Reklama

Kościół

Bóg poza schematami

Wydaje się, że współczesny człowiek bardziej doszukuje się w sobie obrazu świata niż Boga. A przecież na Jego podobieństwo zostaliśmy stworzeni. Jaka jest prawda o naszej tożsamości i relacji z Panem, opowiada Damian Krawczykowski, autor książki Selfie smartfonem Boga. Odkryj swoją wartość.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ireneusz Korpyś: Przyznajesz, że współczesny świat jest niczym pendolino, którym mkniemy przez życie. Jak nie zagubić się w tym pośpiechu i dojechać do stacji „Niebo”?

Damian Krawczykowski: Porównanie dzisiejszego świata do pociągu pendolino wynika z moich obserwacji. Zauważ, że wszystko jest dziś szybkie, łatwe i niewymagające. W sekundę możemy połączyć się ze światem, porozmawiać z osobą z innego kontynentu. To uczy nas lenistwa i pychy. Przekłada się też na inne sfery życia. Pragniemy szybkich sukcesów, pieniędzy, ciągle nowych przeżyć. Niby skąd potem biorą się życiowe tragedie, rozwody...?

I tu pojawiasz się Ty, wraz ze swoją publikacją. Jest ona trochę jak koło ratunkowe rzucone tym, którzy dali się wciągnąć w wir lekkiego życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Red.

Moja książka jest dla każdego, kto mając już dość tego całego pędu świata, jego masek i udawania, pragnie od życia czegoś więcej. Wiem doskonale, jak wielu z nas nie potrafi się w tym świecie odnaleźć. Chodzimy, szukamy, błądzimy. Ja też tak miałem. Pukałem do setek drzwi, aż wreszcie znalazłem te odpowiednie i właśnie w książce Selfie smartfonem Boga... pragnę się tym podzielić.

Tytuł Twojej książki brzmi tajemniczo i intrygująco. Czy możesz go wyjaśnić?

Reklama

Bóg, Stwórca Wszechświata, aby dotrzeć do serca pogubionego człowieka, może posłużyć się zupełnie odległymi przestrzeniami życia, czego sam doświadczyłem. On działa poza schematami. Selfie smartfonem Boga... to twój prawdziwy obraz, który możesz zobaczyć jedynie w relacji z Nim.

Twoja opowieść ujmuje autentycznością, tak jakbyś doświadczył wszystkiego, o czym piszesz, na własnej skórze. Możesz przybliżyć nam, w jaki sposób Bóg dotarł do Twojego serca?

Jezus „przewrócił” moje życie do góry nogami przez muzykę rap, w której byłem zakochany od dzieciństwa. „Bóg i rap, to tak można?” – jak widać, można! Uświadomiło mi to, że dla Niego nie ma znaczenia czas ani miejsce. On zrobi wszystko, aby odzyskać serce człowieka.

Aby kochać innych, najpierw należy pokochać siebie, a do tego potrzebne jest odbudowanie zdrowego poczucia własnej wartości. Jak tego dokonać?

Istnieje na to kilka recept. Pierwszą z nich jest wybaczenie osobom, które nas skrzywdziły. W Selfie smartfonem Boga... opisuję szerzej etapy odkrywania swojej wartości, dlatego zainteresowanych zapraszam do lektury.

Selfie smartfonem Boga. Odkryj swoją wartość
KSIĄŻKA POD PATRONATEM TYGODNIKA KATOLICKIEGO "NIEDZIELA" ZAMÓW
Damian Krawczykowski
Wydawnictwo: Święty Wojciech, Liczba stron: 144

2020-09-02 10:38

Oceń: +18 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukazała się barwna opowieść o losach Naczelnika!

Na polskim rynku ukazała się dobrze napisana, barwna opowieść o losach Tadeusza Kościuszki. Bohatera, którego życie mogłoby stanowić gotowy scenariusz do niejednego filmu. Autorem tej wciągającej książki jest historyk Janusz Wesołowski.

Historia rozpoczyna się od dziejów rodu Kościuszków, a te rozpoczynają się od czasów panowania króla Zygmunta Starego. W kolejnych częściach autor przybliża dzieciństwo i edukację, która z powodu wzorowych postępów kontynuowana jest we Francji.
CZYTAJ DALEJ

Oto nadchodzi dzień

2025-11-10 13:58

Niedziela Ogólnopolska 46/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Listopad zachęca nas wszystkich do refleksji nad przemijalnością i tajemnicą ludzkiej egzystencji i śmierci. Bez względu na naszą wrażliwość, wszystko w wymiarze duchowym i świeckim przypominało nam o uroczystości Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym. Nic, co jest na tym świecie, nie będzie trwało wiecznie. Nie jesteśmy w stanie stworzyć czy uczynić czegokolwiek, co by nie uległo zniszczeniu. Choćby było trwałe jak kamień, i tak ulegnie unicestwieniu. Nie przetrwa. Myśli te nieraz mogą napawać nas lękiem. Każdy chciałby być gotowy na dzień, w którym nastąpi przysłowiowy koniec. Ów lęk przez wielu jest wykorzystywany do szerzenia zamętu, wzbudzania trwogi i innych negatywnych uczuć.

Jezus przygotowuje swoich uczniów, a zatem i każdego z nas na dni ostateczne. W aspekcie nie tylko końca świata, ale i naszego bycia na ziemi tu i teraz. Zakładając, że każdy z nas jest świątynią, możemy powiedzieć, iż każdy może być przyozdobiony pięknem duchowym – dobrymi uczynkami i wieloma innymi walorami duchowymi, wydającymi się nie do zniszczenia. Ale jako żywa świątynia będziemy także poddawani próbie, polegającej na tym, że nasza wiara będzie stawiana przed różnymi wyzwaniami. Przyjdzie na każdego z nas taki czas, że nawet „kamień na kamieniu nie pozostanie na miejscu” w naszym życiu duchowym. Stąd potrzeba naszej czujności, zwłaszcza wtedy, kiedy czujemy się mocni i „nie do ruszenia”. W każdej próbie jednak powinniśmy być stali w naszym zaufaniu do Pana Boga. Jezus przestrzega nas przed „głosicielami dobrej nowiny” z nutą sensacji i wyłącznością na prawdę i zbawienie. Nasza wiara musi być niewzruszona. Jezus nie niesie sensacji, ale przynosi pokój. Bądź zatem wierny i stały w drodze, po której zmierzasz. Świat bowiem nie niesie pokoju, ale przynosi wojnę. Twoja wierność zostanie poddana próbie przez prześladowanie. Niekoniecznie musi ono mieć wymiar spektakularny. Czasem będą to czynić najbliżsi przez okazywanie pogardy, śmiech, kpiny, wytykanie czy inne formy upokorzenia. We wszystkim tym Jezus oczekuje od nas ufności. On w mocy Ducha Świętego będzie przy nas. Da nam niewzruszoną pewność obranej przez nas drogi, bez względu na to, z kim przyjdzie się nam zmierzyć. Może nawet wobec ludzi staniemy się całkowicie samotni i w wymiarze światowym wyobcowani, ale musimy pamiętać, że właśnie wtedy Bóg jest przy nas. Taką postawą ocalimy swoje życie.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz ubogich – oni nie są anonimowi

2025-11-16 10:15

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Ubogich

Dzień Ubogich

Vatican Media

O pracy, która ma sens, niesieniu pomocy drugiemu człowiekowi, towarzyszeniu w jubileuszowej drodze osobom bezdomnym oraz wzajemnym ubogaceniu opowiedzieli wolontariusze i pracownicy Dzieła Pomocy św. Ojca Pio. Grupa z Krakowa od kilku dni przebywa w Rzymie, aby uczestniczyć w jubileuszowych wydarzeniach.

Do Rzymu przybyło 50 osób – 35 zmagających się z kryzysem bezdomności oraz 15 opiekunów. Wyjazd do Wiecznego Miasta był możliwy dzięki wsparciu darczyńców, a w sposób szczególny przy pomocy Arcybractwa Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję