlodwigiem. Został oddany pod opiekę biskupowi Reims, św. Remigiuszowi. Według legendy, Leonard służył jako rycerz na dworze Chlodwiga. Król przed ważną bitwą miał złożyć przysięgę, że jeśli odniesie zwycięstwo, przyjmie chrzest. Tak też się stało i Leonard wraz ze swoim władcą, odrzucili pogańskie wierzenia. Św. Leonard niezwykle szybko zyskał sobie szacunek na dworze królewskim. Wśród ludu panowało ogólne przekonanie o jego niezwykłej świątobliwości. Król oferował mu wiele przywilejów. Jednak Leonard wycofał się całkowicie z dworskiego życia i wyruszył do klasztoru Micy. Tam złożył śluby zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Promieniuje świętością

2025-11-06 06:35

Archiwum parafii

Lubelska parafia św. Jana Kantego, jednego z głównych patronów diecezji lubelskiej, przeżywała doroczny odpust.

Parafialne święto poprzedziła pielgrzymka do Kęt, rodzinnego miasta świętego, gdzie kard. Kazimierz Nycz poświęcił sztandar lubelskiego Bractwa św. Jana Kantego oraz obraz patrona, który znajdzie się w świątyni przy ul. Berylowej. Pątnikom towarzyszyli członkowie Bractwa Strzelców Kurkowych św. Jana Kantego, którzy wspierają najmłodszą lubelską parafię oraz jej proboszcza i budowniczego świątyni ks. Bogdana Zagórskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję