Stres, stres, stres – najpowszechniejsza choroba współczesności. Nie chce odpuścić i coraz bardziej daje się we znaki. Szczególnie narażeni jesteśmy na niego przy okazji świąt, bo przecież tyle jest do zrobienia. Zakupy, przygotowania, świąteczne prezenty, praca, a na dodatek zwiększony ruch na drogach i te dające w kość korki. Tak jest wszędzie – na Wschodzie i na Zachodzie.
Amerykanie systematycznie badają poziom stresu swoich obywateli. Za poprzedni rok jego średni poziom zmierzony przez Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologiczne wyniósł 4,8 pkt. w 10-stopniowej skali. Tyle samo, co w 2016 r. Jak Amerykanie radzą sobie z tą przypadłością? Jak obniżają stres? Niestety, coraz rzadziej korzystają z modlitwy jako środka na walkę z tą uciążliwą i powszechną chorobą współczesności. Tylko 29 proc. z ponad 3 tys. badanych zadeklarowało, że modlitwa to dla nich główna metoda na redukcję stresu. 10 lat temu po kontakt z Panem Bogiem sięgało 37 proc. badanych. Czym modlitwa jest zastępowana? Nieokreśloną refleksją, muzykoterapią, medytacją albo ćwiczeniami fizycznymi. A szkoda, bo – jak przekonują psychologowie – modlitwa to najskuteczniejsze i najbezpieczniejsze lekarstwo na stres.
Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się prowizorycznego rusztowania na kościół w Etiopii. Do tragedii doszło 1 października, w trakcie nabożeństwa, a informuje o niej francuski dziennik „La Croix”, powołując się na etiopskie media.
Do zawalenia się drewnianego rusztowania w kościele w miejscowości Arerti, ok. 70 km od stolicy Addis Abeby doszło w godzinach porannych, gdy liczna grupa wiernych znajdowała się w świątyni. Zginęło co najmniej 36 osób a 200 zostało rannych, jednak, jak podkreśla szef lokalnej policji Ahmed Gebeyehu, liczba ta może wzrosnąć. Zawalone rusztowanie, służące do prowadzenia prac wykończeniowych, skonstruowane było z grubych drewnianych pali.
Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
Radość z powodu ponownego ustanowienia wspomnienia św. Franciszka jako święta narodowego Italii wyraził kard. Matteo Maria Zuppi, przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch (CEI). Święty Franciszek przypomina, że możliwy jest świat braterski - stwierdził kard. Zuppi.
W przededniu 800. rocznicy śmierci Biedaczyny z Asyżu, komisja Spraw Konstytucyjnych Senatu, zatwierdziła decyzję, na mocy której 4 października - dzień wspomnienia św. Franciszka z Asyżu - od 2026 roku ponownie stanie się świętem narodowym Włoch. Izba Deputowanych zatwierdziła ustawę już 23 września. Nowe święto, przyjęte dzięki ponadpartyjnemu poparciu, zbiega się z obchodami 800-lecia śmierci św. Franciszka, patrona Włoch i ważnego punktu odniesienia dla historii zarówno Italii, jak i Europy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.