Reklama

Niedziela w Warszawie

Co dalej z Modlinem?

W najbliższy poniedziałek rozpocznie się posiedzenie wspólników, na którym ma zapaść kluczowa decyzja dotycząca przyszłości Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin

Niedziela warszawska 25/2019, str. 5

[ TEMATY ]

lotnisko

www.modlinairport.pl

Z usług lotniska w Modlinie skorzystało w ubiegłym roku ponad 3 mln pasażerów

Z usług lotniska w Modlinie skorzystało w ubiegłym roku ponad 3 mln pasażerów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku tego miesiąca, a dokładnie 7 czerwca, jeden z największych touroperatorów działających w naszym kraju – Coral Travel Poland – po raz pierwszy wysłał swoich klientów z Modlina do Tunezji. Dzień później, w tym samym kierunku oraz do Warny, odlecieli pasażerowie Itaki. – Z lotniskiem Warszawa-Modlin współpracuje obecnie czterech touroperatorów, stanowiących czołówkę polskiego rynku turystyki wyjazdowej – taka wiadomość natychmiast pojawiała się na stronie internetowej portu. Gdy dodać do tego dane o rosnącym z roku na rok ruchu pasażerskim, można dojść do wniosku, że Modlin kwitnie. Tymczasem Mazowiecki Port Lotniczy (MPL) ma poważne kłopoty.

Wstrzymane pomysły na rozwój

– Od dwóch, a właściwie trzech lat staramy się stworzyć impuls lotnisku, by mogło się dalej rozwijać. Osiągnęliśmy już 3,1 mln pasażerów i w terminalu, który był przewidziany maksymalnie na 4 mln osób, pasażerowie się po prostu już nie mieszczą. Poza tym trzeba na bieżąco wykonywać różnego typu działania naprawcze. Potrzeba na to wszystko 50 mln zł – powiedział Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Samorząd jest drugim udziałowcem Mazowieckiego Portu Lotniczego (32,29%). Największym jest Agencja Mienia Wojskowego (33,29%), a najmniejszym Nowy Dwór Mazowiecki (4,66%). Strukturę właścicielską uzupełnia Państwowe Przedsiębiorstwo Porty Lotnicze (PPL), które ma 29,39% udziałów. I to właśnie postawa przedstawicieli tej ostatniej firmy na zebraniach wspólników sprawia, że żadne kluczowe decyzje nie zapadają. A pomysłów tylko w tym roku było kilka.

W lutym pojawiła się koncepcja, aby wyemitować obligacje o wartości 60 mln zł. W marcu radni głosami PO i PSL podjęli kierunkową decyzję o dokapitalizowaniu spółki kwotą 50 mln zł. Jednocześnie mówiono o pomyśle podniesienia kapitału spółki. Padła też deklaracja o tym, że samorząd odkupi udziały Portów Lotniczych.

Jednak żadna oferta zakupu do PPL-u nie wpłynęła. Wobec innych planów przedstawiciele Portów Lotniczych opowiadali się za dalszymi analizami, co oznaczało wstrzymanie decyzji, gdyż potrzebna jest zgoda wszystkich udziałowców.

Reklama

„Sztuczne powody” i „kupowanie czasu”

– Wynajdywane są sztucznie powody, by nie podjąć decyzji o podniesieniu kapitału spółki – ocenił zdecydowanie Marek Miesztalski, przewodniczący rady nadzorczej spółki MPL Warszawa-Modlin i... skarbnik województwa. Równie mocno ripostuje PPL, które – w odpowiedzi na nasze pytania – pomysł dokapitalizowania nazwało „kupowaniem czasu” i przypomniało, że w MPL wpompowano niedawno 17 mln zł, a nadal przynosi straty.

– Port naraża się na straty w kolejnych latach i ten trend będzie bardzo trudno odwrócić, dopóki nie zmieni się model biznesowy, jaki jest realizowany w Modlinie – napisał nam rzecznik prasowy PPL Piotr Rudzki.

Według PPL głównym powodem kłopotów jest monopolistyczna pozycja linii Ryanair, która za jednego pasażera płaci Modlinowi 5-6 zł, gdy standardowe opłaty lotniskowe to ok. 40 zł od pasażera. Ten preferencyjny system blokuje wejście do Modlina na stałe innych linii lotniczych. Umowa z Ryanair ma obowiązywać do 2023 r.

50 mln czy prawie miliard?

Udziałowcy popierający pomysł dokapitalizowania MPL kwotą 50 mln zł uważają, że pieniądze pozwoliłyby na stworzenie nowej lekkiej konstrukcji terminalowej z nową halą odlotów, zbudowanie trzech nowych stanowisk postojowych dla samolotów, wyremontowanie drogi startowej oraz dróg kołowania i płyt postojowych. Poza tym rozbudowano by parkingi dla aut. Dzięki zmianom z MPL mogłoby korzystać 6 mln pasażerów rocznie.

– Zdaniem wielu ekspertów Modlin potrzebuje znacznie większych nakładów – napisał rzecznik PPL. I podał analizę firmy Arupa, która oszacowała, że w Modlin trzeba zainwestować ponad 1,045 mld zł, jeśli ma obsługiwać 8-10 mln pasażerów. – Łatwo więc można policzyć, że osiągnięcie 6 mln pasażerów oznaczać musi na pewno konieczność wydania kwoty znacznie przekraczającej 50 mln zł – skonkludował rzecznik PPL.

Reklama

Prawnicy Portów Lotniczych dodają jeszcze wątpliwości wynikające z przepisów unijnych o niedozwolonej pomocy publicznej oraz o decyzji środowiskowej, która może zostać wydana nawet za kilka lat. – Jeśli w czerwcu pojawiłaby się zgoda wspólników, potrzebujemy roku na zaplanowaną rozbudowę – zadeklarował z kolei wiceprezes lotniska Marcin Danił.

Czy przy takiej rozbieżności zdań można wypracować konsensus? Przekonamy się już 24 czerwca br. Wtedy rozpocznie się posiedzenie wspólników, które powinno wyjaśnić, co dalej z Modlinem?

2019-06-17 13:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: wracają kierunki lotnicze związane z miejscami kultu religijnego

Z lotniska Kraków-Balice można już polecieć do wielu miejsc w Europie, także tych związanych z miejscami kultu religijnego, np. do sanktuarium Lourdes we Francji. Do stolicy Małopolski drogą lotniczą przybywają natomiast pielgrzymi z całej Europy, którzy pragną poznać ziemie rodzinne św. Jana Pawła II w setną rocznicę urodzin papieża, który patronuje krakowskiemu lotnisku.

- Robimy wszystko co w naszej mocy, aby przywrócić jak najwięcej połączeń, także tych związanych z miejscami kultu religijnego w Europie, to rejsy bezpośrednie, ale i na całym świecie. Musimy pamiętać cały czas o obostrzeniach związanych z pandemią - mówi KAI Radosław Włoszek, prezes Kraków Airport.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję