Reklama

W 50. rocznicę śmierci bp. Teodora Kubiny

Pierwszy Biskup Częstochowski (3)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie zmniejszyła się mimo to popularność ks. Kubiny na tym terenie. W dniu 16 lipca 1922 r. podczas uroczystego nabożeństwa dziękczynnego z okazji powrotu Górnego Śląska do Macierzy ks. Kubina wygłosił kazanie, w którym m.in. powiedział: "wrogowie (...) zabrali mu (ludowi śląskiemu - przyp. J. Z.) dom jego, na ziemi ojców swoich nie miał własnego państwa, które by mu ojczyzną było. Tułał się jak na pustkowiu. Zabrali mu chleb wolności, na własnej ziemi żył jak w kajdanach. Zabrali mu chleb powszedni, w bogatym kraju swoim żyć musiał jak żebrak. Rozszarpali jego żywe ciało na części... Szyderczo wołali - gdzież ich zbawca, gdzież ich Bóg (...) Ten (...) lud nie przestał wierzyć i ufać w sprawiedliwość i miłosierdzie Boga, który rządzi losami narodów (...) I dziś, w tę przecudną niedzielę lipcową ostatni Twój Syn, ten, który najdłużej, bo prawie 600 lat był pozbawiony chleba wolności, dziś Syn Śląski łączy się z Tobą, aby brać udział w tym cudownym pomnożeniu chleba wolności, w tej królewskiej uczcie, którą Chrystus Pan zgotował ludowi swojemu (...) O tysiąckroć błogosławiony dniu, w którym Chrystus Pan błogosławi nam chleb wolności i przy jednym stole łączy Macierz - Polskę z Jej Synem Śląskim".

W podobnym duchu przemawiał ks. Kubina podczas uroczystego nabożeństwa z racji włączenia Górnego Śląska do Polski przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego w dniu 27 sierpnia 1922 r. Mówił wówczas: " błogosławione są oczy nasze, które widzą rękę Boską działającą w naszym narodzie, widzą zmartwychwstanie kochanej Ojczyzny, widzą Polskę żywą, Polskę niepodległą. Jakże gorąco pragnęli ją widzieć nasi ojcowie i praojcowie. Wolna Polska była marzeniem ich dni i nocy, była jedyną tęsknotą ich dusz, była treścią ich modlitw (...) Bracia nasi i krewni oddali w powstaniach najdroższą krew swoją, zmarnowali życie swe w więzieniach (...) My zaś, istny to cud Boży, choć może mniej godni synowie godnych praojców, my widzimy oczyma naszymi wolnego Orła Polskiego (...) widzimy Polskę wolną, niepodległe Państwo Polskie. Dzisiaj szczególnie widzimy Ją najwyraźniej w całym Jej majestacie, bo widzimy między nami najwyższą władzę polską, widzimy Ciebie wśród nas, o Naczelniku, który w swojej osobie skupiasz i reprezentujesz Państwo Polskie".

Jednocześnie jednak tak ks. Kubina, jak i ogół społeczeństwa śląskiego nie akceptował wszystkiego, co nastąpiło po powrocie Śląska do Macierzy. Największe rozgoryczenie budził fakt, iż polska inteligencja, która miała utwierdzać śląską ludność w polskości, nie spełniła pokładanych w niej nadziei. Lud górnośląski wyobrażał sobie, iż po powrocie do Polski przybędzie na te tereny polska inteligencja i będzie go uczyć żyć w duchu polskim i katolickim, bowiem ludność śląska była silnie przywiązana do wiary katolickiej. Niestety, przybyła na Śląsk polska inteligencja tych nadziei nie spełniła. Jej zachowanie nie było przykładem dla miejscowej ludności, a obojętne postępowanie w sprawach religijnych spowodowało głębokie rozczarowanie. I z tego powodu mieszkańcy Śląska nie wysyłali nawet swoich dzieci do polskich szkół, w których nauczyciele byli obojętni pod względem religijnym, ale do szkół niemieckich, w których nauczyciele wychowywali dzieci w duchu katolickim, a ich postępowanie było wzorem życia katolickiego.

W dniu 14 grudnia 1925 r. ks. dr Teodor Kubina został mianowany biskupem nowo utworzonej diecezji częstochowskiej. Nowa diecezja została erygowana na podstawie bulli papieża Piusa XI Vixdum Poloniae unitas z dnia 28 października 1925 r., a utworzona została z części diecezji kieleckiej i włocławskiej. Liczyła ok. 870 tys. katolików. Centrum diecezji i jej stolicę stanowiła Częstochowa, największe miasto w tej okolicy. Swoją nominację rozumiał bp Kubina jako dalszy wyraz łączności Górnego Śląska z Macierzą. Na ten temat pisał: "Niewątpliwie jednym z powodów, żeście mnie tak serdecznie przyjęli, był ten, że przybyłem do Was jako syn ludu śląskiego, który tak kochacie, i że przez moją osobę jeszcze ściślej niż dotąd złączył się ten drogi Śląsk z Macierzą Polską w nierozerwalną jedność". Tak też to wydarzenie rozumiano na Śląsku. Ks. Michał Lewek dał temu wyraz w słowach: "Nowo powstała diecezja częstochowska pozostała jednak dosyć ściśle ze Śląskiem związana dzięki temu, że jej pierwszym biskupem został wiceprezes naszej Sekcji Teologicznej ks. Kubina" .

Święcenia biskupie przyjął na Jasnej Górze w dniu 2 lutego 1926 r. i w tym samym dniu rozpoczął swoją działalność biskupią w diecezji, dokonując uroczystego ingresu do katedry częstochowskiej pw. Świętej Rodziny. Od samego początku swoje posługiwanie łączył z sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze. O fakcie powstania diecezji częstochowskiej pisał: "Stało się to dla Częstochowy, tej ziemi świętej, tego serca religijnego Polski, niezachwianej twierdzy wiary i ducha. Otwierając źródło apostolskie u stóp Jasnej Góry, podnosząc Częstochowę do godności stolicy biskupiej, tworząc z ziem ją otaczających diecezję, Ojciec Święty i biskupi chcieli tej Częstochowie dodać nowego blasku, przysporzyć jej nowych, wiecznych sił, aby w nowej Polsce jeszcze skuteczniej mogła spełniać swoją dziejową misję, jako strażnica wiary i ducha wśród narodu (...) Na świętej ziemi rozpocząłem rządy jako pierwszy biskup częstochowski. Lecz cóż mówię? Wszak choć jestem pierwszym biskupem, nie ja rozpocząłem rządy w Częstochowie i w ogóle ja tu nie rządzę. Albowiem rządzi tu, na Jasnej Górze, od dawien dawna Najświętsza Maryja Panna, Królowa Korony Polskiej, i tutaj utworzyła Ona sobie Królestwo Swoje (...) mogę być tylko Jej ministrem pełnomocnym, który pokornie, ale nieustraszenie wykonuje Jej rozkazy. Nie zmniejsza się przez to moja odpowiedzialność, ale przeciwnie, powiększa się jeszcze. Powinienem zawsze o tym pamiętać, że jestem częstochowskim biskupem... i powinniście pamiętać o tym i Wy, Najmilsi moi, że stanowicie częstochowską diecezję, że serce religijne Polski mnie, jako arcypasterzowi, i Wam, jako ludowi katolickiemu, jest powierzone. Wynikają bowiem stąd dla nas szczególne zadania, większe bodaj niż dla innego biskupa i innej diecezji".

Temu stanowisku dawał wyraz bp Kubina w chwili, kiedy przejmował z ramienia Episkopatu Polski kierownictwo w dziele odnowienia i konserwacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Jednak szczególnym obrońcą kultu Matki Bożej Częstochowskiej okazał się w 1937 r., kiedy rządowe czasopismo niemieckie wzywało do zwalczania czci Matki Bożej Częstochowskiej na Górnym Śląsku i w skupiskach polskich robotników sezonowych na terenie Niemiec. Naziści niszczyli obrazy Matki Bożej. W odpowiedzi na to Biskup częstochowski wraz władzami miejskimi w Częstochowie zorganizował wielkie nabożeństwo na Jasnej Górze w dniu 15 września 1937 r. w obronie kultu Matki Bożej. W czasie kazania mówił: "Wobec całego świata katolickiego chcemy jak najuroczyściej zamanifestować, że czcimy i czcić nie przestaniemy Matki Boskiej Częstochowskiej jako naszej i naszego Narodu Pani i Królowej, że Jej Cudowny Obraz na Jasnej Górze uważamy i uważać będziemy za największą świętość Narodu, że jesteśmy zdecydowani bronić imienia Matki Boskiej Częstochowskiej przeciwko wszelkim wrogom i rozszerzać Jej cześć na całym świecie". Dalej Biskup stwierdzał, że był to atak " niemieckiego rasizmu pogańskiego", który dążył do pozbawienia człowieka jego godności i jego prawa jako wolnego dziecka Bożego, "aby przemienić go w totalnym państwie w niewolnika, bezwolne kółko olbrzymiej państwowej maszyny produkcyjnej".

C.D.N.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”.
Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”

CZYTAJ DALEJ

Posty nakazane zachowywać

Niedziela warszawska 46/2003

monticellllo/pl.fotolia.com

Przykazania kościelne są zaproszeniem do współodpowiedzialności za Kościół
Zachęcają do przemyśleń, czy wiara ma wynikać z tradycji, czy z przekonania

CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. A. Przybylskiego: w Kościele spotykamy się ze Zmartwychwstałym pod postacią Chleba i Wina

2024-03-29 14:17

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

31 marca 2024, Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego, rok B

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję