Reklama

Wiara

Świętość jest taka prosta

„Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego” (Kpł 19, 18).
Aldona: – Nie potrafię mu tego zapomnieć. Męczę się z tym. Co robić?

Niedziela Ogólnopolska 8/2017, str. 34

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

beeboys/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozumiem, że poszukujemy lekarstwa na „blokadę” miłości w nas. Rzeczywiście, to bardzo przeszkadza, szczególnie w domu, w sąsiedztwie, kiedy trzeba z kimś żyć. Obserwujemy zjawisko kultury odrzucenia, eliminacji z życia osób, które nam nie pasują. Ojciec Święty Franciszek bardzo z tym „walczy”. Oto jedno z wielu zdań Papieża, którymi nas zagrzewa do odwrócenia tej „fali”, zapoczątkowanej przez wygodny egoizm w nas, który szuka „świętego spokoju”: „Nasze społeczeństwo jest, niestety, zanieczyszczone kulturą «odrzucenia», która jest przeciwieństwem kultury przyjęcia”.

Kto nam pokaże drogę?

Czyż najbardziej odrzucany nie jest Bóg? To pokazuje, że owa „blokada” miłości ma swoją pierwszą przyczynę nie w tym, że ktoś mnie zranił, zdradził czy poniżył, ale w tym, że zdaje mi się, iż tracę w ten sposób coś, co jest mi bardzo potrzebne. Przecież Bóg tak naprawdę nas nie krzywdzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ja też nie raz odczuwałem obawę, że jeśli wejdę w ślady Jezusa, mogę wszystko stracić, a „stary człowiek” we mnie uważa to za coś złego. Ilu z nas powie, patrząc na męczennika, że go podziwia, ale go nie naśladuje? A przecież to Jezus i Jego naśladowcy pokazali nam, jak zwyciężać wszelką niechęć i obrzydzenie do drugiego człowieka.

Zatem...

Reklama

W Księdze Kapłańskiej czytamy: „(...) nie będziesz żywił urazy (...)”. To ciekawe wyrażenie dużo mi mówi, Aldonko. A Tobie? Uraza może być jakby „karmiona” przeze mnie. Przeciwieństwem tego, jak uczy nas Pan, jest miłość, i to miłość w działaniu, jak mawiała św. Matka Teresa z Kalkuty.

Często słyszę pytanie: „Jak mam kochać, skoro czuję niechęć?”. Kochajmy, na ile starcza nam sił. Służmy, dawajmy swój czas, choćby okruchy na początek. Ta uraza, „nieżywiona”, z czasem będzie umierać.

Jak siebie samego

Oczywiście, Pan, dając nam przykazanie, byśmy kochali bliźniego jak siebie samego, nie namawia nas do egoizmu. Nie przekreśla Ewangelii o „zaparciu się siebie”, „nienawiści do siebie” ani przykładu swojego oddania się nam całkowicie na służbę. Mimo niechęci do siebie, niezadowolony z tego, jak postąpiłem bądź co zaniedbałem, jednak wstaję z łóżka, biorę oddech przez modlitwę, myję się, odziewam, jem śniadanie. Życie toczy się dalej.

Bo życie to twórcze pomnażanie Bożych talentów. Jednym z nich jest czas. A jego nie zatrzymam. Mija bezpowrotnie i marnuje się wtedy, gdy rozmyślam o krzywdach.

Ruszajmy

Zamiast silić się na zapomnienie lub wciąż rozpamiętywać urazy lepiej skupić się na prostych czynach miłosierdzia. To jest Boży sposób działania, święty, doskonały. Niczego istotnego nie stracę, jeśli będę kochał mimo wszystko, bo wtedy będę jeszcze bardziej z Bogiem, który jest wszystkim, czego mi potrzeba.

Róbmy to, co się Bogu podoba, nawet wtedy, gdy nam się to kompletnie nie podoba. Ta miłość miłosierna, choćby najmniejszy gest, jest życiem Boga we mnie i przeze mnie udziela się braciom.

Dodatek

Muszę kochać, bo chcę widzieć więcej „nowego nieba i nowej ziemi, w których jest sprawiedliwość” (por. 2 P 3, 13), czyli życie Boże w nas, bo na to jestem stworzony. Najbardziej chciałbym nigdy nie zapominać o modlitwie za nieprzyjaciół. Jezus nie zapomniał o nich nawet w chwili konania.

2017-02-15 09:52

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Orzech – portret bez retuszu

Jubileusz jest po to, by świętować. Jubilat jest po to, by otrzymać prezent. Ks. Stanisławowi Orzechowskiemu z Wrocławia, z okazji 50-lecia kapłaństwa, wręczamy zatem portret jego samego, uprzedzając jednak, że jest to obraz niepełny, kreska ledwie, mały szkic. Portretowanie fenomenu, jakim jest ks. Orzechowski, od razu skazane jest na niepowodzenie. W małym kadrze gazetowej strony nie zmieszczą się dokonania i cechy człowieka, który od 50 lat walczy o obecność Boga w sercu setek ludzi. Walczy z ambony – jego przepowiadanie znane jest nie tylko w Polsce, ale też w Dublinie, Wiedniu, Edynburgu, Coventry, Oslo. Walczy jako pielgrzym – niezmiennie od 1981 r. jako Główny Przewodnik Pieszej Pielgrzymki z Wrocławia na Jasną Górę i corocznej Pielgrzymki do Grobu św. Jadwigi w Trzebnicy, pomysłodawca i kierownik pielgrzymki do Ostrej Bramy. Walczy jako duszpasterz studentów – od 47 lat w DA „Wawrzyny” we Wrocławiu. To dla studentów wymyślił „Kurs anty-małżeński”, przygotowujący do zawarcia sakramentu małżeństwa. Obecnie odbywają się trzy cykle w ciągu roku, na których spotyka się ok. 150 par narzeczonych. Walczy jako spowiednik – od wielu lat przychodzi z tą posługą do kleryków wrocławskiego seminarium. Księże Stanisławie, Orzechu – oto Ty, sportretowany z ukrycia.

W 1939 r. w Kobylinie, tuż przy ulicy, stał dom – prostokątna bryła z drzwiami pośrodku i czterema oknami. Niski, z pokojami na poddaszu. To tu 7 listopada, dwa miesiące po wybuchu II wojny światowej, urodził się Stanisław Orzechowski. Niedaleko domu był rynek z ratuszem i kościół św. Stanisława, w którym 5 lipca 1964 r. młody kapłan odprawił prymicyjną Mszę św.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji wrocławskiej dot. Fundacji Teobańkologia

2025-12-17 10:01

[ TEMATY ]

Teobańkologia

Red.

Publikujemy oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji wrocławskiej dot. Fundacji Teobańkologia.

"W związku z rozwojem działalności fundacji Teobańkologia oraz szeroką skalą jej działań duszpasterskich i medialnych, metropolita wrocławski abp Józef Kupny powołał Komisję ds. zbadania funkcjonowania fundacji.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas na opłatku w Sejmie: współpraca to umiejętność ludzi mądrych

2025-12-18 13:59

[ TEMATY ]

sejm

opłatek

PAP/Marcin Obara

"Życzę wam, byście uczyli się współpracy. Współpraca jest umiejętność ludzi mądrych, głupi nie są do niej zdolni" - powiedział abp Adrian Galbas w czwartek podczas tradycyjnego spotkania opłatkowego parlamentarzystów w Sejmie.

Tradycyjne spotkanie opłatkowe parlamentarzystów w holu głównym Sejmu RP otworzyli gospodarze - Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty oraz Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Marszałek Czarzasty w krótkim, osobistym wystąpieniu nawiązał do przewrotności historii, która sprawiła, że to on gości przedstawicieli Kościołów i kultywuje religijne tradycje w murach parlamentu. - Życzę wam pokoju, zdrowia i byście znaleźli spokój przy świątecznym stole. Przytulcie swoich bliskich. Życzę wam szczęścia, bo was kocham, lubię i szanuję - mówił do zgromadzonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję