Wielki Post to okres, w czasie którego częściej niż zwykle przypominamy sobie o śmierci. Najwymowniejszym tego przykładem było posypanie głów popiołem w Środę Popielcową. Ten popiół ze spalonych palm
poświęcanych w Niedzielę Palmową skłania nas do zastanowienia, do zadania sobie pytań: kim jestem? Dokąd zmierzam? Czas Wielkiego Postu nie jest jednak czasem zadumy nad śmiercią, ale przede wszystkim
czasem skierowanym na życie. W Wielkim Poście mobilizujemy się, by uczestniczyć w nabożeństwach Drogi Krzyżowej, Gorzkich Żalów czy też w rekolekcjach wielkopostnych. To równocześnie najlepsza okazja
do ugruntowania się w przekonaniu, że warto żyć dla jednej miłości. Dla jednej miłości i dla jednej, jedynej prawdy, którą jest sam Chrystus.
Tylko w perspektywie własnej śmierci możemy zobaczyć to, co jest istotą naszego życia, nasze poczynania bardziej lub mniej ważne - te wszystkie, które podejmujemy w każdym zwyczajnym dniu.
Wielki Post kieruje nasze oczy i nasze kroki ku Jezusowi. On udowodnił nam Swoim życiem, że warto ponieść śmierć krzyżową w imię prawdy. Oddał życie za nas wszystkich. Musimy pamiętać o tym, że Chrystus
zdawał sobie sprawę z tego, że to, czego nauczał, co czynił - coraz bardziej skazywało Go na śmierć. Życie Jezusa w takiej świadomości, to również dla nas wskazówka, aby się zastanowić nad samym sobą.
Nie wolno nam przejść przez życie robiąc ciągle uniki, trwać w oportunizmie, bylejakości, nijakości. Naszym obowiązkiem jest ciągłe wznoszenie się, podejmowanie działania w takim kierunku, by życie miało
najpełniejszy kształt.
Musimy w tym czasie zrobić wielki rachunek sumienia, wykorzystać czas rekolekcji wielkopostnych, czas pojednania z Bogiem i ludźmi. Tak właśnie możemy przysposobić się do pełnego przeżywania Wielkiego
Tygodnia, Mszy św. wielkoczwartkowej i liturgii Wielkiego Piątku z ciemnicą i grobem Chrystusa. Grobem, który nie jest znakiem końca, ale początkiem naszego życia wiecznego.
Droga Jezusa cierpiącego, choć ciężka, stroma, to droga prawdy. My również musimy szukać takich dróg. Jako uczniowie Chrystusa, kroczący z Nim Jego Drogą Krzyżową musimy iść z podniesioną głową. Bądźmy
ludźmi wartości, bo tego oczekuje od nas Chrystus, który za nas cierpiał, umarł i zmartwychwstał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu