Jestem mamą wspaniałej szóstki: czterech córek i dwóch chłopców. U najstarszej córki, gdy miała ponad rok, zdiagnozowano nieuleczalną chorobę. Lekarz postawił diagnozę i powiedział: „O siedzi, ciekawe jak długo, bo 2 lat nie przeżyje”. No i się pomylił. Ma 12 lat i dalej „siedzi”.
Druga ciąża. Lekarz na USG zauważył, że dziecko urodzi się z deformacją kończyn górnych i dolnych, oraz polecił, bym się zastanowiła, czy starczy mi sił i czasu zajmować się dwójką niepełnosprawnych dzieci. „Oczywiście, że starczy” – powiedziałam i rodzina zaczęła szturm do nieba. Chłopak urodził się cały i zdrowy. Trzecia ciąża. Lekarz usłyszał szmery w sercu dziecka, stwierdził arytmię plus dziurę w serduszku. Skierował mnie na szczegółowe badania. Oczywiście, znowu był szturm do nieba, a na szczegółowym badaniu dzieciątko okazało się zupełnie zdrowe, bez żadnej wady.
Czwarta, piąta i szósta ciąża przebiegały bez komplikacji. Gdy żegnaliśmy się ostatnio z oddziałem po porodzie, mój mąż powiedział: „Do zobaczenia” ... Teraz truje mi głowę o kolejne dziecko, tylko żeby był syn.
We włoskim Sacrofano odbył się XV Światowy Kongres Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów, z udziałem około 300 kapłanów ze wszystkich kontynentów. W przesłanym z tej okazji pozdrowieniu i błogosławieństwie, Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę i zachęcił, by sprawowali ją jako posługę „zarówno uwolnienia, jak i pocieszenia”.
Podsumowując obrady, które odbywały się na przedmieściach Rzymu od 15 do 20 września, Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów, przywołuje słowa Ojca Świętego, które zostały odczytane na początku spotkania i towarzyszyły jego uczestnikom. Leon XIV w przesłanym pozdrowieniu docenił kapłanów, podejmujących tę „delikatną i bardziej niż kiedykolwiek potrzebną posługę egzorcysty”.
Meksyk: w trakcie celebracji Eucharystii, tuż po udzieleniu Komunii Świętej, w niedzielę 21 września w wieku 62 lat zmarł na zawał serca ojciec José de Luz Rosales Castañeda.
Według informacji udostępnionych przez ACI Prensa, diecezja Gómez Palacio, gdzie pełnił posługę ksiądz, poinformowała, że „zmarł po udzieleniu Komunii. Puryfikował już kielich, gdy upadł”. Odnośnie do przyczyny śmierci, sprecyzowano, że „była to śmierć naturalna, zawał serca”.
Kiedy miał pięć lat, brutalnie zamordowano mu mamę i tatę. Teraz biskup Mounir Khairallah często mówi, że przynosi z Libanu przesłanie przebaczenia.
Mówiąc o przebaczeniu maronicki biskup Mounir Khairallah nie porusza się jedynie w sferze pojęć - jest „praktykiem przebaczenia”. 13 września 1958 roku, mając niespełna pięć lat, stracił rodziców, którzy zostali brutalnie zamordowani. Stało się to w przededniu święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które obchodzone jest w Libanie w szczególny sposób. Był to ogromny dramat dla niego i trzech braci, gdzie najmłodszy miał niecały rok.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.