Samochód z przyciemnionymi szybami, w którym znajdował się Sarkozy, wyjechał z więzienia krótko po godz. 15 pod eskortą policji.
Niedługo później portal BFMTV podał, że były prezydent przybył do swego domu w dzielnicy 16. w zachodniej części Paryża.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Sarkozy - jak wcześniej zapowiadano - po pozytywnej dla niego decyzji sądu musiał jedynie dopełnić formalności administracyjnych, by opuścić więzienie. Spędził w zakładzie karnym 20 dni.
Sąd zgodził się na jego zwolnienie, uznając, że nie istnieje ryzyko ukrywania dowodów ani wywierania presji na świadków. Jednocześnie zakazał Sarkozy'emu opuszczania Francji, kontaktu ze współoskarżonymi oraz z urzędem ministra sprawiedliwości. Szef resortu Gerald Darmanin złożył Sarkozy'emu wizytę w więzieniu, za co był krytykowany przez niektórych sędziów.
Na rozprawie w poniedziałek rano, po której sąd zadecydował o jego zwolnieniu, były prezydent przyznał, że uwięzienie jest bardzo ciężkim doświadczeniem. Po raz kolejny przekonywał, że nie dopuścił się czynów, za które został skazany, czyli domniemanego finansowania jego kampanii wyborczej przez Libię. Sarkozy nie uczestniczył w rozprawie osobiście, a przez łącze wideo z więzienia.
Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy w komentarzu na serwisie X w poniedziałek wieczorem zapewnił, że w jego sprawie „prawda zatriumfuje”. Komentując zwolnienie z więzienia, Sarkozy zapowiedział, że będzie się przygotowywał do procesu przed sądem wyższej instancji.
„Prawo zostało zastosowane” - napisał Sarkozy, odnosząc się do decyzji sądu o zwolnieniu go z więzienia. Podkreślił, że odzyskał wolność i już jest razem z rodziną. Podziękował wszystkim, którzy do niego pisali, wspierali go i bronili.
Reklama
Sarkozy jest pierwszym prezydentem Francji, który w wyniku wyroku sądowego trafił do więzienia. W czasie osadzenia administracja więzienia otrzymała tysiące skierowanych do niego listów, z Francji, ale też z zagranicy, w których sympatycy byłego prezydenta starali się dodać mu otuchy. Zarazem, ze względu na grożby pod jego adresem, ale też status byłej głowy państwa, przyznano mu w więzieniu ochronę.
Wniosek o zwolnienie jest odrębną procedurą od apelacji od wyroku, którą były prezydent już złożył i która zostanie rozpatrzona w 2026 roku.
25 września sąd pierwszej instancji skazał Sarkozy'ego na pięć lat więzienia w sprawie dotyczącej finansowania jego kampanii wyborczej z 2007 r. przez Libię, rządzoną wówczas przez Muammara Kadafiego. Sarkozy został oczyszczony z zarzutów o korupcję i ukrywanie sprzeniewierzenia pieniędzy publicznych, ale uznano go za winnego „przestępczej zmowy”, która jest we Francji poważnym przestępstwem - grozi za nie kara do 10 lat więzienia.
