Reklama

Niedziela Przemyska

Ściany straceń w Przemyślu

Niedziela przemyska 45/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

historia

Alicja Chruścicka

Miejsce pamięci na Małym Ryneczku

Miejsce pamięci na Małym Ryneczku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zginęli, byśmy żyć mogli” głosi napis na ścianie straceń na Małym Ryneczku w Przemyślu (okolice Tesco na Zasaniu). Tu zostali rozstrzelani przez barbarzyńców niemieckich 31 grudnia 1943 r. Polacy: Antoni Gaweł – żołnierz AK, Michał Hrynkiewicz, Grzegorz Husak, Mikołaj Hyś, Walenty Kulon, Zdzisław Huszakiewicz – żołnierz AK, Władysław Pęczek, Stanisław Pliś, Kazimierz Rowiński, Henryk Tyczka. Zginęli w odwecie za stracenie (z wyroku sądu Polskiego Państwa Podziemnego 28 grudnia 1943 r.) przy ul. Kasprowicza agenta gestapo Stanisława Szajny. Nie mają swoich grobów, bo ich ciała zostały zrzucone do wspólnego dołu w okolicy getta żydowskiego i spopielone.

Inne miejsce w Przemyślu, do którego rzadko kto zagląda, jest przy ul. Lwowskiej 24, za Podstawową Stacją Kontroli Pojazdów. Na ścianie widnieją nazwiska rozstrzelanych przez Niemców zakładników – żołnierzy Armii Krajowej. Zginęli tu z Przemyśla: Stanisław Gaweł, Tadeusz Józefowicz, Eugeniusz Kiełt, Stanisław Leszczyński, Stanisław Pańczyj, Andrzej Paczkowski, Jan Ruszecki, a z Żurawicy Oskar Grojecki, Andrzej Kasak, Bronisław Wrona. Napis głosi „Pamięci 10-ciu bohaterów wolności rozstrzelanych przez Niemców w dniu 29 listopada 1943 r.”. Najmłodszy z zamordowanych miał zaledwie 17 lat. Zostali rozstrzelani w odwecie za spalenie fabryki wozów (pod ocalałym murem tej fabryki. Pierwotnie ciała rozstrzelanych zakładników pogrzebano w lesie na Lipowicy. Po wojnie ciała te ekshumowano i we wspólnej mogile pochowano na Cmentarzu Zasańskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miejsce rozstrzelania przy ul. Lwowskiej obejmowała troską młodzież z dawnego Technikum Ogrodniczo-Łąkarskiego w Przemyślu, inspirowana przez przemyską harcerkę, pisarkę i patriotkę Joannę Burą, która zmarła w 2008 r., przeżywszy 96 lat. Niewielu przemyślan wie o tym miejscu. W minionym okresie ks. Koński z parafii Błonie organizował tam warty w rocznicę wydarzenia, które pełniła młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 15. Obecnie miejscu temu przywrócił blask Janusz Galiczyński, który społecznie zainteresował się jego stanem i przeprowadził gruntowny remont za zgodą konserwatora i władz miasta.

Reklama

Warto wspomnieć, że 16 lipca 1942 r. w Przemyślu powstało getto żydowskie (funkcjonowało do lutego 1944 r.), w którym Niemcy wymordowali 17 tys. Żydów. Około 500 osób uniknęło śmierci dzięki pomocy ze strony Polaków i Ukraińców.

Już 1 listopada 1942 r. pojawiła się pierwsza lista zakładników i zostało straconych 25 osób. Kolejna lista z dnia 15 stycznia 1944 r. zawierała nazwiska 23 zakładników, którzy zostali rozstrzelani. 23 lutego 1944 r. została ogłoszona trzecia lista 23 rozstrzelanych zakładników, kolejne 5 osób zostało wywiezione do obozów koncentracyjnych, z czego trzy wróciły.

Kolejne listy pojawiły się 17 maja 1944 r. i 19 czerwca 1944 r. Liczba umieszczonych na nich osób jest nieznana, ale wszyscy zginęli. W okresie okupacji aresztowano 2 tys. osób, a na roboty do Rzeszy wywieziono ok. 6 tys. osób. W tym mojego wuja Kazimierza Bugla (zginął w obozie koncentracyjnym Dachau).

W dobie zacierania miejsc kaźni i relatywizowania wydarzeń wojennych, a nawet przypisywanie Polakom winy za jej nieszczęścia, troska o pamięć historyczną i zachowanie dla potomnych miejsc pamięci i zbrodni jest naszym zbiorowym i moralnym obowiązkiem. Listopad to miesiąc wypominek i zadumy. Niech tym, co zostali straceni za miłość do ojczyzny, da Bóg wieczny spokój, a nam zdolność do wybaczania.

2018-11-07 08:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Frapująca polska przygoda przeżywana z prof. Andrzejem Nowakiem

Dlaczego „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka wzbudzają niekłamany zachwyt i podziw tysięcy czytelników? Dlaczego w tym roku znów z niecierpliwością będziemy oczekiwać na kolejny tom? Dlaczego nienasyceni wołamy na spotkaniach z Autorem, że prosimy o więcej? Ile tomów liczyć będą „Dzieje Polski” łącznie, trudno dziś powiedzieć; pierwotnie zaplanowanych było sześć, ale najprawdopodobniej dzieło rozrośnie się aż do dziesięciu części. Drugi tom, który właśnie trafił do księgarń, miał objąć bieg wydarzeń od roku 1202 do 1492 r., ale jak Profesor chwycił za pióro, to w niemałej przecież księdze pomieściła się zaledwie połowa tego okresu. Resztę, lata 1340 – 1492, znajdziemy już w tomie kolejnym, trzecim. Bardzo licznych miłośników talentu pisarskiego prof. Andrzeja Nowaka na pewno to jednak nie trapi, gdyż opisywana „po Nowakowemu” historia jest nie tylko frapującym źródłem wiedzy, ale też przygodą literacką i intelektualną dla czytelnika. W ten sposób prezentowana wiedza historyczna, obfitująca w liczne refleksje nawiązujące do współczesności, po prostu nie może się znudzić. Profesor porusza się po wszystkich wiekach z wielką swobodą – można rzec nawet: z lekkością – a przecież owa swoboda i lekkość okupione są długimi godzinami, miesiącami i latami spędzonymi na pochłanianiu stosów lektur.

CZYTAJ DALEJ

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Bronakowski

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Publikujemy pełną treść komentarza bp. Tadeusza Bronakowskiego - przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych:

CZYTAJ DALEJ

Biblia nauczycielką miłości bliźniego

2024-04-24 11:24

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Kolejnym przystankiem na trasie peregrynacji relikwii bł. Rodziny Ulmów była bazylika katedralna w Sandomierzu. Na wspólnej modlitwie zgromadzili się kapłani oraz wierni z rejonu sandomierskiego.

Uroczystego wprowadzenia relikwii do świątyni dokonał ks. Jacek Marchewka. Następnie wierni uczestniczyli w modlitwie różańcowej w intencji rodzin oraz mieli możliwość wysłuchania wykładu ks. dr. Michała Powęski pt. „Biblia w rodzinie Ulmów”. Prelegent podkreślał, że Pismo Święte w życiu Rodziny Ulmów miało bardzo ważne znaczenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję