Reklama

Niedziela Świdnicka

Z potrzeby serca

Niedziela świdnicka 6/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

Dzień Chorego

Archiwum NZOZ Caritas Diecezji Świdnickiej

Występ zespołu "Marzenia"

Występ zespołu Marzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już po raz dwudziesty czwarty 11 lutego br. obchodzony będzie Światowy Dzień Chorego. Ustanowił go Ojciec Święty Jan Paweł II 13 maja 1992r., wyznaczając jego datę na 11 lutego – wspomnienie Matki Bożej z Lourdes. Miało to miejsce w 75-lecie objawień fatimskich i 11. rocznicę zamachu na polskiego Papieża. Ustanawiając ten dzień Jan Paweł II napisał „Światowy Dzień Chorego ma na celu uwrażliwienie Ludu Bożego i w konsekwencji wielu katolickich instytucji działających na rzecz służby zdrowia oraz społeczności świeckiej na konieczność zapewnienia lepszej opieki chorym, pomagania im w dowartościowaniu cierpienia na płaszczyźnie ludzkiej, a przede wszystkim nadprzyrodzonej, włączenie w duszpasterstwo służby zdrowia wspólnot chrześcijańskich, rodzin zakonnych, popieranie coraz cenniejszego zaangażowania wolontariatu”.

Kościół towarzyszy chorym w sposób szczególny, zgodnie z poleceniem Jezusa zapisanym w zakończeniu Ewangelii. Pięknie spełnia to np. Niepubliczny Zespół Opieki Zdrowotnej Caritas Diecezji Świdnickiej kierowany przez ks. prał. dr. Jana Gargasewicza. Temat tegorocznego Światowego Dnia Chorych został zaczerpnięty z wydarzenia w Kanie Galilejskiej „Zawierzmy się Jezusowi Miłosiernemu jak Maryja. Zróbcie wszystko, cokolwiek Wam powie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pytany, jak to przesłanie jest realizowane w naszej diecezji, ks. prał. J. Gargasewicz wskazuje m.in. na świadczoną w domach opiekę długoterminową, którą objętych jest obecnie 180 osób w stanie termalnym. Wychodzi ona naprzeciw potrzebom i prośbom cierpiących i umierających. Choroba to zaburzenie w całym człowieku, które obejmuje nie tylko Jego ciało, ale także i umysł, własne wyobrażenie siebie samego, uzależnienie człowieka od fizycznego i społecznego środowiska oraz jego stosunek do świata. Rozróżniamy trzy podstawowe oczekiwania tych chorych. Sprowadzają się one do następujących próśb: „nie opuszczaj mnie”, „wysłuchaj mnie”, „pomóż mi”. Właśnie ta ostatnia z nich jest wołaniem o profesjonalną pomoc medyczną, socjalną i psychiczną.

Odpowiedzią na tegoroczne przesłanie Dnia Chorego są również prowadzone przez nasz caritasowski Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej różne formy rehabilitacji. Usprawnianie pacjentów prowadzone jest indywidualnie zarówno odnośnie długości cyklu zabiegów jak i ich zestawów. Ks. Gargasewicz podkreśla, że wczesna rehabilitacja chorych prowadzona w warunkach domowych gwarantuje najbardziej efektywny sposób leczenia. Dodaje, że we wszystkich formach rehabilitacji biorą czynny udział członkowie rodziny chorego, co zapewnia ich wzajemne zespolenie, możliwość kontynuowania ćwiczeń przez najbliższych po zakończeniu terapii.

Niezwykle istotną rolę w działalności naszej Caritas odgrywa także Hospicjum Ojca Pio w Świdnicy. Jest w nim 9 miejsc hospicyjnych i 41 opieki długoterminowej. Mogą w nim przebywać nie tylko osoby z chorobami nowotworowymi, ale także z innymi schorzeniami, które wymagają całodobowej opieki. Dużą wagę przywiązuje się również do tzw. higieny szkolnej. Pielęgniarki szkolne Caritas dbają o zdrowie dzieci i młodzieży w ponad 80 placówkach oświatowych w każdym typie kształcenia na terenie powiatu świdnickiego i części kłodzkiego. W sumie Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Caritas Diecezji Świdnickiej zatrudnia ok. 160 osób. Pytany przez nas, kogo należałoby jakoś specjalnie wyróżnić za pomoc i życzliwość okazywaną tej placówce ks. prał. J. Gargasewicz odpowiada: naszych księży Biskupów i po prostu wszystkich ludzi dobrej woli, którzy czynią to z potrzeby serca.

Obchody Światowego Dnia Chorych 11 lutego są dla każdego z nas szansą na odkrycie całego bogactwa faktu, iż Jezus Chrystus w trosce o nasze zdrowie psychiczne, fizyczne i duchowe pozostawił nam specjalny sakrament namaszczenia. Warto w tym dniu w szczególny sposób dziękować Jemu za Jego pełną miłości pamięć o wszystkich chorych. A w momencie, kiedy nas samych dotyka jakieś cierpienie, poprośmy o udzielenie tego sakramentu. Jest to bowiem bardzo głębokie religijne przeżycie umacniające człowieka i umożliwiające każdemu z nas zachowanie chrześcijańskiej postawy w godzinie cierpienia.

2016-02-04 10:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lourdes - sanktuarium nadziei

Światowy Dzień Chorego ustanowił Ojciec Święty Jan Paweł II, w liście z 13 maja 1992 r. do ówczesnego przewodniczącego Papieskiej Rady Duszpasterstwa Pracowników Służby Zdrowia, kard. Fiorenzo Angeliniego, ustalając jednocześnie datę na 11 lutego - święto Matki Bożej z Lourdes. Po raz pierwszy Dzień ten obchodzono w następnym roku (1993) w Lourdes i częściowo w Rzymie, a uroczystościom przewodniczył w Rzymie osobiście Ojciec Święty. W 1994 r. główne obchody odbyły się w naszym narodowym sanktuarium na Jasnej Górze - przewodniczył im kard. Angelini. Odtąd miejscem centralnych obchodów Dnia jest zawsze jakieś znane sanktuarium maryjne w różnych krajach. Odbywały się one kolejno w Jamusukro (Wybrzeże Kości Słoniowej, 1995), Guadalupe (Meksyk, 1996), Fatimie (1997), Loreto (1998), Harissie (Liban, 1999), Rzymie (2000, połączone z Jubileuszem Chorych), Sydney (2001) i w narodowym sanktuarium katolików indyjskich w Vailankamy (2002). W bieżącym roku centralne obchody już XI Światowego Dnia Chorego odbędą się w Waszyngtonie, gdzie końcowym punktem trzydniowych uroczystości będzie Msza św. w narodowym sanktuarium maryjnym Stanów Zjednoczonych - stołecznej bazylice Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Powiązanie Światowego Dnia Chorego z liturgicznym wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny z Lourdes ma swój szczególny wydźwięk. Kto przybywa do tego miejsca - obojętnie czy jako pielgrzym czy jako turysta - staje przed Grotą, w której 11 lutego 1858 r. Maryja ukazała się po raz pierwszy skromnej dziewczynie Bernadetcie Soubirous. Co prawda Grota dziś już wygląda inaczej niż w dniach objawień, ale każdy, kto przed nią staje, musi unieść wzrok, aby zobaczyć figurę Maryi, ustawioną w miejscu dokonanych objawień. Trzeba "unieść wzrok", aby widzieć wyżej, by szukać tego, co "pochodzi z góry", wszystkiego, co prawdziwe, szlachetne, sprawiedliwe, czyste i godne miłości. O tej Grocie Bernadetta mówiła: "To było moje niebo". To tutaj, usłyszała też słowa z ust Maryi - których sama jeszcze nie rozumiała - że przychodzi ona na ziemię jako "Niepokalane Poczęcie". Było to potwierdzeniem tej prawdy, którą Kościół czcił od wieków, a cztery lata wcześniej, w 1854 r. ogłosił światu przez Piusa IX dogmat o Niepokalanym Poczęciu. Bóg uzdolnił Maryję w sposób szczególny, aby przez Nią mógł przyjść na ziemię Zbawiciel - Syn Boży. Tak więc z jednej strony Lourdes uczy nas "unosić wzrok ku górze", z drugiej zaś, uczy nas także dostrzegania tego, co "na dole", uczy spotkania z cierpieniem. Każdego roku do tego sanktuarium przybywa około 5 mln pielgrzymów. Z tego około 80 tys. to ludzie chorzy. Nie są sami. Przy nich łatwo możemy spotkać mężczyzn wyposażonych w specjalne "szelki" i kobiety w białych czepkach, którzy pomagają chorym w poruszaniu się, przenoszą ich z miejsca pobytu na wspólną modlitwę, pomagają w zwyczajnych sprawach, które od pełnosprawnych nie wymagają większego wysiłku, dla tych chorych zaś są czasami wielkim trudem. To wolontariusze, którzy należą do Biura Wolontariatu (powołane do życia w 1885 r.) i w ten sposób tworzą dziś ponad 200 tys. rzeszę mężczyzn i kobiet, w różnym wieku, mówiących różnymi językami i reprezentujących wszystkie rasy i narody. W Lourdes przybywający chorzy kierowani są szczególnie do dwóch miejsc: szpitala Accueil Saint Frai - który może pomieścić 400 łóżek terapeutycznych i szpitala Accueil Notre Dame z 904 łożkami. Dzięki pomocy wolontariuszy mogą wraz z innymi uczestniczyć w codziennej Mszy św., nabożeństwie i procesji różańcowej, w nabożeństwie dla chorych, mogą przemierzyć szlak św. Bernadetty, modlić się przy Grocie, skorzystać z kąpieli w specjalnie przygotowanych basenach. To spotkanie pielgrzymów i turystów z osobami chorymi - w różnych stadiach i odmianach choroby - a także odwrotnie, chorych z osobami zdrowymi, pozostawia trwały ślad u wszystkich. I jest to jedno z najczęściej wywożonych wspomnień, zaraz po osobistych przeżyciach duchowych związanych z nawiedzeniem tego miejsca objawień. Samo Lourdes jest dobrze przygotowane na przyjęcie przybywających tu pielgrzymów. Miasto liczące ponad 15 tys. mieszkańców ma prawie 300 hoteli i miejsc noclegowych, umożliwiających przyjmowanie przybywających z różnych stron świata ludzi. Zazwyczaj pierwsze kroki kierowane są do wspomnianej już Groty objawień, przy której najczęściej wykonywane są trzy gesty: dotknięcie skały, zapalenie świecy, obmycie się i skosztowanie wody ze źródła. Człowiekowi potrzeba oparcia, czegoś trwałego, dotknięcie skały to symbol naszego oparcia się na Bogu, oparcia na wierze. Zapalona świeca, która często towarzyszy pielgrzymom, to zarazem znak naszego wewnętrznego pielgrzymowania i przedłużenie naszych modlitw podejmowanych w tym miejscu. Obmycie zaś wodą, któremu najczęściej towarzyszy modlitwa z prośbą o oczyszczenie duszy i ciała, często prowadzi także pielgrzymów do sakramentalnej spowiedzi. Każdego dnia pielgrzymi mogą wziąć udział we Mszy św. odprawianej najczęściej w ojczystym języku, mogą zatrzymać na modlitwie w wielu miejscach. Oprócz Groty, jest tu tzw. bazylika górna pw. Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej, krypta z relikwią św. Bernadetty, bazylika Matki Bożej Różańcowej, podziemna bazylika św. Piusa X (mogąca pomieścić ponad 20 tys. osób), kościół św. Bernadetty, kaplica adoracji, a także kaplica spowiedzi. Można odprawić nabożeństwo Drogi Krzyżowej, wziąć udział w procesji eucharystycznej (godz. 17.00), procesji maryjnej (godz. 21.00), wspólnie odmawianym Różańcu przy Grocie (godz. 15.30) a także odwiedzić któreś z muzeów, szczególnie zaś przejść szlakiem św. Bernadetty. Nieprzypadkowo wybrał więc Ojciec Święty to miejsce i ten czas w życiu liturgicznym Kościoła, ustanawiając Światowy Dzień Chorego. Kieruje tym samym nasze myśli ku niebu i naszemu codziennemu życiu, szczególnie życiu dotkniętemu przez krzyż codziennego cierpienia i choroby. Niech więc ten dzień będzie dla chorych dniem umocnienia Bożą łaską przez spotkanie z Chrystusem w sakramencie pokuty, Eucharystii, a także ustanowionym przez Niego sakramencie chorych. A dla zdrowych jest to okazja, aby swoją modlitwą wspierać ludzi chorych, a także pomóc w dotarciu w tym dniu do kościoła wszędzie tam, gdzie będzie w parafiach odprawiana Msza św. w intencji chorych. Można też w rozmowie z ludźmi chorymi, którym już trudno się poruszać, zachęcić do przyjęcia kapłana z Najświętszym Sakramentem.
CZYTAJ DALEJ

Misja Andrzeja Słowika

2025-11-19 10:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marek Kamiński

Misja – o nielegalnej wyprawie na Zachód Andrzeja Słowika - książka Jerzego Kropiwnickiego

Misja – o nielegalnej wyprawie na Zachód Andrzeja Słowika - książka Jerzego Kropiwnickiego

W Polsko – Amerykańskim Ośrodku Kształcenia Zawodowego przy Regionie Ziemi Łódzkiej NSZZ Solidarność w Łodzi przy ul. A. Kamińskiego 17/19 odbyła się prezentacja książki Jerzego Kropiwnickiego „Misja – o nielegalnej wyprawie na Zachód Andrzeja Słowika”. Na spotkanie przybyło wielu działaczy opozycji antykomunistycznej.

Gości powitał Waldemar Krenc przewodniczący łódzkiej Solidarności. Rozdział XIII prezentowanej książki przeczytał aktor Wojciech Bartoszek. - Ta książka ukazała się za późno, minęło 40 lat od tamtych wydarzeń, które są opisane. Celem misji Andrzeja Słowika było uzyskanie afiliacji czyli przyłączenia do Międzynarodowego Światowego Ruchu Związkowego związków niekomunistycznych dwóch największych central związkowych. W tamtych czasach oznaczało to potwierdzenie, iż tak zwana władza ludowa nie miała prawa rozwiązać Solidarności i potwierdzić to, co było napisane w konwencjach międzynarodowych, że związek zawodowy istnieje z woli swoich członków, a nie z przyzwolenia władzy – podkreślił Jerzy Kropiwnicki. 
CZYTAJ DALEJ

Uratowano średniowieczny kościół w Gdańsku przed zawaleniem. W grudniu otwarcie

2025-11-19 19:43

[ TEMATY ]

przed zawaleniem

średniowieczny kościół

w Gdańsku

uratowano

gdansk.dominikanie.pl

Bazylika św. Mikołaja w Gdańsku

Bazylika św. Mikołaja w Gdańsku

20 grudnia, po latach intensywnych prac konserwatorskich, nawa południowa bazyliki św. Mikołaja w Gdańsku zostanie ponownie otwarta dla wiernych. W 2018 roku wykryto tam poważne uszkodzenie konstrukcji.

Przeor klasztoru dominikanów w Gdańsku o. Michał Osek podkreślił w rozmowie z PAP, że grudniowe otwarcie nawy będzie wyjątkowym wydarzeniem w wielu wymiarach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję