Reklama

sól ziemi

Nauczycielka życia

Polska jest jedynym krajem w UE, w którym politycy opozycji zabiegają w Brukseli o rozwiązania niekorzystne dla własnego kraju.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mija właśnie 226. rocznica serii ponurych wydarzeń w naszych dziejach. W nocy z 18 na 19 maja 1792 r. formalnie w Targowicy – zaś faktycznie 27 kwietnia 1792 r. w Petersburgu – w porozumieniu z carycą Katarzyną II została zawiązana konfederacja, która zapisała się wyjątkowo traumatycznie w naszej historii. Targowica stała się synonimem zdrady narodowej i służalczego wysługiwania się wrogom Polski dla własnych korzyści, pomimo że formalnym powodem zawiązania spisku przez część ówczesnych elit była obrona rzekomo zagrożonej wolności przez reformy Sejmu Czteroletniego i Konstytucji 3 maja.

Reklama

Targowiczanie zwrócili się o pomoc do carycy Katarzyny i na tereny Rzeczypospolitej wkroczyły wojska rosyjskie. Wybuchła wojna polsko-rosyjska w obronie Konstytucji 3 maja. Polskie wojska odniosły zwycięstwa w bitwach pod Zieleńcami (18 czerwca 1792 r.) i Dubienką (18 lipca 1792 r.), jednak Rosjanie dotarli do linii Wisły i król Stanisław August Poniatowski 24 lipca 1792 r. przystąpił do konfederacji targowickiej, i wydał wojskom polskim rozkaz zaprzestania dalszych działań militarnych. Na znak protestu patrioci, w tym dowódcy wojskowi – książę Józef Poniatowski i gen. Tadeusz Kościuszko – złożyli dymisję, a przeciwnicy konfederacji targowickiej Stanisław Małachowski i Ignacy Potocki wyjechali na emigrację. Te tragiczne wydarzenia 3 lata później doprowadziły do wymazania Polski z mapy Europy na 123 lata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trudno nie dostrzegać analogii historycznych, gdy dziś przedstawiciele tzw. totalnej opozycji wykorzystują instancje międzynarodowe do rozwiązywania sporów w Polsce i podejmują próby obalenia legalnego, demokratycznie wybranego rządu w naszym kraju. Totalna opozycja doprowadziła do sytuacji, że jej argumenty są używane przez unijnych urzędników przeciwko Polsce. W tym donoszeniu do Brukseli na własny kraj i wykorzystywaniu UE do własnych interesów widać eskalacje działań przeciw naszemu państwu.

Ostatnio Rafał Trzaskowski oświadczył, że dzięki „nim” pieniądze z unijnego budżetu przeznaczone dla Polski są mrożone, a gdy PO odzyska władzę, zostaną odmrożone. Jeśli potwierdzą się jego słowa o tym, że totalna opozycja zawarła sojusz z Unią Europejską przeciwko legalnie działającemu rządowi i demokratycznie wybranej większości parlamentarnej, to będziemy mieć do czynienia z ewidentnym przejawem zdrady dyplomatycznej. W art. 129 Kodeksu karnego czytamy: „Kto (...) w stosunkach z rządem obcego państwa lub zagraniczną organizacją działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”.

Reklama

Oświadczenie Rafała Trzaskowskiego dowodzi, że dla Platformy Obywatelskiej demokracja jest fasadowym frazesem i polega na tym, że jak PO rządzi – to jest demokracja, ale jak w wyniku demokratycznych wyborów została odsunięta od władzy – to nie ma demokracji i praworządności. Świadczy to też o mentalności polityków totalnej opozycji, którzy Polaków wierzą swoją własną pogardliwą miarą i sugerują: jak dobrze zagłosujecie – to będzie „kasa”, jak źle – to „kasy” nie będzie. Taka supozycja jest obraźliwa dla obywateli.

Polska jest jedynym krajem w UE, w którym politycy opozycji zabiegają w Brukseli o rozwiązania niekorzystne dla własnego kraju. Trudno nie zwrócić uwagi również na to, że poparcie polityków PO dla „mrożenia” środków z powodów politycznych stawia w trudnym położeniu samą Komisję Europejską, która staje się zakładnikiem partyjnych rachub totalnej opozycji. Widzimy też jasno, co by się stało, gdyby PO powróciła do władzy. W gruncie rzeczy mielibyśmy do czynienia z demontażem suwerenności i niezależności państwa polskiego, gdyż PO przez takie działania jawi się jako reprezentant interesów bardziej brukselskich niż polskich.

Czy zatem słynna sentencja Cycerona: „historia magistra vitae est” (historia jest nauczycielką życia) nie zachowuje swojej żywotnej aktualności?

Jan Maria Jackowski
Publicysta i pisarz, eseista, senator RP, www.jmjackowski.pl

2018-07-04 11:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Belgia/ Nad bazą wojskową Kleine-Brogel po raz kolejny zauważono niezidentyfikowane drony

2025-11-02 16:08

[ TEMATY ]

Belgia

Adobe Stock

Nad belgijską bazą lotnictwa wojskowego Kleine-Brogel po raz kolejny zauważono niezidentyfikowane drony - przekazał w niedzielę na X minister obrony Belgii Theo Francken.

„Wczoraj wieczorem otrzymaliśmy trzy zgłoszenia o dronach nad Kleine Brogel, większych i latających na większych wysokościach. Użyto zagłuszacza dronów, ale bezskutecznie. Śmigłowiec i radiowozy ścigały bezzałogowce, ale zgubiły je po kilku kilometrach” - napisał belgijski minister, dodając, że drony wysłano nad bazę celowo.
CZYTAJ DALEJ

Fotograf papieży odchodzi na emeryturę

2025-11-03 09:50

[ TEMATY ]

fotograf papieży

Vatican Media

Francesco Sforza i Leon XIV

Francesco Sforza i Leon XIV

Francesco Sforza, rzemieślnik fotografii, który oddał oczy i serce na służbę Papieżom – do Pawła VI przez Jana Pawła II po Leona XIV odchodzi na emeryturę po 48 latach pracy. Zamienił aparat fotograficzny w narzędzie komunii i był oczami Papieży oraz ludu Bożego, który spotykał spojrzenie Następcy Piotra. Prefekt Dykasterii ds. Komunikacji Paolo Ruffini, dziękuje mu za służbę papieżom i mediom watykańskim.

Francesco Sforzę poznałem – a raczej nauczyłem się go rozpoznawać – zanim on poznał mnie. Gdziekolwiek był Papież, tam był i on. Zawsze przed nim. Dyskretny, cichy, uśmiechnięty, często w pośpiechu. Zawsze starał się nie rzucać w oczy. Ale był. Zawsze był. I nie sposób było go nie zauważyć. Tam, gdzie się pojawiał, można było być pewnym, że po chwili pojawi się Papież.
CZYTAJ DALEJ

Trump: nie rozważam dostarczenia Ukrainie Tomahawków

2025-11-03 09:36

[ TEMATY ]

Donald Trump

Prezydent USA

dostarczanie Ukrainie

Tomahawków

PAP

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że nie dostarczy Ukrainie pocisków manewrujących Tomahawk. Dodał jednak, że może się to zmienić w przyszłości. Trump ocenił, że należy pozwolić obu stronom konfliktu walczyć, by ostatecznie doprowadzić do pokoju.

Pytany na pokładzie samolotu Air Force One w drodze z Florydy do Waszyngtonu o to, czy rozważa przekazanie Tomahawków Ukrainie, Trump odparł „nie, nie bardzo”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję