Reklama

Łaska i spotkanie

Nim napisałem te słowa, pytałem kilkadziesiąt osób, co uważają za najważniejsze w samym wyznaniu grzechów podczas sakramentu pokuty i pojednania. Wynik tej mini-ankiety był dla mnie zaskakujący. Słyszałem oczywiście o szczerości, niektórzy podkreślali zwięzłość, inni przypominali, że nie należy spowiadać się z grzechów innych osób ani zrzucać na bliźnich odpowiedzialności za popełnione grzechy, ale ponad 30% zapytanych powiedziało, że bardzo ważny jest dla nich wybór spowiednika.

Niedziela warszawska 14/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jaka była myśl Jezusa Chrystusa, gdy ludziom powierzył władzę odpuszczania grzechów? Czytamy bowiem u św. Jana: "Weźmijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane" (J 20, 22b-23).
Wiemy jednocześnie z nauki Kościoła, że nawet zmęczony, nieuważny spowiednik w sposób ważny udziela rozgrzeszenia, jeśli penitent spełnił skrupulatnie wszystkie warunki sakramentu.
Jaka jest zatem rola człowieka - kapłana - spowiednika w przebiegu sakramentu pokuty i pojednania?
Najważniejsze jest oczywiście spełnienie misji Jezusa Chrystusa: przebaczenie, na mocy pełnomocnictwa danego przez Pana Boga i powierzonego przez Kościół, wszystkich grzechów. W spowiedzi bowiem ma miejsce przebaczenie na trzech płaszczyznach. Człowiek przez grzech zrywa jedność z Panem Bogiem, z Kościołem i z samym sobą: w sercu dokonuje się jakieś rozdarcie, dezintegracja. Kapłan przebacza w imieniu Pana Boga, w imieniu Kościoła (który też jest zraniony przez grzech - to społeczny wymiar grzechu) i pomaga człowiekowi wybaczyć samemu sobie.
Kapłan ma być znakiem Bożego Miłosierdzia. Z własnego życia wie, jakim ciężarem jest grzech. Wie, że człowieka w grzechu wszystko w świecie bardziej drażni, bo zawiódł się na samym sobie. Wie, że po uzyskaniu rozgrzeszenia zupełnie inaczej patrzy się na świat. Więcej jest w tym spojrzeniu nadziei, lepiej się dostrzega znaki Bożej Miłości. Musi w swych słowach połączyć radość Ojca, do którego wraca marnotrawny syn i wyważoną surowość wychowawcy, który chce uczyć stanowczości i zdecydowania w walce z pokusami. Prawdopodobnie dlatego wielu moich rozmówców mówiło, że starają się znaleźć takiego spowiednika, który najlepiej umie znaleźć złoty środek pomiędzy łagodnością a jasno stawianymi wymaganiami.
Kapłan jest też "obiektywizatorem" moich osądów. Wiemy przecież, że prawie każdy człowiek potrafi dopasować piękną ideologię do własnych słabości, ja to często nazywam wręcz dziadostwem. Spowiednik jasno powie, że za bardzo bawiłem się z pokusą, szukałem kompromisu ze złym duchem, nie byłem wystarczająco radykalny, gdy pojawiła się okazja do grzechu.
Ale ten sam kapłan pocieszy, gdy mam już dość siebie, swoich upadków i upokorzenia grzechem. On ma, dzięki łasce stanu, cierpliwość daną przez Boga, by się tą cierpliwością ze mną podzielić, by mnie nią zarazić.
Co do łaski stanu, to dodam tutaj dygresję. Wielokrotnie byłem sam zaskoczony, jakich mądrych rad udzielam, jak trafnie pomagam w rozwiązywaniu ludzkich problemów. Jednocześnie wiem, że sam nie jestem taki mądry, wiele spraw przerasta moje intelektualne i emocjonalne możliwości. Nieraz po zakończonej spowiedzi szybko zanotowałem (oczywiście to, co powiedziałem penitentowi, a nie to, co on mówił) bo jestem pewien, że bez łaski stanu sam tego nigdy nie wymyślę.
Parę zapytanych osób mówiło też, że starają się, aby przychodzić do jednego, konkretnie wybranego spowiednika. Nie tylko chodzi o to, że w momencie ostrej pokusy może człowieka przed grzechem uratować myśl "o rety, znów będę musiał mu o tym mówić" (choć i ten motyw w wypowiedziach się pojawił). Raczej chodzi tu o intuicyjne szukanie stabilności we wzrastaniu. Sportowiec, który pragnie pobić dotychczasowy rekord raczej będzie się trzymał jednego trenera. Gdy spotkamy skutecznego i delikatnego dentystę, będziemy do niego jeździć na drugi koniec miasta - podobnie i tu. Kościół zresztą od wielu wieków rozwinął ideę stałego spowiednika i kierownictwa duchowego - zainteresowanych odsyłam do dość bogatej literatury na ten temat, nie jesteśmy w stanie dziś i tego tematu wystarczająco naświetlić.
Na zakończenie dodam kilka "kwiatuszków" z zanotowanych przeze mnie wypowiedzi.
Zaskakiwał, a może nawet trochę wzruszał spowiednik, który na wstępie, po pozdrowieniu od razu dziękował. Zapytany o powód tego podziękowania odpowiadał: "za to, że mi zaufałeś". Inny, po udzieleniu rozgrzeszenia cieszył się mówiąc: "jak Ci teraz dobrze, przecież właśnie jesteś świętszy ode mnie".
Cieszę się, że wpadłem na pomysł tego mini-ankietowania. Przypomniałem sobie bardzo wyraziście jak ważne jest - prócz Bożego przebaczenia spotkanie z konkretnym, życzliwym człowiekiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała Rapacza

2024-04-19 12:39

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

IPN/diecezja.pl

19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza. Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

W piątek 19 kwietnia zakończono rekognicję kanoniczną szczątków ks. Michała Rapacza. Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej 12 kwietnia przy kościele Narodzenia NMP w Płokach przeprowadziło ekshumację szczątków kapłana, który 15 czerwca zostanie wyniesiony do chwały ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

Papież do zakonnic klauzurowych: nostalgia nie działa

2024-04-18 13:47

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek złożył hołd katolickim zakonnicom, które żyją w klasztorach klauzurowych, odizolowane od świata. Przyjmując dziś na audiencji w Watykanie grupę karmelitanek bosych w czwartek powiedział, że ich wybór życia nie jest "ucieczką w modlitwę oderwaną od rzeczywistości", ale odważną ścieżką miłości. Jednocześnie ostrzegł zakonnice przed reformami o nostalgicznym wydźwięku.

Franciszek przyjął w czwartek na audiencji w Watykanie delegację około 60 karmelitanek bosych. Zakon powstał w 1562 r. w wyniku reformy zakonu karmelitańskiego przez św. Teresę z Ávili i św. Jana od Krzyża. Zakonnice pracują obecnie nad rewizją konstytucji zakonu. Papież odniósł się do tego w swoim przemówieniu. "Rewizja konstytucji oznacza właśnie to: zebranie pamięci o przeszłości zamiast negowania jej, aby móc patrzeć w przyszłość. W rzeczywistości, drogie siostry, uczycie mnie, że powołanie kontemplacyjne nie prowadzi nas do zachowania starych popiołów, ale do podsycania ognia, który płonie w coraz to nowy sposób i może dać ciepło Kościołowi i światu" - powiedział Franciszek. Przypomniał, że pamięć o historii zakonu i o wszystkim, co konstytucje zgromadziły przez lata, jest "bogactwem, które musi pozostać otwarte na natchnienia Ducha Świętego, na nieustanną nowość Ewangelii, na znaki, które Pan daje nam poprzez życie i ludzkie wyzwania. Jest to ważne dla wszystkich instytutów życia konsekrowanego".

CZYTAJ DALEJ

Peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów

2024-04-19 10:33

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Już jutro rozpocznie się w naszej diecezji peregrynacja relikwii bł. rodziny Ulmów, która przebiegać będzie pod hasłem „Rodzina drogą do świętości”.

Relikwie nawiedzą sześć rejonów duszpasterskich w następującym porządku: rejon tarnobrzeski, stalowowolski, janowski, sandomierski, staszowsko-świętokrzyski oraz ostrowiecki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję