Reklama

Cel: zniszczyć niezależne wspólnoty

Niedziela Ogólnopolska 38/2015, str. 35

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedną z cech systemu komunistycznego (i każdego totalitarnego) była i jest chroniczna niezdolność do zaakceptowania niezależności jakiejkolwiek zorganizowanej grupy społecznej. W takim systemie bowiem każdy musi być w pełni zależny od władzy, jej wszystko zawdzięczać, być jej poddanym, a nie partnerem. Władza totalitarna natychmiast po uchwyceniu kontroli nad policją, tajnymi służbami, wojskiem i mediami z natury rzeczy bierze się więc za pozostałe struktury społeczne. Od stolicy po gminy. Od związków sportowych i filatelistów po harcerstwo i związki zawodowe. Także Kościół katolicki, jego struktury i organizacje, jak zakony katolickie w Królestwie Polskim i Caritas w PRL, doświadczały tej reguły przez ostatnie 200 lat.

Reklama

Walkę o prawo do samoorganizowania się Polacy toczyli z opresyjną władzą wielokrotnie. Fascynująca jest choćby historia Towarzystwa Rolniczego, które udało się powołać dzięki ustępstwom caratu w latach poprzedzających wybuch powstania styczniowego. Mimo ograniczonego charakteru błyskawicznie stało się ono namiastką parlamentu, reprezentacją wolnych obywateli. Niestety, przestraszony takim rozwojem sytuacji carat szybko Towarzystwo skasował. Ponad 120 lat później taką rolę wzięła na siebie Solidarność, będąca przecież nie związkiem zawodowym, a reprezentacją całego narodu. I też została brutalnie zdławiona. Nie ma bowiem wolności bez zorganizowanych wspólnot. Człowiek postawiony sam naprzeciwko aparatu państwowego, pracodawcy czy wielkich mediów jest bezradny. By się bronić, ale też by wpływać na rzeczywistość, musi mieć oparcie w bliźnich – w rodzinie, w związku zawodowym, stowarzyszeniu, uczciwych mediach, które podejmą walkę o jego sprawy. I niby to wszystko już mamy, ale najwyraźniej bardzo to komuś przeszkadza. Zwróćmy uwagę, jak konsekwentnie atakowane są przez władców III RP i ich media wszelkie niezależne struktury. O. Tadeuszowi Rydzykowi urządzono w ostatnich dekadach prawdziwy festiwal nienawiści i prześladowań. Księży biskupów konsekwentnie próbuje się zmusić do milczenia w sprawach państwowych, czego przecież zrobić nie mogą. Niezależne polskie i co ważniejsze – propolskie firmy, jak SKOK-i, konsekwentnie się niszczy i otwarcie mówi, że to kara za wspieranie niewłaściwych pomników i nie takich jak trzeba mediów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ostatnie dni dopisały do tej listy kolejny atak na Solidarność i jej obecnego przewodniczącego Piotra Dudę. Przeczytałem uważnie artykuł dający sygnał do nagonki, wysłuchałem wyjaśnień oskarżonego. Z zarzutów niewiele zostało. Dziennikarze, kierowani przez gwiazdę TVP, skompromitowali się całkowicie, bo nie sprawdzili podstawowego faktu: czy rezerwacja w hotelu związkowym na nazwisko Duda naprawdę oznaczała pobyt tam Piotra Dudy. Już wiemy, że nie oznaczała. Reszta, czyli opowieści o luksusie, w jakim pławi się szef związku, okazały się także wyssane z palca. Niestety, jak zawsze w takich przypadkach, nieco błota do atakowanego się przyczepiło. O to pewnie chodziło.

A nam pozostaje pytanie: Dlaczego, skoro rzekomo nasza demokracja tak kwitnie, wszystko, co niezależne, jest tak zaciekle niszczone?

2015-09-15 13:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

[ TEMATY ]

konklawe

Milena Kindziuk

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Teraz naprawdę nie liczą się już prognozy dziennikarskie, strategie medialne, prezentowane frakcje. Klucz pozostaje jeden – to klucz do Królestwa. A sześć tysięcy dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej przeobraża się w grono „maluczkich”, którzy muszą zgodzić się na paradoks, że najbardziej medialnego wydarzenia na świecie nie dadzą rady przedstawić w mediach.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś pozdrawia przed konklawe i prosi o modlitwę

2025-05-07 07:45

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

Kochani,
CZYTAJ DALEJ

Konklawe. Co się dzieje po wyborze papieża?

2025-05-07 21:08

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Konklawe wchodzi w końcową fazę, gdy elekt otrzyma co najmniej dwie trzecie głosów. W tym roku, przy 133 elektorach, będzie to poparcie co najmniej 89 purpuratów. Jeśli tak się stanie, osoba wskazana przez kardynałów usłyszy pytanie: "Czy przyjmujesz?".

„Czy przyjmujesz?” - pyta elekta przewodniczący konklawe. Jeżeli usłyszy odpowiedź twierdzącą, oznacza to koniec konklawe, a wybrany zostaje papieżem. Następnie odpowiada na pytanie o imię.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję