Reklama

Drogi do świętości

Nie tylko w procesji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Myślę, że w tym roku maj możemy nazwać miesiącem Eucharystii. Wszak to czas, kiedy odbywają się uroczystości I Komunii św., kiedy będziemy obchodzić uroczystość Bożego Ciała. Zapewne tradycyjnie już pójdziemy w procesji za Chrystusem obecnym w Najświętszym Sakramencie. Rozmawiając ze starszymi ludźmi, słyszę, że jeszcze nie tak dawno wybranie się na procesję wymagało nie lada odwagi, aby publicznie pokazać, iż trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi. A jak jest obecnie? No cóż, niby żyjemy w czasach wolności słowa, jednak niewielu jest na tyle odważnych, aby poważnie potraktować zaproszenie do pójścia za Chrystusem. Warto zatem postawić sobie pytanie: co to znaczy pójść za Jezusem? Dla mnie musi wiązać się to z niezwykle świadomym przekonaniem, że droga, którą On nam proponuje, faktycznie jest jedyną drogą, która może doprowadzić do prawdziwego szczęścia. Jak to powinno wyglądać w codzienności? Wielu protestuje przeciwko ochronie życia poczętego, antidotum na to jest spokojne, ale stanowcze opowiedzenie się za życiem. I tutaj dochodzimy do sedna sprawy, gdyż my, jako Kościół, mamy Chrystusa, Boga, który nie siedzi gdzieś tam na chmurce i nie zachowuje się tak, jakby nie interesowały Go nasze problemy. Nasz Bóg do tego stopnia oszalał z miłości do nas, iż codziennie schodzi na ziemię, aby być blisko nas, zwłaszcza kiedy mamy poważne problemy.

Reklama

Moje życie miało różne zakręty. Kiedyś zakręciłam się już tak bardzo, iż nie widziałam drogi wyjścia, a co gorsza, nie miałam siły i pomysłu, jak wyjść z danej sytuacji. Zostawiałam wówczas wszystko, wsiadałam na wózek i jechałam do kościoła, gdzie jest wystawiony Najświętszy Sakrament. Używając języka o. Adama Szustaka, robiłam tzw. dadonka. Czyli oddawałam Chrystusowi wszystko, co kryło moje serce. Co mi to dawało? Najczęściej Pan Jezus nie rozwiązuje moich problemów. Nie, to tak nie działa. Jednak w momencie, gdy ja oddaję Bogu to, co mnie przytłacza, to właśnie w tej chwili pojawia się druga osoba do dźwigania moich problemów. I o to właśnie chodzi. Autentyczna wiara najpełniej wyraża się w całkowitym zawierzeniu się Chrystusowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od urodzenia mam porażenie mózgowe, a mimo to spokojnie sobie żyję. Moja dosyć duża niepełnosprawność w żaden sposób nie wpłynęła ujemnie ani na miłość moich rodziców, ani na życie mojego brata. Co więcej, od 20 lat mam na co dzień kontakt z osobami upośledzonymi umysłowo, np. z osobami z zespołem Downa. I co? I spokojnie sobie żyjemy. Nikomu nie szkodzimy. Nawet czasami w tej grupie łatwiej dojść do kompromisu niż w środowisku ludzi zdrowych.

Podsumowując, idźmy za Chrystusem, nie tylko w procesji Bożego Ciała, ale także w życiu codziennym.

2016-05-18 08:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ostatnia prosta

Jesteśmy dzisiaj blisko osoby bł. Jana Pawła II. Minęła 9. rocznica jego śmierci. Pamiętam ten wieczór na Jasnej Górze, kiedy krótko po Apelu Jasnogórskim przyszła wiadomość, że przestało bić serce wielkiego Papieża. Wtedy nastąpiła ogromna cisza, a potem pojawiły się łzy – płakały ludzkie oczy, widzieliśmy to wszędzie; w całej Ojczyźnie, na Jasnej Górze, w Rzymie na Placu św. Piotra. Płakali młodzi i starzy, dziewczęta i chłopcy. To były łzy dzieci, bo umarł ich ojciec. Aż dziw bierze, że śmierć jednego człowieka – i to w jakimś sensie spodziewana, bo Jan Paweł II chorował długo – przyniosła takie poruszenie. Widzieliśmy jego chorobę, cierpienie, zmaganie się z bólem. Trzymał krzyż cierpienia w ręku i pokazywał światu, jak ono jest wrośnięte w jego serce razem z krzyżem Zbawiciela Jezusa Chrystusa. To było niepodzielne, to było razem: krzyż Jezusa Chrystusa i cierpienie polskiego Papieża.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Izrael/ Armia zapowiedziała dziesięciogodzinne „przerwy humanitarne” w walkach w Strefie Gazy

2025-07-27 09:21

[ TEMATY ]

Izrael

PAP/EPA/SHAHZAIB AKBER

Izraelskie wojsko zapowiedziało w niedzielę dziesięciogodzinne „przerwy humanitarne” w działaniach zbrojnych na niektórych obszarach w Strefie Gazy. Decyzja ta została ogłoszona po tym, gdy armia poinformowała o wznowieniu zrzutów z pomocą humanitarną nad palestyńską półenklawą i ustanowieniu „korytarzy humanitarnych” dla konwojów ONZ.

Jak przekazał portal Times of Israel, przerwy w działaniach zbrojnych będą wprowadzane w miejscach, w których aktualnie nie operują izraelskie siły lądowe, w tym w Al-Mawasi, Dajr al-Balah i mieście Gaza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję