Reklama

Prosto i jasno

prosto i jasno

Centralny Port „Solidarność”

Budzi co najmniej zdziwienie krytyka polityków PO: Po co nam Centralny Port Komunikacyjny w Polsce, skoro podobny powstaje w Berlinie.

Niedziela Ogólnopolska 26/2018, str. 40

Felifoto/fotolia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mieszkańcy gminy Baranów opowiedzieli się w referendum przeciw budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego na ich terenie.

Czy ktoś ich przekona do korzyści związanych z powstaniem CPK? Sprawa nie będzie łatwa – większość z nich to rolnicy, będą musieli zmienić miejsce zamieszkania, wybrać nieruchomości zastępcze z zasobów państwa, kontynuować działalność rolniczą albo znaleźć dla siebie nowe zajęcie. Ostatecznie ci, którzy nie zgodzą się sprzedać gospodarstw, zostaną na podstawie specustawy wywłaszczeni za odpowiednim odszkodowaniem. Taki scenariusz się zapowiada.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dobrze, że specustawa jest bardzo elastyczna, gwarantuje prawa mieszkańców i dobre warunki negocjacyjne, m.in. ceny zakupu nieruchomości nie będą niższe niż ceny nieruchomości przeznaczonych pod autostrady, a w przypadku zainteresowania znacznej części mieszkańców można będzie odtworzyć układ osadniczy w innej miejscowości. Także wszystkie opłaty notarialne i inne ma ponosić spółka CPK należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa.

Reklama

Jednak zarówno obawy, jak i ewentualne protesty mieszkańców są zrozumiałe, wielu przecież utraci rodzinne majątki, a pieniądze nie zawsze przynoszą szczęście. Wielu nie przekonają argumenty w rodzaju, że Centralny Port Komunikacyjny jest wielką szansą nie tylko dla Polski, ale i dla okolicznych gmin. Wielu nie orientuje się, że CPK to nie tylko lotnisko, ale też zintegrowany węzeł komunikacyjno-handlowo-usługowy.

Należy podkreślić, że inwestycja ta przyczyni się do rozwoju terenów, na których powstanie, co przyniesie konkretne korzyści: wysokie podatki dla gmin, 37 tys. nowych miejsc pracy oraz do 150 tys. miejsc pracy pośrednio w otoczeniu lotniska, w sektorze logistycznym, w branżach nowych technologii i w sektorze usług. Wokół CPK powstanie nowe miasto, swego rodzaju airport city, z centrum targowo-wystawienniczym i kongresowym obsługującym region Europy Środkowej, a także z innymi centrami konferencyjnymi oraz obiektami biurowo-administracyjnymi. Niewykluczone, że w pobliżu Portu „Solidarność” powstaną szkoły skoncentrowane na branży lotniczej, które zapewnią swoim absolwentom zatrudnienie w CPK. Czas, który pozostał do otwarcia Portu „Solidarność”, pozwala na wykształcenie kilku roczników wysoko wykwalifikowanych specjalistów.

To realna konkurencja dla podobnych inwestycji w innych częściach Europy.

Reklama

CPK to szansa na rozwój polskich kolei: ma powstać system transportu kolejowego umożliwiający dojazd z większości regionów Polski do CPK w czasie nie dłuższym niż 2,5 godziny. Tu bowiem powstanie centralny punkt przesiadkowy dla znacznej części kolejowego ruchu dalekobieżnego w Polsce. Dlatego rząd planuje budowę ponad 800 km nowych linii kolejowych, które zwiększą dostępność komunikacyjną kolei i umożliwią uruchomienie połączeń do większości ośrodków miejskich w Polsce – w szczególności miast powiatowych w ramach prowadzonej polityki zrównoważonego rozwoju. Ponadto zostanie poszerzona autostrada A2 na odcinku z Warszawy do Łodzi oraz zbudowana autostradowa obwodnica Warszawy.

Przede wszystkim jednak Centralny Port Komunikacyjny uzyska wystarczającą przestrzeń do budowy ruchu transferowego w regionie Europy Środkowej i Wschodniej w relacjach transatlantyckich oraz na kierunkach azjatyckich. Tego nie dałoby się wykonać przy warszawskim Okęciu, ponieważ Lotnisko Chopina nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego, a poza tym i tak w ciągu kilku lat czeka je przepełnienie.

Krytycy CPK mówią o gigantomanii, o wyrzucaniu pieniędzy. Rząd natomiast mówi o rozwoju, o ogromnych możliwościach, które ma nasz kraj. Jeśli chcemy konkurować i rozwijać się tak jak inne kraje Zachodu, musimy zadbać o własny interes. I co ważne, położenie naszego kraju jest bardzo korzystne dla takiej inwestycji łączącej Zachód ze Wschodem. Trzeba również pamiętać o strategicznej roli takiego portu w polityce bezpieczeństwa NATO i Unii Europejskiej – zwłaszcza o wzmacnianiu sił tzw. flanki wschodniej NATO. Potencjał CPK w ostatnich tygodniach dostrzegł m.in. generał broni Ben Hodges, były dowódca wojsk lądowych USA w Europie. Dlatego budzi co najmniej zdziwienie krytyka polityków PO: Po co nam Centralny Port Komunikacyjny w Polsce, skoro podobny powstaje w Berlinie.

Czesław Ryszka
Pisarz i publicysta, senator RP w latach 2005-11 i od 2015 r.

2018-06-27 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wincenty á Paulo

27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie. Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia. Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”, a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie Ewangelii ubogim. W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi i chorymi w szpitalach i przytułkach. Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla Jana II Kazimierza. W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
CZYTAJ DALEJ

Były prezydent Francji skazany na 5 lat więzienia

2025-09-25 13:44

[ TEMATY ]

prezydent Francji

Nicolas Sarkozy

PAP/EPA/TERESA SUAREZ

Nicolas Sarkozy

Nicolas Sarkozy

Sąd w Paryżu skazał w czwartek byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego na pięć lat więzienia w procesie dotyczącym nielegalnego finansowania kampanii wyborczej przy pomocy funduszy pochodzących z Libii. Sąd oczyścił Sarkozy'ego z zarzutu korupcji, ale uznał go za winnego udziału w zmowie.

Sąd uznał, że w 2006 roku do Francji dotarły fundusze z Libii, jednak nie da się uzasadnić twierdzeń, że te pieniądze zasiliły kampanię wyborczą. Uznał zarazem, że były prezydent dopuścił się przestępczej zmowy i pozwolił swym bliskim współpracownikom na kontakt z przedstawicielami Libii w celu zabiegania o uzyskanie funduszy.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: włoski kapłan drugim sekretarzem osobistym Leona XIV

2025-09-27 16:08

[ TEMATY ]

Watykan

Papież Leon XIV

Agata Kowalska

Biskup San Miniato, Giovanni Paccosi, ogłosił, że ks. Marco Billeri, prezbiter diecezji toskańskiej, został mianowany przez Ojca Świętego jego drugim sekretarzem osobistym.

Wyświęcony w 2016 roku, ks. Billeri kontynuował studia w Rzymie, uzyskując doktorat z prawa kanonicznego. Mianowany sędzią Trybunału Kościelnego Toskanii oraz obrońcą węzła małżeńskiej przy Trybunale Diecezjalnym w San Miniato i Volterra, był również ceremoniarzem biskupim i sekretarzem Rady Kapłańskiej. Do tej pory pełnił funkcję wikariusza parafii św. Szczepana i Marcina w San Miniato Basso.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję