Reklama

Wiara

Kalwaria Zebrzydowska: roraty z Matką Bożą Kalwaryjską

Na Msze św. roratnie sprawowane w kalwaryjskiej bazylice, zgodnie z dawną tradycją, o brzasku dnia – zapraszają ojcowie bernardyni z sanktuarium pasyjno-maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej. Zdaniem zakonników, codzienny udział w adwentowej liturgii z rozważaniem słowa Bożego i przyjmowaniem Pana Jezusa w Komunii św., jest najlepszym przygotowaniem do Bożego Narodzenia.

[ TEMATY ]

kalwaria

Bożena Sztajner / Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu kalwaryjskich pielgrzymów podkreśla, że roraty w beskidzkim sanktuarium mają swoisty urok i są równocześnie głębokim przeżyciem duchowym. W przyciemnionym i oświetlanym stopniowo podczas liturgii wnętrzu bazyliki, rozbrzmiewają tradycyjne pieśni adwentowe. Wszystko to nadaje kalwaryjskim roratom niepowtarzalny charakter. Franciszkanie zapraszają na udział w roratach całe rodziny wraz z dziećmi.

Roratnie czuwania modlitewne w kalwaryjskiej bazylice rozpoczyna codziennie w dni powszednie o godz. 5.55 śpiew: „Rorate caeli”, następuje odsłonięcie cudownego obrazu i śpiew: „Zawitaj ranna Jutrzenko” i sprawowana jest Msza św. z krótką homilią.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sanktuarium pasyjno-maryjne w Kalwarii Zebrzydowskiej jest najstarszą i największą w Polsce kalwarią. Jej nazwa pochodzi od nazwiska założyciela – wojewody krakowskiego, Mikołaja Zebrzydowskiego.

Kalwaria Zebrzydowska była ulubionym miejscem modlitwy bł. Jana Pawła II. Od najmłodszych lat Karol Wojtyła przybywał tu ze swoim ojcem z pobliskich Wadowic. Pielgrzymował też jako kapłan i arcybiskup oraz dwukrotnie (w 1979 i 2002 r.) jako papież. Rocznie przybywa tu ponad milion pielgrzymów z kraju i zagranicy.

2014-12-10 12:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Kupny: Nie da się być narzędziem Bożego miłosierdzia w świecie bez ofiary z siebie

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

kalwaria

Ks. Dariusz Kowalczyk

Metropolita wrocławski w ramach Światowych Dni Młodzieży wygłosił dziś w kościele pw. św. Józefa w Kalwarii Zebrzydowskiej katechezę, której tematyka oscylowała wokół pytania jak stawać się narzędziem Bożego miłosierdzia w świecie?

Nie da się być do końca człowiekiem, myśląc jedynie o sobie i żyjąc tylko dla siebie - mówił do pielgrzymów ksiądz arcybiskup, stawiając słuchaczom na wstępie dwa pytania: Czy są gotowi na to, by spalać się dla innych oraz by być się znakiem dla świata? Następnie przywołał ewangeliczny obraz powrotu syna marnotrawnego zauważając, że w misję ratowania go ojciec zaangażował swoje sługi. - Bóg Ojciec, by działać w tym świecie posługuje się sługami - mówił abp Kupny, dopowiadając: - Ani płaszcz, ani sandały nie były własnością sług. Można powiedzieć - dawali nie ze swojego, ale musieli dać. To znaczy Ojciec dał im to wszystko, jednak nie po to, by zatrzymali te rzeczy dla siebie. Mieli je przekazać młodszemu synowi. Mieli je rozdać. Pasterz Kościoła wrocławskiego tłumaczył przy tym, że kiedy papież Franciszek wzywa do zwrócenia uwagi na ludzi ubogich, potrzebujących oraz do przemyślenia uczynków miłosierdzia jest w tym wezwaniu coś więcej niż tylko prośba o zaangażowanie się w działalność charytatywną. - To przypomnienie, że wszyscy jesteśmy biedni. Nikt z nas nie może powiedzieć, że stworzył samego siebie. Jesteśmy poniekąd żebrakami. Wszyscy pochodzimy od Boga, karmi nas ziemia, żywią nas rośliny, zwierzęta. Jesteśmy zależni od pracy innych. Wszyscy jesteśmy biedni, ale wielu o tym zapomina - tłumaczył abp Kupny.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Delegaci Episkopatów Europy: troska o stworzenie to istotna część wiary, a nie opcja polityczna

Troska o stworzenie jest istotną częścią wiary chrześcijańskiej, a nie opcją polityczną. Mówiono o tym podczas spotkania biskupów delegatów konferencji episkopatów Europy i dyrektorów krajowych kościelnych biur ds. ochrony stworzenia.

Spotkanie odbyło się w dniach 19-21 września w Castel Gandolfo pod hasłem „«Laudato si’»: nawrócenie i zaangażowanie”. W dziesiątą rocznicę encykliki papieża Franciszka „Laudato si’” zorganizowała je Sekcja ds. Ochrony Stworzenia Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE). Jej przewodniczący, greckokatolicki biskup Bohdan Dziurach wskazał na trwałą wartość encykliki, uznając ją za kamień milowy nauczania i działań Kościoła katolickiego w dziedzinie ochrony środowiska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję