Bp Tadeusz Pikus 19 sierpnia poświęcił odnowioną tablicę na pomniku upamiętniającym bitwę pod Jerzyskami. Centralnym punktem uroczystości patriotycznych była Msza św. sprawowana przez księdza biskupa
Na nowo ufundowanej tablicy widnieje napis: „W hołdzie żołnierzom 1 Kompanii 32 Pułku Piechoty Obwodu Radzymin Armii Krajowej «Rajski Ptak» oraz Pododdziałowi Narodowych Sił Zbrojnych z Wołomina poległym w walkach z niemieckim okupantem w sierpniu 1944 roku. Towarzysze broni”. Napis na obecnej tablicy jest o tyle ważny, że prostuje historię wydarzeń, które miały miejsce 74 lata temu, oraz przywraca cześć i pamięć prawdziwym bohaterom.
Przed Eucharystią miały miejsce okolicznościowe przemówienia. Po uroczystym odsłonięciu tablicy ks. biskup dokonał jej poświęcenia. Homilię podczas Mszy św. wygłosił ks. prał. Tadeusz Osiński, kapelan Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręgu Warszawa-Wschód. Nawiązując do słów Ewangelii, przypominał wartość Eucharystii w życiu chrześcijanina. Tak jak człowiek potrzebuje pokarmu materialnego, aby posilać swoje ciało, tak również potrzebuje pokarmu duchowego, jakim jest Eucharystia, aby mieć w sobie życie nadprzyrodzone. Przywołując pamięć poległych, wyraził głęboką wdzięczność tym wszystkim, którzy oddali życie w jej obronie. Jak zaznaczył, aby budować przyszłość, należy pamiętać o historii, przekazywać ją przyszłym pokoleniom, a swoje codzienne obowiązki wypełniać wiernie i solidnie.
Na zakończenie Eucharystii ks. biskup pogratulował uroczystości patriotycznych oraz podkreślił ich wartość oraz znaczenie. Zaapelował o pokój oraz szacunek w życiu publicznym, ponieważ na pierwszym miejscu stoi dobro wspólne. Jak zauważył, łatwo jest walczyć przeciw drugiemu. O wiele trudniej jest walczyć razem we wspólnej sprawie. Jednak najtrudniejsza walka dokonuje się wewnątrz człowieka, kiedy musi zmierzyć się z własnymi wadami i słabościami.
Uroczystości uświetniły okolicznościowe przemówienia, licznie przybyłe poczty sztandarowe, przedstawiciele władz rządowych, samorządowych, służb mundurowych, organizacji patriotycznych. Nie zabrakło Apelu Poległych oraz salwy honorowej. Długi korowód różnych delegacji złożył kwiaty na pomniku poświęconemu bohaterom. Podniosły klimat zapewniła obecność żołnierskiej orkiestry dętej. Podczas wspólnego posiłku można było wysłuchać koncertu patriotycznego w wykonaniu zespołu „Sonanto”.
Jest 15 października 1939 r. Trwa wojna. Od tygodnia Pomorze, a wraz z nim Gruta i Słupski Młyn włączone zostały do III Rzeszy jako dystrykt Danzig-Westpreussen. Niemcy rozpoczynają realizację „Intelligenzaction”, której celem jest eksterminacja polskiej inteligencji z tych właśnie terenów: nauczycieli, księży, urzędników, ziemian. Aresztowana grupa Polaków z terenu gminy Gruta i okolicznych wsi, przetrzymywana prawdopodobnie w miejscu zbornym w Łasinie, pojona przed marszem wodą z lizolem, bita, głodzona, ograbiona, związana drutem kolczastym, pędzona jest teraz do lasu w Słupskim Młynie. Droga wiedzie pod górę. Kolby niemieckich karabinów popędzają wycieńczonych ludzi. Drzewa kolorowe od przebarwiających się liści są niemymi świadkami tego smutnego marszu. Słońce przebija się przez konary drzew i krzewów, ale nikt nie może tym widokiem się cieszyć, bo idą na śmierć. Echo niesie daleko krzyki członków Selbstschutzu oraz grup operacyjnych Policji Bezpieczeństwa III Rzeszy, którzy z nienawiścią prowadzą kilka kilometrów w głąb słupskiego lasu ponad czterdziestu Polaków, w tym kobiety i dwoje dzieci. Dlaczego? Dlatego, że byli Polakami. To główna i jedyna ich wina. Strach, wycieńczenie – to jedyni wtedy ich towarzysze. W głowach zapewne wiele myśli o rodzinie, swoim życiu, które żal kończyć, o Polsce i Bogu, w którym jest jedyna nadzieja. Po dojściu na miejsce egzekucji, ustawieni zostali nad rowami strzeleckimi, pozostałymi po polskich żołnierzach z okresu wojny obronnej 1939 r., a strzały niemieckich kul w ciszy leśnej tylko echo niosło daleko… Może jeszcze zdążyli krzyknąć „Jeszcze Polska nie zginęła…”, „Boże ratuj…”. Bezwładne ciała spadały w dół, dobijane były łopatami, kilofami, kolbami karabinów i strzałami z broni krótkiej. Pomordowanych zakopano w tych rowach. Taka mogła być prawdopodobna sceneria tego tragicznego wydarzenia. Skazani byli na zapomnienie, ale pamięć przetrwała. Po zakończeniu wojny w miejscu masowej egzekucji ustawiono krzyż, a ciała pomordowanych zostały ekshumowane. Łącznie we wrześniu i październiku w lasach Słupskiego Młyna zamordowanych zostało ok. 100 Polaków. Nikt nie poniósł za to odpowiedzialności. Po wojnie 2 grudnia 1945 r. ówczesny wikariusz ks. Jan Skwiercz odprawił Mszę św. pogrzebową za pomordowanych mieszkańców, a niezidentyfikowane ciała złożono w 14 trumnach do zbiorowej mogiły na cmentarzu parafialnym w Grucie. Uroczysty pogrzeb był również manifestacją patriotyczną mieszkańców.
W 2024 r. do seminariów diecezjalnych i zakonnych wstąpiło 301 mężczyzn, o 21 więcej niż w 2023 r. Żeński nowicjat zakonny rozpoczęło 66 kobiet, a w klasztorach kontemplacyjnych przybyło 15 mniszek, o 12 mniej niż rok wcześniej – poinformowała Krajowa Rada Duszpasterstwa Powołań.
Z danych przekazanych PAP przez Krajową Radę Duszpasterstwa Powołań (KRDP) wynika, że w 2024 r. formację rozpoczęło 301 mężczyzn, w tym w seminariach diecezjalnych 196, a w zakonnych 105. Rok wcześniej było to 280 mężczyzn, w tym w diecezjalnych 195 i 85 w zakonnych. To o 21 mężczyzn więcej niż rok wcześniej.
Kardynałowie zamknięci na konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej przystąpili w czwartek rano do drugiego głosowania nad wyborem papieża. Na ten dzień przewidziano cztery głosowania: dwa przed południem i dwa po południu.
Przeczytaj także: W oczekiwaniu na wybór Papieża. Transmisja na żywo z Watykanu
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.