Wspólny Różaniec i Mszę św. zaplanowano w Szczecinie w ramach jedenastych obchodów Dnia Dziecka Utraconego. Najpierw o godz. 16 modlitwa różańcowa zostanie odmówiona na Cmentarzu Centralnym przy Pomniku Dziecka Utraconego, a dwie godziny później rozpocznie się Msza św. w parafii pw. Świętej Rodziny.
We wspólnej modlitwie na nekropolii, a potem w kościele wezmą udział osoby, które przeżywają żałobę po śmierci dziecka, a także te, które chcą wspólnie modlić się w intencji dzieci zmarłych w różnych okolicznościach oraz w intencji ich rodziców.
Inicjatywa obchodów Dnia Dziecka Utraconego pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Już w 1988 r. powstała idea, które ma pomóc zrozumieć społeczeństwom problemy, z jakimi borykają się rodzice po stracie dziecka.
W Polsce dochodzi do ok. 40 tysięcy poronień rocznie, a ok. dwa tysiące dzieci rodzi się martwych.
Zapraszamy Polskich Świętych kanonizowanych do orędownictwa u Boga przez Maryję Królową Polski o to wszystko co Polskę stanowi. Zapraszamy wszystkich, którzy pragną być świętymi do wielkiej modlitwy, pokuty, do walki o Ojczyznę naszych marzeń. - piszą organizatorzy nowej akcji modlitewnej.
Aztecy zaczęli się tam osiedlać w roku 1325. Tenochtitlan (obecnie miasto Mexico) było wyspą na jeziorze Texcoco. W listopadzie 1519 r. wraz ze swoim wojskiem zdobył je Hiszpan Hernan Cortes.
Musiał jednak toczyć boje aż do 13 sierpnia 1521 r., nim zwyciężył ostatniego króla Azteków - Guatemoca. Azteccy mieszkańcy byli przerażeni tą klęską i zachłannością Hiszpanów. Między tymi dwoma narodami istniały olbrzymie różnice w kulturze, mowie, religii i zwyczajach. Trudno było znaleźć wspólny język. Zwycięzcy siłą zmuszali Azteków do przyjęcia wiary katolickiej. Byli jednak również i tacy misjonarze, którzy próbowali wprowadzić nową religię w sposób pokojowy i przy pomocy dialogu. 10 lat po hiszpańskim podboju miały miejsce objawienia Matki Bożej w Guadelupe. Przytaczamy tekst tubylca Nicana Mopohuna, przypisany Antoniemu Valeriane, jako najbardziej wiarygodny i dokładny oraz posiadający historyczną wartość.
W debacie o edukacji padają słowa: „innowacja”, „nowoczesność”, „cyfrowa przyszłość”. A tymczasem najważniejsza rzecz dzieje się tuż pod naszymi nosami: dzieci przestają być w szkole obecne. Dosłownie i w przenośni. W świecie pełnym ekranów szkoła jest jednym z ostatnich miejsc, które może (i musi) dać im ukojenie od cyfrowego zgiełku. Dlatego zakaz telefonów nie jest zamachem na wolność, lecz oddechem dla ich młodych, przeciążonych głów.
Pracowałem w dwóch szkołach o diametralnie różnych zasadach: w jednej dzieci mogły używać telefonów na przerwach, w drugiej – nie. Różnica była uderzająca. W szkole, gdzie telefony były dozwolone, uczniowie wchodzili na lekcję jak w półśnie. Jeszcze kończyli misję w grze, scrollowali w telefonie, odpisywali na wiadomości. Oczy przyklejone do ekranu, a w tle – dzwonki powiadomień. Było normalne, że w trakcie zajęć ktoś odbierał telefon od rodzica: „Ale to mama, proszę pana”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.