Reklama

Wiara

Zachód ciepłych barw

Jest taka noc, kiedy czuwając przy Grobie Pana, najbardziej jesteśmy Kościołem. Jest to noc walki, którą toczy w nas rozpacz z nadzieją. Aktywność nie jest dobrym towarzyszem tej nocy. Chrześcijaństwo to jest tożsamość, a nie zajęcie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Było późne popołudnie. Leciałem samolotem. Słońce zaczęło powoli niknąć za horyzontem. Siedziałem przy oknie i mogłem obserwować ten zachód. Był piękny. Bezchmurne niebo, nic więc nie zasłaniało pomarańczowej tarczy. Słońce zaszło za horyzont, ale została po nim urocza poświata. To nie był jednolity kolor. Paleta ciepłych barw. Co więcej – zmieniająca się co chwilę. Pomyślałem sobie – słońce było piękne, ale jego poświata bogatsza. Ślady po słońcu.

Każdy z nas kiedyś odejdzie, umrze, zajdzie za horyzont. Jak żyć, aby ładnie zejść z tego świata i zostawić w żyjących tę paletę ciepłych barw?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niektórzy umierają i nikt po nich nie płacze. Niekiedy nawet ci, co pozostali, w duszy cieszą się, że wreszcie będzie spokój. Tak zachodzi słońce przysłonięte chmurami. Jego zachodu nie widać i odbicia jego życia w żyjących nikt nie podziwia. Smutne słońce, smutny zachód, a po nim zupełnie nic.

Nie po to zaszło słońce, żeby go nie podziwiać. Podobnie jest z naszym życiem. Jeśli Pan Bóg je dał, to po to, aby innych nasze życie zachwyciło. Świecić odbiciem Stwórcy w sobie. Nie własnym światłem, które częściej sprowadza mrok, niż go rozjaśnia.

Jak się żyje, tak się umiera. Jak się umiera, tak się powstaje.

Reklama

Czym jest ta poświata po zejściu za horyzont? To pamięć o nas, ślady świętości. To serdeczne wspomnienie, uroniona łza i ciągła tęsknota, by żyć tak jak ten ktoś. Tak pięknie żyć, aby pozostać w pamięci innych paletą ciepłych barw. Zapachem nieba.

Poświata jest ważna. Ale ważniejsza jest druga strona życia. Za horyzontem widzialnym jest horyzont wieczności. Gdy zachodzimy tu, na ziemi, wschodzimy w horyzoncie wieczności. Jaki to będzie wschód? Widział go będzie tylko Pan Bóg. My na ten wschód pracujemy już teraz. Szkoda, że patrzymy na to czasami tak krótkowzrocznie, widząc jedynie to, co dziś, co jutro...

Póki żyjesz – możesz zadbać o zachód i o ten ostatni wschód.

2017-03-29 10:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Monachium odkryto miejsce pochówku polskich błogosławionych

[ TEMATY ]

grób

Kamil Gregorczyk

Tablica poświęcona łódzkim księżom, którzy zginęli w Dachau

Tablica poświęcona łódzkim księżom, którzy zginęli w Dachau

Na cmentarzu Perlacher Forst w Monachium odnaleziono miejsce pochówku czterech polskich księży, które uznano za już zaginione. Są to księża: Narcyz Turchan (franciszkanin) Michał Woźniak (salezjanin), Stefan Grelewski (diecezja sandomierska) i Ludwik Roch Gietyngier (diecezja częstochowska), byli więźniowie niemieckiego obozu koncentracyjnego Dachau. Beatyfikował ich 13 czerwca 1999 r. w Warszawie papież Jan Paweł II.

O odnalezieniu grobów polskich księży poinformowało 2 maja w Dachau stowarzyszenie „Selige Märtyrer von Dachau” (Błogosławieni męczennicy z Dachau). Według tej informacji nazwiska odnaleziono na liście, na której zostały spisane urny z prochami obozowych więźniów, potwierdził to także administrator cmentarza.
CZYTAJ DALEJ

Dziś rozpoczyna się konklawe. Pierwszy dym ujrzymy wieczorem

2025-05-07 08:03

[ TEMATY ]

Watykan

konklawe

Vatican Media

O godzinie 16.30 uroczystym wejściem kardynałów elektorów do Kaplicy Sykstyńskiej rozpocznie się konklawe – wybór 267. papieża w historii Kościoła. Jeszcze tego samego wieczora odbędzie się pierwsze głosowanie nad wyborem nowego Biskupa Rzymu. Dzień wcześniej kardynałowie wzywali do kontynuacji reform Franciszka.

Przygotowania do konklawe trwają od pierwszych dni po śmierci Papieża Franciszka, kiedy zwołano pierwsze kongregacje generalne. To na nich kardynałowie ustalali szczegóły wyboru Papieża, a także dyskutowali o sprawach, ich zdaniem, najważniejszych dla Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

„Pokój Łez” - miejsce, w którym kardynał staje się papieżem

2025-05-08 08:33

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Na ścianie Sądu Ostatecznego w Kaplicy Sykstyńskiej, po obu stronach ołtarza, znajdują się dwoje zamkniętych, niezbyt dużych drzwi. Te po lewej prowadzą do tak zwanego „Pokoju Łez”, do którego tuż po wyborze wchodzi nowo wybrany papież, aby przebrać się i na kilka minut oddać się modlitwie. Jak mówi ks. prałat Marco Agostini, ceremoniarz papieski, tam papież uświadamia sobie, kim się stał, kim od tego momentu będzie.

Po ogłoszeniu wyboru w Kaplicy Sykstyńskiej kardynał, który uzyskał wymaganą liczbę głosów udaje się do małego pomiedzczenia sąsiadującego z Kaplicą Sykstyńską. Ta ciasna przestrzeń ze sklepieniem, na którym zachowały się fragmenty fresków, kontrastuje z oszałamiającym pięknem samej Kaplicy. Po jednej stronie dwa ciągi schodów, na przeciwległej ścianie okno zasłonięte kotarą. Wyposażenie stanowi ciemne drewniane biurko i dwa krzesła, czerwona sofa i wieszak na ubrania. Wystrój jest skromny.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję