Reklama

Wiara

Drogi do świętości

Czwarty król?

Wiemy, że do Betlejem przybyli Trzej Królowie, ale rzadko kto ma świadomość, że było ich czterech.
Gdzie więc „podział się” ten czwarty król i kim był?
Święto Objawienia Pańskiego ukazuje Boga w postaci bezbronnego dziecka, w ramionach najpiękniejszej z mam. Wyjątkowe Dziecko w niezwykłej rodzinie, której niezwykłość brała się z pokory i posłuszeństwa Bogu Ojcu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgodnie z tradycją było ich trzech. Ilu naprawdę? Nie wiadomo. Jedni mówią, że czterech, inni – że sześciu albo dwunastu. Kim byli? Królami, magami, mędrcami? Też nikt do końca nie wyjaśnił. Skąd pochodzili? Znów jedynie hipotez wiele. Kiedy? Też nie wiadomo. Na pewno nie tuż po narodzeniu Jezusa, bo – jak podaje św. Mateusz – weszli do domu Jezusa i Maryi, nie zaś do groty.

Wiadomo jednak jedno – przybyli do Jezusa, żeby oddać Mu pokłon, uznając w Nim władcę świata. To poganie, którym objawił się Bóg. Którzy są dowodem na to, że Bóg nie jest tylko dla niektórych, wybranych i nielicznych, ale że jest Bogiem wszystkich. Tych, którzy świadomie czy w rozterkach i jakichś tęsknotach, nadziejach szukają Go. Starają się w wydarzeniach, sytuacjach codzienności dostrzegać Boże znaki, Jego prowadzenie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzisiaj na pewno kreda i kadzidło już poświęcone, a na drzwiach bieli się napis „K+M+B 2017” lub „C+M+B 2017”. Bo przecież uroczystość już minęła, aż do kolejnego roku. Tylko czy rzeczywiście o to chodzi? Żeby odhaczyć kolejny rytuał, kolejną tradycję mieć za sobą? A może warto postawić siebie w miejscu jednego z króli... Iść jeszcze raz do żłóbka... Z pragnieniem zobaczenia i odkrycia czegoś/KOGOŚ z nową świeżością. Pozwolić Bogu siebie zaskoczyć. A może zobaczyć siebie jako czwartego króla?

km

* * *

Miłość

Mędrcy ze Wschodu ofiarowali Bogu najcenniejsze skarby świata, jakie posiadali. Taki współczesny pierwszy gatunek, wersja ekskluzywna, limitowana. Jednak te cenne dary, które otrzymało Dzieciątko, zostały opatrzone pieczęcią: Dla czwartego króla. Złoto jako jeden z prezentów, wcale nie oznacza bogactwa i fortuny, złotem jest czas. Nie pieniądz, ale złoto, czyli coś bardzo cennego. Co warte są pieniądze, kiedy nie masz czasu przytulić kochanej osoby; co warte są słowa, kiedy nie masz czasu na miłość? Niektórzy przerabiają złoto w pieniądze i myślą, że robią interes życia, inni przerabiają złoto w miłość i ono ma najpiękniejszy blask.

Reklama

Zapach

Drugim prezentem było kadzidło, które kojarzy się z pięknym zapachem. Ostatnio spotkałem księdza i poczułem, że pachnie modlitwą. Czy można poczuć zapach modlitwy, zapach czystości seksualnej, zapach miłości? Tak sobie myślę, że nam, ludziom XXI wieku, zapach kojarzy się z perfumami, a to przecież nie jest zapach, tylko maskowanie często nieprzyjemnego zapachu. Pachnie się dobrem, a śmierdzi grzechem.

Piękno

Trzecim prezentem, który otrzymał Jezus, była mirra, czyli takie współczesne kosmetyki. Kosmetyki łagodzą skutki starzenia, upiększają ciało, tymczasem człowiek jest piękny, kiedy składa z siebie bezinteresowny dar dla drugiego człowieka. Zmarszczki, worki pod oczami to wyraz piękna płynącego z troski chociażby rodziców o dzieci. Znam wielu ludzi, którzy z wiekiem są brzydsi, a jednak piękniejsi. Są jak świece, które spalają się, by dać ciepło i światło innym. Czasem brakuje im siły i czasu, a może i pieniędzy, by upiększyć to, co upiększenia nie potrzebuje.

Który czwarty?

Wiem, wiem, miało być o czwartym królu, a nie o trzech, których znamy. Jesteśmy nauczeni, że Bogu trzeba coś dać, aby coś otrzymać. Będą dobre uczynki, będzie życie wieczne. Będzie dobry uczynek, odrobina szczęścia w losowaniu i będzie figurka Jezusa po Roratach w domu.

Pewien czwarty król przyszedł zobaczyć Małe Dzieciątko zupełnie z niczym, bo to, co miał, można było nazwać jednym słowem – nędza. Trochę głupio się z tym czuł. Na początku nie wiedział, że jest królem, stanął koło pastuszków, ale bliżej mu było do osiołka, a może i do świni.

W tym mało królewskim miejscu dowiedział się, że w jego żyłach płynie królewska krew, bo jest dzieckiem Króla. Po raz pierwszy uświadomił sobie, że ma godność, i to jaką Godność. Ta świadomość rozpaliła jego wnętrzności, poczuł wartość swojego życia, jakiej dotąd nigdy nie doświadczył. Otrzymał nowe imię, już nie był popychadłem, marionetką, świniopasem, jakimś -holikiem, ale był dzieckiem Króla. A to zobowiązało go do mądrości każdego dnia. Będąc przed małym Jezusem, poczuł, że na kolanach jest bliżej Boga. Niektórzy mówią, że został świętym, ale czy można z taką przeszłością?

Reklama

Znam również czwartego króla, który pozostał na dworze Heroda, świetnie się bawiąc skarłowaciał. Jego życie kręciło się wokół nałożnic Heroda i często napełnionego kielicha. Nigdy nie zrozumiał, że złoto przerabia się w miłość, że pachnie się bez perfum, a piękno zyskuje się, umierając. Nigdy nie odnalazł swojej prawdziwej godności. Niektórzy mówią, że kiedyś był innym człowiekiem, ale nikt nie pamiętał już kiedy.

Gdzie jest czwarty król?

2017-01-04 10:28

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziesięć słów źródło szczęścia

Artyści dla Pana Boga. Oratorium „Dekalog” to próba powrotu do podstaw, do elementarza wiary i zasad człowieczeństwa – Ewangelii i przykazań

Płyta „Dekalog Prolog” („I´m the Lord, your God”) jest zwiastunem i pierwszym elementem powstającego oratorium.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: 10 maja rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Heleny Kmieć

2024-04-15 13:06

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Świecka misjonarka Helena Kmieć została zamordowana w Boliwii

Świecka misjonarka Helena Kmieć została zamordowana w Boliwii

W piątek 10 maja o godz. 10.00 w Kaplicy pałacu Arcybiskupów Krakowskich odbędzie się pierwsza sesja trybunału w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, który tym samym zostanie oficjalnie rozpoczęty. Podczas tego wydarzenia zostanie zaprzysiężony trybunał, który będzie przesłuchiwał świadków i zbierał inne dowody wymagane do przeprowadzenia rzetelnie postępowania. Od tego momentu Helena Kmieć będzie nazywana Służebnicą Bożą.

Choć samo rozpoczęcie procesu nie oznacza, że zakończy się on beatyfikacją, to jest to ważny etap na długiej drodze do ogłoszenia przez Kościół młodej misjonarki błogosławioną. Był on poprzedzony powołaniem postulatora, ks. dr. Pawła Wróbla SDS, który przy współpracy z wieloma osobami przygotował niezbędną dokumentację, zebrał świadectwa oraz różnego rodzaju materiały.

CZYTAJ DALEJ

Finał 24. Regionalnej Olimpiady Wiedzy o Wielkich Polakach

2024-04-16 10:50

ks. Andrzej Bienia

Tematyka konkursu obejmowała życie bł. Rodziny Ulmów

Tematyka konkursu obejmowała życie bł. Rodziny Ulmów

Uczestnicy 24. Regionalnej Olimpiady Wiedzy o Wielkich Polakach ponownie spotkali się z bł. Rodziną Ulmów. 12 kwietnia 2024 r. w Markowej odbył się finał konkursu.

Regionalna Olimpiada Wiedzy o Wielkich Polakach to wydarzenie przygotowywane wspólnie od 24 lat przez Wydział Nauki Katolickiej Kurii Metropolitalnej w Przemyślu i Zgromadzenie Księży Michalitów w Miejscu Piastowym.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję