Reklama

Niedziela w Warszawie

„Niedziela” pozwana do sądu

Jarosław Dąbrowski, były polityk Platformy Obywatelskiej, były wiceprezydent Warszawy oraz wieloletni burmistrz Bemowa wytoczył proces o zniesławienie za tekst, który w 2014 r. ukazał się na łamach „Niedzieli w Warszawie”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Złożony po trzech latach pozew odczytujemy jako próbę zastraszenia „Niedzieli”, a przy okazji innych mediów, które będą opisywać kampanię samorządową na jesieni 2018 r.

Nasze zainteresowanie kampanią samorządową Jarosława Dąbrowskiego z 2014 r. wzmógł atak jego komitetu wyborczego na najmłodszą parafię w dzielnicy, pw. św. Jana Pawła II. W takich sytuacjach Tygodnik Katolicki „Niedziela” zawsze broni i będzie bronił Kościoła, jako wspólnoty ludzi, którzy mają prawo do budowania świątyni i opieki duszpasterskiej w parafii, która jest w pobliżu ich miejsca zamieszkania.

Pozew Jarosława Dąbrowskiego dotyczy tekstu pt. „Recydywa afery na Bemowie?”, w którym opisana została specyfika samorządowej kampanii wyborczej prowadzonej przez „Komitet Wyborczy Wyborców Jarosław Dąbrowski burmistrzem DLA BEMOWA” (cały artykuł z 27 listopada 2014 r. dostępny jest w Internecie). Publikacja „Niedzieli” była starannie przygotowana w oparciu o rozmowy indywidualne, a przede wszystkim o treść wyników kontroli na Bemowie w 2014 r., które potwierdziły liczne nieprawidłowości i uchybienia w dzielnicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jarosława Dąbrowskiego reprezentuje w sądzie jego były zastępca i wiceburmistrz Bemowa Krzysztof Zygrzak. Domagają się oni całostronicowych przeprosin na łamach „Niedzieli w Warszawie” oraz zadośćuczynienia finansowego. Ich zdaniem, tytuł oraz lead tekstu godzą w dobre imię Jarosława Dąbrowskiego. Dowodem na to ma być Postanowienie Prokuratury Okręgowej z dnia 30 czerwca 2015 r. o umorzeniu śledztwa.

Reklama

W tym miejscu należy przypomnieć, że tekst był oddany do druku 19 listopada 2014 r., czyli na wiele miesięcy wcześniej przed decyzją prokuratury. Co więcej, w trakcie rozmowy telefonicznej w listopadzie 2014 r. prokurator Przemysław Nowak, ówczesny rzecznik Prokuratury Okręgowej, potwierdził, że „toczy się wielowątkowe postępowanie” ws. afery bemowskiej.

Umorzenie jednego wątku śledztwa prokuratorskiego z dnia 30 czerwca 2015 r. nie oznacza, iż wszystkie postępowania ws. afery bemowskiej zostały umorzone. Do dziś trwa postępowanie ws. nieprawidłowości np. w bemowskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, które zostało wyodrębnione z głównego śledztwa.

Także po kampanii wyborczej z 2014 r. zostało złożonych wiele zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, w spawie których nadal toczą się postępowania w prokuraturze. Jedno z nich dotyczy wątku, który został opisany właśnie w wyżej wymienionym tekście.

Więcej szczegółowych informacji, nowe fakty i dokumenty w tej sprawie opublikuję w Internecie.


PRÓBA KNEBLOWANIA PRASY

Artur Stelmasiak

Mec. Jerzy Kwaśniewski

Mec. Jerzy Kwaśniewski

Reklama

Pozew wytoczony przez Jarosława Dąbrowskiego utrwala powszechny w społeczeństwie wizerunek polityków, jako osób najbardziej przewrażliwionych na punkcie swojego dobrego imienia. Tę właściwość dostrzegło także orzecznictwo sądów polskich oraz Trybunał w Strasburgu. Wyroki w sprawach licznych dziennikarzy potwierdzały, że faktycznym celem podobnych pozwów jest często zablokowanie krytyki polityka i zastraszenie prasy. Tzw. efekt mrożący ma zmuszać dziennikarzy do autocenzury własnych publikacji na temat osób publicznych, byle nie narazić się na dolegliwe postępowania sądowe oraz odszkodowania. Aby chronić prawo społeczeństwa do rzetelnej, dziennikarskiej informacji o politykach, sformułowano tzw. prawo do krytyki osób publicznych. Jak orzekł trzy lata temu Sąd Apelacyjny w Katowicach, „wobec polityków dopuszczalne jest używanie twardszych słów, bardziej stanowczych ocen, ostrzejszej satyry”.

Sprawa redaktora Artura Stelmasiaka jest doskonałym przykładem próby kneblowania prasy w przededniu wyborów samorządowych. Lokalny i kontrowersyjny polityk, świadomy możliwej krytyki ze strony dziennikarza biegłego w meandrach samorządowych układów, wytacza na rok przed wyborami sprawę o ochronę dóbr osobistych (rzekomo naruszonych trzy lata wcześniej). Dociekliwy obserwator zapyta pewnie, co takiego zatrzymało powoda przed dochodzeniem jego praw przed sądem przez całe trzy lata? Moim zdaniem, odpowiedź może być jedna – rzeczywistym celem pozwu jest wyeliminowanie krytyki prasowej w czasie nowej kampanii wyborczej.

obec oczywiście bezzasadnego ataku na wolność słowa i prasy, przysługujące dziennikarzowi „Niedzieli”, Instytut Ordo Iuris podjął się poprowadzenia obrony Pana Redaktora. Mam nadzieję, że nasza interwencja pozwoli ocalić prawo do krytyki lokalnych polityków. Bez tego samorządowe układy będą mogły zakneblować w czasie kampanii wyborczych każdego dziennikarza i każdą niekorzystną dla siebie informację.

Mec. Jerzy Kwaśniewski prezes Instytutu Kultury Prawnej Ordo Iuris

2018-02-15 09:24

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Samorządowcy nagrodzeni

[ TEMATY ]

samorząd

nagroda

Marcin Szpądrowski

W niedzielę 18 października 2015 r. w Muzeum Kolekcji im. Jana Pawła II Fundacji Janiny i Zbigniewa Porczyńskich w Warszawie miała miejsce uroczystość wręczenia Nagród im. Grzegorza Palki, nadawanych przez Ligę Krajową za wybitne zasługi dla samorządu terytorialnego.
CZYTAJ DALEJ

Straż pożarna: 2200 interwencji w związku z burzami

2025-07-08 07:30

[ TEMATY ]

burze

PAP/Darek Delmanowicz

W związku z przechodzącym przez Polskę frontem atmosferycznym PSP odnotowała 2200 interwencji związanych głównie z usuwaniem skutków intensywnych opadów, lokalnych podtopień i silnego wiatru - poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski.

Kierzkowski przekazał, że strażacy prowadzili działania w całym kraju, koncentrując się na usuwaniu podtopień ulic, piwnic oraz budynków mieszkalnych, usuwaniu przewróconych drzew z jezdni, budynków i pojazdów, a także zabezpieczaniu miejsc zdarzeń oraz zagrożonych obiektów.
CZYTAJ DALEJ

Chile: coraz mniej katolików, Kościół potrzebuje żywych wspólnot

2025-07-08 17:44

[ TEMATY ]

Kościół

Chile

spadek

wierni

Grażynak Kołek

Spis ludności Chile wykazał, że coraz mniej mieszkańców tego południowoamerykańskiego kraju deklaruje się jako katolicy. Z kolei coraz więcej określa siebie mianem osób bez przynależności religijnej lub deklaruje przynależność do wspólnot protestanckich.

Ze spisu wynika, że w 2024 roku za katolików uważało się 54 proc. obywateli Chile powyżej 15. roku życia. W 1992 roku było ich 77 proc., a w 2002 roku - 70 proc. Przynależność do wspólnot protestanckich deklaruje obecnie 16 proc. mieszkańców tego kraju, zaś 26 proc. nie wyznaje żadnej religii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję