Reklama

Niedziela Przemyska

Z Sanoka do Szczecina

Henryk Drozd jest najstarszym czynnym ministrantem w Polsce. Codziennie uczestniczy przynajmniej w jednej Mszy św., służąc przy ołtarzu

Niedziela przemyska 39/2016, str. 7

[ TEMATY ]

ministrant

Bogdan Nowak

Henryk Drozd codziennie jest w kościele

Henryk Drozd codziennie jest w kościele

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym powołaniu Henryk Drozd trwa już 70 lat! Pochodzi z parafii pw. Przemienia Pańskiego w Sanoku. Tak wspomina powojenny czas: – Ministrantem zostałem w wieku 11 lat, po przyjęciu Pierwszej Komunii Świętej, bo wcześniej nie można było służyć przy ołtarzu Pańskim. Byłem wtedy uczniem trzeciej klasy szkoły podstawowej. Było to 15 września 1946 r. Ministrantury uczyłem się po łacinie i po polsku z wydanego w USA „Mojego niedzielnego mszalika”. Dopiero Sobór Watykański II wprowadził język ojczysty jako obowiązkowy do celebrowania modlitw Najświętszej Ofiary. Od swojego księdza katechety otrzymałem pisemną zgodę skierowaną do mojego proboszcza parafii farnej, iż spełniam wymogi ministranta. Było nas wtedy bardzo wielu, aż 280 moich rówieśników pragnęło być ministrantami. Nasz ksiądz proboszcz musiał tworzyć grupy ministranckie na poszczególne Msze święte, by każdy mógł w ten sposób służyć Bogu”.

Zapewne pan Henryk byłby do tej pory w Sanoku, gdyby nie powołanie do zasadniczej służby wojskowej w Szczecinie jesienią 1957 r. Jako żołnierz także był ministrantem w kościele znajdującym się najbliżej koszar, na co otrzymywał przepustki niedzielne i zgodę przełożonych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po odbyciu służby wojskowej osiedlił się w Grodzie Gryfa, gdzie poznał Genowefę i w styczniu 1960 r. zawarł z nią sakramentalne małżeństwo w starym kościele, obsługiwanym do dnia dzisiejszego przez księży Towarzystwa Chrystusowego.

Ponad 30 lat pracował w różnych firmach Szczecina. Nigdy nie zaprzestał posługi ministranckiej w czasie Mszy św., nabożeństw i religijnych uroczystości. Także obecnie, gdy jest emerytem, podkreśla rangę tego świeckiego apostolatu w Kościele: – Miłość do ministrantury zawdzięczam rodzinnemu domowi i ówczesnym księżom. Dzięki takiej czynnej obecności na Eucharystii stale umacniałem swoją wiarę, bo stałem się lepszym katolikiem, mężem, ojcem, dziadkiem, kolegą, pracownikiem i działaczem społecznym. Jestem również lektorem, dzięki temu poznałem jeszcze wnikliwiej treść Pisma Świętego. Młodym ministrantom wyjaśniam niezwykłą rolę służenia przy ołtarzu, na którym odbywa się Bezkrwawa Ofiara.

Henryk Drozd jest lubianym lektorem w swojej szczecińskiej parafii, bo – jak twierdzi – poprawnego czytania nauczył się w sanockiej szkole podstawowej, a potem w licealnej klasie. Przed każdą Mszą św., na której ma czytać lekcję, starannie przygotowuje się w domu, wielokrotnie czytając biblijne teksty. A każdy czyta się inaczej, pomimo, że są tego samego autora.

Senior polskich ministrantów jest dumny ze swej rodziny, z żony, z którą idzie przez życie już 56 lat, trójki dzieci, sześciorga wnucząt i dwojga prawnucząt. Jest inwalidą wzroku pierwszej grupy, od ćwierć wieku prowadzi jeszcze koło Polskiego Związku Niewidomych. Marzył o stałym diakonacie lub posłudze nadzwyczajnego szafarza Komunii Świętej, ale nie przyjęto go do takiej służby z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego. Zawsze pogodny i życzliwie nastawiony do wszystkich Henryk Drozd z Sanoka jest wierny swej dewizie życiowej: „Chcieć to móc”. Siły do takiej życiowej pielgrzymki znajduje w 70-letniej posłudze ministranckiej.

2016-09-22 10:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymka ministrantów

Finały Ligi Ministranckiej, konkurs liturgiczny, Eucharystia z biskupem, promocje lektorskie, konferencje i spotkania z kolegami z innych miast. Tak wyglądała Diecezjalna Pielgrzymka Ministrantów i Lektorów do Paradyża

Paradyż 10 maja opanowali młodzi mężczyźni. Wszyscy albo zaczęli, albo od wielu już lat służą przy ołtarzu. Raz w roku spotykają się na wspólnej modlitwie podczas diecezjalnej pielgrzymki. – To jest święto ministrantów i większość z nas z całej diecezji powinna tu przyjeżdżać i przeżywać ten czas, tak jak się świętuje się Boże Narodzenie czy Wielkanoc. Warto, zamiast siedzieć w domu, przyjechać do Paradyża i zaangażować się w ten czas – mówił Jacek Tereszkiewicz, ministrant z parafii pw. św. Brata Alberta w Zielonej Górze, który na pielgrzymkę przyjeżdża od wielu lat. – Wspaniała jest Eucharystia, wszystko w liturgii klerycy przygotowują doskonale, poza tym są tu znajomi z innych miejscowości, z którymi na co dzień się nie spotyka – dopowiada. Głównym punktem pielgrzymki była Eucharystia z bp. Stefanem Regmuntem połączona z promocją lektorską. Od tego dnia kilkudziesięciu ministrantów będzie mogło oficjalnie czytać na Mszy św. czytania liturgiczne. – Dla mnie to bardzo ważne wydarzenie, bo biskup będzie błogosławił wszystkich lektorów i m.in. mnie – mówił tuż przed promocją Jakub Orłowski z parafii pw. św. Mikołaja w Raculi. – Cieszę się, że będę mógł robić tak wiele rzeczy przy ołtarzu i czytać czytania. Zawsze trenuję pół godziny albo godzinę przed Mszą, sprawdzam czytania w Internecie, a ostatnio uczyłem się jak ubierać albę – dodał. Eucharystię poprzedziły spotkania w mniejszych grupach wiekowych, gdzie ministranci wspólnie się modlili, słuchali konferencji i dzielili się świadectwem życia. Pielgrzymka do Paradyża to jednak nie tylko coś dla ducha, było i coś dla ciała. Całą fizyczną energię ministranci wykrzesali z siebie podczas finałów Ligi Ministranckiej. Grało w nich 12 drużyn, po cztery z każdej kategorii wiekowej. Myślą przewodnią pielgrzymki były słowa św. Jana Pawła II: „Podczas liturgii jesteście kimś o wiele więcej niż tylko zwykłymi «pomocnikami proboszcza». Jesteście przede wszystkim sługami Jezusa Chrystusa, odwiecznego Najwyższego Kapłana. W ten sposób wy, ministranci, jesteście szczególnie powołani, by być młodymi przyjaciółmi Jezusa. Starajcie się pogłębiać i podtrzymywać tę przyjaźń z Nim. Zrozumiecie wówczas, że w Jezusie znaleźliście prawdziwego przyjaciela na całe życie”. Bp Stefan Regmunt wskazywał, że ministranci są najbliższymi świadkami cudów dziejących się na ołtarzu, przemiany chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa. Zachęcał ich, by pogłębiali swą relację z Jezusem. – Prawdziwa przyjaźń owocuje. Bardzo często z grona służby liturgicznej młodzi ludzie odkrywają szczególne powołanie – do służby Bożej. Bóg przez Jezusa wybiera młodych ludzi do szczególnych zadań. Słowo „powołanie” odnosi się do różnych misji, ale spośród wszystkich powołań na to kapłańskie i zakonne świat bardzo czeka. I w naszej diecezji chcemy częściej modlić się o nowe powołania. Po Mszy św. przekażę wam kopię ikony Matki Bożej Paradyskiej, tak aby każdy ministrant w swoim kościele mógł, patrząc na ten obraz, wypraszać powołania dla swojej parafii. I mówiąc tradycyjne: „Panie, powołaj wielu z nas”, nie przekładał tej intencji tylko na innych, ale też spojrzał na siebie i zastanowił się: „Może i mnie Bóg powołuje?”.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: w czasie konklawe nie będzie sygnału dla telefonów komórkowych

2025-05-05 22:26

[ TEMATY ]

konklawe

Agata Kowalska

„7 maja od godziny 15. 00 wszystkie urządzenia przekazujące sygnał telekomunikacyjny dla telefonów komórkowych, znajdujące się na terytorium Państwa Watykańskiego, z wyjątkiem obszaru Castel Gandolfo, zostaną wyłączone” - poinformował Gubernatorat Państwa Watykańskiego.

W rozporządzeniu powołano się na przepisy prawne i bezpieczeństwa dotyczące wyborów Papieża. „Sygnał zostanie przywrócony po ogłoszeniu wyboru Ojca Świętego, wygłoszonym z centralnej loggii Bazyliki św. Piotra w Watykanie, z największą szybkością, na jaką pozwalają technologie operatorów komórkowych” - czytamy w e-mailu wysłanym do wszystkich pracowników Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Licheń: 150. zebranie plenarne przełożonych żeńskich zgromadzeń zakonnych

2025-05-06 15:24

[ TEMATY ]

siostry

Licheń

zebranie plenarne

żeńskie zgromadzenia zakonne

Hubert Gościmski

Siostry podczas odnowienia ślubów zakonnych 2 lutego w świdnickiej katedrze

Siostry podczas odnowienia ślubów zakonnych 2 lutego w świdnickiej katedrze

150. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych potrwa od 6 do 8 maja w Licheniu. W obradach weźmie udział ponad 160 sióstr - przełożonych prowincjalnych i generalnych z około stu żeńskich zgromadzeń zakonnych posługujących w Polsce.

Tematem przewodnim spotkania będzie "Życie konsekrowane w dobie 'popołudnia chrześcijaństwa'. Wezwanie do głębi". W ciągu trzech dni zagadnienie to poprowadzi w formie wykładów S. prof. Beata Zarzycka ZSAPU, profesor uczelni Instytutu Psychologii Wydziału Nauk Społecznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję