Reklama

Rodzina

Źródła i przyczyny współczesnego kryzysu małżeństwa i rodziny

[ TEMATY ]

rodzina

Suedelbien/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojcowie synodalni w dokumencie podsumowującym III Nadzwyczajne Zgromadzenie Ogólne Synodu skupów, zatytułowanym „Wyzwania duszpasterskie związane z rodziną w kontekście ewangelizacji”, zaprezentowali w pierwszej jego części źródła i przyczyny kryzysu, z jakim boryka się rodzina żyjąca na wszystkich kontynentach w świecie współczesnym.

Do podstawowych źródeł kryzysu rodziny dokument zalicza: „wybujały indywidualizm, który wynaturza więzi rodzinne i doprowadza do traktowania każdego członka rodziny jako samotnej wyspy” oraz „kryzys wiary, który dotknął wielu katolików i który często tkwi u podstaw kryzysu małżeństwa i rodziny”. Samotność będąca owocem braku Boga w życiu ludzi i kruchości relacji, jawi się jako jedna z największych bied obecnej kultury. Wspomniane źródła sprzyjają niestabilności emocjonalnej i tzw. „uczuciowości bez granic, której wszystkie aspekty pragnie się poznać, nawet najbardziej złożone”. Emocjonalność narcystyczna, niestabilna i niestała doprowadza do pozostawania na wczesnych etapach życia emocjonalnego i seksualnego. W tym kontekście narzeczeni, a później małżonkowie nie potrafią żyć z drugimi i dla drugich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Innym źródłem opisywanego kryzysu jest ogólne poczucie bezsilności w obliczu rzeczywistości społeczno-gospodarczej, które często prowadzi do „zmiażdżenia rodzin” poprzez rosnące ubóstwo, brak bezpieczeństwa pracy, nazbyt ciążący system podatkowy, brak należytego zainteresowania ze strony odpowiednich instytucji państwowych.

Trudności dla współczesnego małżeństwa i rodziny stanowią swoiste konteksty kulturowe i religijne, które w wielu częściach świata nadal sprzyjają praktyce poligamii, zwyczajowi „małżeństwa na etapy”, praktyce małżeństw aranżowanych. Problemem w krajach, w których Kościół katolicki jest mniejszością są także małżeństwa mieszane wyznaniowo i religijnie, które rodzą trudności pod względem usytuowania prawnego, chrztu i wychowania dzieci oraz wzajemnego szacunku z punktu widzenia różnicy wiary. W tych małżeństwach - jak podkreśla dokument i praktyka - istnieje niebezpieczeństwo relatywizmu lub indyferentyzmu, choć mogą być one także środowiskiem promowania „ducha ekumenicznego i dialogu międzyreligijnego w harmonijnej koegzystencji wspólnot żyjących w tym samym miejscu”.

Inna przyczyną omawianego kryzysu jest rozprzestrzeniająca się praktyka współżycia przed ślubem oraz konkubinat nie nastawiony na przyjęcie formy więzi instytucjonalnej. Wspomnianym praktykom sprzyja liberalne ustawodawstwo cywilne, które podważa małżeństwo i rodzinę, promując mentalność antynatalistyczną i globalne polityki „zdrowia reprodukcyjnego”.

Poważnym zagrożeniem dla istnienia rodzin jest współczesna plaga rozwodów, coraz częściej z powodów ekonomicznych, których prawdziwymi ofiarami są dzieci. Podważana jest wartość macierzyństwa i ojcostwa. Wojny, terroryzm, przestępczość zorganizowana, migracja oraz przemoc także sprzyjają degradacji sytuacji rodzinnych.

Nadzwyczajne Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów zauważa w omawianym dokumencie, że nakreślone tło społeczne funkcjonowania współczesnej rodziny, wskazuje na znaczenie życia emocjonalnego i potrzebę budowania wartościowych relacji międzyludzkich „opartych na twórczym darze z siebie i wzajemności, nakłaniających do odpowiedzialności i solidarnych”, których wzorem są relacje rodzinne. Zasygnalizowane źródła i przyczyny kryzysu rodziny zwracają uwagę na potrzebę przyznania słuszności pięknu i prawdzie bezwarunkowego otwarcia na życie jako tego, czego potrzebuje miłość ludzka, aby była przeżywana w pełni (nr 58). W związku z tym, trzeba na nowo odkryć orędzie encykliki „Humanae vitae” Pawła VI, która podkreśla potrzebę poszanowania godności osoby przy moralnej ocenie sposobów regulacji urodzin, ucząc odpowiedzialnego rodzicielstwa. .

2015-03-01 08:20

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oczekiwanie na podwójne narodziny

Niedziela wrocławska 49/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

rodzina

Tomasz Lewandowski

Dla rodziny okres Adwentu jest czasem wyjątkowym, czasem radosnego oczekiwania na narodziny Zbawiciela, czasem nawrócenia i nadziei. Dla Ewy i Krzysztofa Janików ten Adwent jest podwójnie radosny, bo sami też oczekują na narodziny dziecka. Jest to ich siódme dziecko.

Państwo Janikowie mieszkają we Wrocławiu. Krzysztof jest informatykiem, Ewa romanistką, tłumaczką książek, ale zrezygnowała z kariery zawodowej dla rodziny – dzisiaj jej praca to bycie mamą i czuje się w niej bardzo spełniona. Rozpiętość wieku ich dzieci jest duża: najstarsza córka skończyła w lipcu tego roku osiemnaście lat, najmłodsza ma dopiero 3 latka. Teraz czekają na cud narodzin swojej siódmej pociechy. Dla tak licznej rodziny Adwent jest czasem przepełnionym radosnymi przygotowywaniami domu, ale przede wszystkim ich serc, na narodziny Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Rząd „zrzuca sukienki” z ręką na ambonie

2025-07-19 09:51

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W demokratycznym państwie prawa obowiązuje zasada: wolność słowa dla wszystkich. Nie tylko dla polityków, dziennikarzy czy celebrytów, ale również — a może przede wszystkim — dla tych, których głos formuje sumienia i buduje duchowe kręgosłupy narodu. Dlatego działania obecnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które przesłało do Watykanu notę formalną potępiającą kazania dwóch emerytowanych biskupów — Wiesława Meringa i Antoniego Długosza — budzą poważny niepokój. To nie tylko ingerencja w niezależność Kościoła, ale także jawna próba zastraszenia duchowieństwa i naruszenia podstawowych wolności obywatelskich.

Czy mamy tu do czynienia z powrotem PRL-owskiej mentalności, w której każdy ksiądz był „oczkiem w głowie bezpieki”, a każdy kaznodzieja stawał się zagrożeniem dla władzy? Brzmienie noty MSZ i język używany przez ministra Sikorskiego, który nakazuje biskupowi „zrzucić sukienkę i zapisać się do PiS-u”, zdają się tę mentalność reaktywować. Jakby państwo chciało decydować nie tylko o tym, co wolno mówić w kościele, ale wręcz kto ma prawo do sumienia.
CZYTAJ DALEJ

USA: reforma seminariów oparta na nauczaniu Jana Pawla II wydaje owoce, nowe pokolenia kapłanów

2025-07-21 12:02

[ TEMATY ]

kapłan

USA

kapłan

Karol Porwich/Niedziela

Choć w USA większość diecezji nadal zmaga się z kryzysem powołań, to jednak na tych, którzy chcą zostać kapłanami czekają już dobre seminaria duchowne. W ostatnich latach przeszły one gruntową reformę. Wymusił ją kryzys spowodowany skandalami. Wzorowano się na nauczaniu Jana Pawła II. W teologii Rahnera wyparł von Balthasar i Ratzinger, a także postulowany przez Sobór powrót do Biblii i ojców Kościoła. „To złoty wiek formacji seminaryjnej” - uważa rektor z Waszyngtonu.

Weigel: już dawno nie było tak dobrze
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję