Reklama

Aktualności

Papież apeluje o humanizację medycyny

Jakże konieczna jest humanizacja medycyny i ile korzyści może ona przynieść tam, gdzie uda się nią żyć, wszystkim chorym i ich rodzinom! - powiedział papież Franciszek podczas spotkania z chorymi w bazylice pw. Jezusa (del Gesu Nuovo) w Neapolu.

[ TEMATY ]

Franciszek

zahidjavali/pixabay

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wskazał, że „osoby, które w większym stopniu przeżywają jakąś słabość są pierwszymi adresatami Dobrej Nowiny o królestwie Bożym”. - Jest to oczywiste, kiedy czytamy Ewangelię i powinno być też oczywiste w życiu Kościoła. To prawda, Pan Jezus w każdym okresie dziejów jest nieustannie blisko chorych poprzez wielu swoich uczniów - zaznaczył Ojciec Święty.

Nawiązał do faktu, że w tej bazylice spoczywa święty lekarz: Józef Moscati, który „zawsze pamiętał on o słowach Jezusa, który mówi: «Byłem chory, a odwiedziliście Mnie». Potrafił dostrzec samego Chrystusa w chorych, którzy do niego się zwracali. Potrafił w stojącej przed nim osobie widzieć nie tylko ciało potrzebujące opieki, ale przede wszystkim osobę pragnącą pomocy i pociechy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Wy, tu obecni dobrze wiecie, jak bardzo ważne jest aby lekarze mieli tę wrażliwość, o jakiej zaświadczył św. Józef Moscati w kontaktach z chorymi i cierpiącymi! Jakże konieczna jest humanizacja medycyny i ile korzyści może ona przynieść tam, gdzie uda się nią żyć, wszystkim chorym i ich rodzinom! - mówił papież.

Podkreślając „zaangażowanie Kościoła tutaj w Neapolu, który podobnie jak święty doktor Moscati, idzie na ulice, wśród zaułków, między ludzi cierpiących, aby uświadomić, że Jezus jest blisko, że pochyla się nad ranami, opatruje je i leczy jak Miłosierny Samarytanin, stawiając na nogi”, Franciszek zachęcił „kontynuowania tej pracy, będącej dziełem miłosierdzia”. - Miłosierdzie zaczyna się od serca i wyraża się w postawach bliskości i gestach konkretnej pomocy, jak zawsze uczy przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. Jeśli jest w nas trochę tego współczucia, jakie odczuwał Jezus, to także i my możemy również stawać się bliźnimi naszych braci i leczyć ich rany, fizyczne i duchowe - stwierdził Ojciec Święty.

Przekonywał, że „także osoba chora, dotknięta łaską Pana Jezusa Miłosiernego Samarytanina, nie zamyka się w sobie, ale udaje się jej z kolei stać się bliską, pomóc innej osobie, której jest może trudniej, znajdującej się w bardziej beznadziejnej sytuacji”. - On sprawia, że jesteśmy zdolni żyć miłością Boga i bliźniego, także w smutku, w chorobie i cierpieniu. Miłość może wszystko przemienić. A jakże jest ważna, jak bardzo konieczna dla ludu Bożego jest modlitwa chorych! Ma ona wielką moc. Módlcie się za potrzeby ludzi, módlcie się o pokój, módlcie się za Kościół… - wezwał papież.

Reklama

Na zakończenie odmówił z chorymi modlitwę „Zdrowaś Maryjo”.


Drodzy bracia i siostry!

Cieszę się, że w tym moim dniu neapolitańskim mogę być chwilę również z wami. Dziękuję za waszą obecność i za waszą serdeczność!

Osoby, które w większym stopniu przeżywają jakąś słabość są pierwszymi adresatami Dobrej Nowiny o Królestwie Bożym: jest to oczywiste, kiedy czytamy Ewangelię i powinno być też oczywiste w życiu Kościoła. To prawda, Pan Jezus w każdym okresie dziejów jest nieustannie blisko chorych poprzez wielu swoich uczniów.

Tu, w tej bazylice, spoczywa jeden z nich, który przykładnie żył tym powołaniem, bardzo wam drogi święty lekarz: Józef Moscati. Zawsze pamiętał on o słowach Jezusa, który mówi: „Byłem chory, a odwiedziliście Mnie” (Mt 25,36). Potrafił dostrzec samego Chrystusa w chorych, którzy do niego się zwracali. Potrafił w stojącej przed nim osobie widzieć nie tylko ciało potrzebujące opieki, ale przede wszystkim osobę pragnącą pomocy i pociechy.

Wy, tu obecni dobrze wiecie, jak bardzo ważne jest aby lekarze mieli tę wrażliwość, o jakiej zaświadczył św. Józef Moscati w kontaktach z chorymi i cierpiącymi! Jakże konieczna jest humanizacja medycyny i ile korzyści może ona przynieść tam, gdzie uda się nią żyć, wszystkim chorym i ich rodzinom!

Znam zaangażowanie Kościoła tutaj w Neapolu, który podobnie jak święty doktor Moscati, idzie na ulice, wśród zaułków, między ludzi cierpiących, aby uświadomić, że Jezus jest blisko, że pochyla się nad ranami, opatruje je i leczy jak „Miłosierny Samarytanin”, stawiając na nogi.

Reklama

Zachęcam was do kontynuowania tej pracy, będącej dziełem miłosierdzia. Miłosierdzie zaczyna się od serca i wyraża się w postawach bliskości i gestach konkretnej pomocy, jak zawsze uczy przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (por. Łk 10,25-37). Jeśli jest w nas trochę tego współczucia, jakie odczuwał Jezus, to także i my możemy również stawać się bliźnimi naszych braci i leczyć ich rany, fizyczne i duchowe.

Także osoba chora, dotknięta łaską Pana Jezusa Miłosiernego Samarytanina, nie zamyka się w sobie, ale udaje się jej z kolei stać się bliską, pomóc innej osobie, której jest może trudniej, znajdującej się w bardziej beznadziejnej sytuacji. Także w chorobie, dzięki miłosierdziu Jezusa wobec nas przeżywamy: jedni drugich brzemiona noście. On sprawia, że jesteśmy zdolni żyć miłością Boga i bliźniego, także w smutku, w chorobie i cierpieniu. Miłość może wszystko przemienić. A jakże jest ważna, jak bardzo konieczna dla ludu Bożego jest modlitwa chorych! Ma ona wielką moc. Módlcie się za potrzeby ludzi, módlcie się o pokój, módlcie się za Kościół…

Teraz, drodzy przyjaciele, pragnę chwilę pomodlić się z wami; odmówić Zdrowaś Maryjo za wszystkich chorych, zwłaszcza najpoważniej i za najbardziej opuszczonych. Za wstawiennictwem naszej Matki zanieśmy Bogu nasze cierpienia w intencji pokoju i pojednania w świecie. [„Zdrowaś Maryjo...”]

Nie zapomnijcie modlić się za mnie! Serdecznie wam błogosławię. E ca ‘a Maronna v’accumpagne! [Niech was w tyn wspiera Matka Boża].

2015-03-21 17:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W niedzielę 21 maja papież odwiedzi 15. parafię rzymską od początku swego pontyfikatu

[ TEMATY ]

parafia

Rzym

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Odwiedziny przez Franciszka parafii pw. św. Piotra Damianiego w peryferyjnej dzielnicy stołecznej Acilia będą piętnastą wizytą obecnego papieża w parafii stołecznej diecezji. On sam zaś będzie trzecim biskupem Rzymu, który tam przybędzie: po błogosławionym Pawle VI, który był tam 27 lutego 1972 roku, z okazji 900. rocznicy śmierci jej patrona i po św. Janie Pawle II, którego gościła ona 13 marca 1988. Parafia ta jest kościołem tytularnym kard. Agostino Valliniego, papieskiego wikariusza dla diecezji rzymskiej.

Głównym punktem programu wizyty Ojca Świętego będzie Msza św. pod jego przewodnictwem, która rozpocznie się o godzinie 18. Wcześniej spotka się on z 80 dzieci, przygotowujących się do I Komunii oraz ze stuosobową grupą młodzieży, uczęszczającą na spotkania dla tych, którzy byli niedawno u bierzmowania. Wraz z papieżem liturgię będą koncelebrować m.in. kard. Vallini, jego biskup pomocniczy Paolo Lojudice, odpowiedzialny za południowy sektor Rzymu, w którym znajduje się ta parafia, a także miejscowy proboszcz (od 2005) ks. Lucio Coppa i inni księża XXVIII Prefektury Rzymu, obejmującej tenregion.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Sarah do alumnów WSD: niech wasze życie budują trzy filary: krzyż, Eucharystia i Maryja

2024-05-15 19:25

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Robert Sarah

Kard. Robert Sarah

- Módlcie się cały czas, bo bez Jezusa nie możecie nic uczynić - mówił kard. Robert Sarah podczas Mszy św. sprawowanej w kościele seminaryjnym św. Witalisa we Włocławku. Były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przybył do Polski w związku z diecezjalną pielgrzymką kapłanów diecezji włocławskiej do sanktuarium św. Józefa, patrona diecezji, w Sieradzu. - Niech wasze życie budują trzy filary: krzyż, Eucharystia i Maryja - zwrócił się do alumnów.

W pierwszym dniu wizyty, 15 maja, gwinejski purpurat spotkał się z alumnami, moderatorami i wykładowcami włocławskiego WSD. Dzień rozpoczął się Mszą św. w seminaryjnym kościele, której przewodniczył kard. Sarah, a koncelebrowali m.in. biskup włocławski Krzysztof Wętkowski oraz biskup senior Stanisław Gębicki.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Rzymie - Świątek awansowała do finału

2024-05-16 18:27

[ TEMATY ]

Rzym

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/ALESSANDRO DI MEO

Ida Świątek

Ida Świątek

Iga Świątek awansowała do finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Liderka światowego rankingu tenisistek w półfinale wygrała z rozstawioną z "trójką" Amerykanką Coco Gauff 6:4, 6:3.

Była to dziesiąta wygrana Polki w jedenastym meczu przeciw Gauff. Pojedynek trwał godzinę i 48 minut.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję