"Jeszcze10 lat temu nie było takiego ruchu jak dziś. Obecnie coraz trudnej jest przejść do naszego kościoła" - tłumaczy ks. Tadeusz Stokowski, proboszcz parafii św. Barbary w Sosnowcu, w której kościół
jest usytuowany przy ul. Wawel. "Może rozwiązaniem byłoby ustawienie człowieka ze znakiem stop, który przeprowadzałby większe grupy bądź starszych" - zastanawia się Ksiądz Proboszcz. Wiadomo bowiem, że
nie ma szans na założenie sygnalizacji świetlnej, ponieważ taka istnieje 100 metrów dalej.
Przed kościołem Trójcy Świętej w Będzinie sprawa bezpiecznego przejścia przez drogę urasta do rangi problemu. W grudniu doszło tam do dwóch potrąceń, z czego jedno ze skutkiem śmiertelnym. Tragedia.
Przejście przez drogę jest rzeczywiście coraz bardziej niebezpieczne. "Rzadko kiedy widać, by kierowcy jechali z prędkością dozwoloną w obszarze zabudowanym. I co gorsze, nie zwracają uwagi na pieszych
próbujących przejść przez jezdnię. Dwa pasy ruchu w jedną stronę stają się być zaporą trudną do sforsowania" - powiedział Niedzieli proboszcz ks. Andrzej Stępień. "Na skutek ostatnich nieszczęśliwych
wypadków rodzice musieli wychodzić po dzieci wracające z wieczornego nabożeństwa. Taka sama sytuacja dotyczy osób starszych. Wiadomo, że seniorzy nie przejdą przez jezdnię wystarczająco szybko, a kierowcom
się śpieszy. W wyniku zaistniałych wypadków pojawił się lęk, niepokój wśród parafian. Jak sądzę, uzasadniony. Myślę, że Urząd Miejski znajdzie jakieś rozwiązanie" - nie traci nadziei ks. Stępień.
Naczelnik Wydziału Inżynierii i Ochrony Środowiska Stanisław Surmik UM w Będzinie wyjaśnił, że sprawa przejścia naprzeciw będzińskiej świątyni jest znana. Niemniej jednak miasto nie jest zarządcą
tej drogi. Administracja i sprawy z nią związane należą do Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. Wyjaśnił, że 800 m wcześniej, jadąc od strony Dąbrowy Górniczej, powstały światła i Urząd Miejski Będzina
partycypował w kosztach. Natomiast, jak zareaguje Urząd Wojewódzki na kolejną prośbę, nie wiadomo. Naczelnik zapewnił, że monit w tej sprawie został już wysłany. I być może zarządca założy pulsujące światła
ostrzegawcze. W planach jest także rozważana budowa podziemnego przejścia dla pieszych. Ale co z tego uda się zrealizować, czas pokaże.
O tym, że warto cierpliwie zabiegać o swoje prawa, niech zaświadczy przykład parafii Chrystusa Króla Wszechświata w Dąbrowie Górniczej. Mieszkańcy razem z proboszczem ks. Józefem Dziurskim od wielu
miesięcy czynili starania, by przywrócić przejście dla pieszych umiejscowione naprzeciw kościoła. Zebrali około tysiąca podpisów w tej sprawie. Przeszkodą była bliskość hipermarketu i drogi dojazdowe
na parking, które były przyczyną przesunięcia przejścia. Przez 40 lat przejście zlokalizowane było naprzeciw głównego wejścia do kościoła. Wierni nadal przechodzili w tym samym, teraz już niedozwolonym
miejscu, co przy dużym ruchu samochodowym było bardzo niebezpieczne. Prezydent Dąbrowy Górniczej podpisał odpowiednie rozporządzenie, na mocy którego przywrócone zostanie przejście dla pieszych naprzeciw
kościoła. Zapadła decyzja, teraz tylko pozostaje czekać na szybkie wprowadzenie jej w życie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu