Jesteśmy pokoleniem, które kocha swoją Ojczyznę – Polskę. Wierzymy, że istnieje ona nie tylko teoretycznie. Nie wyobrażamy sobie udziały rządzących w różnorakich aferach, czy chodzenia na prywatne kolacje z państwowych pieniędzy. — mówiła uczestniczka posiedzenia Sejmu Dzieci i Młodzieży.

Prawdziwym problemem naszego pokolenia jest brak perspektyw na przyszłość i wielka emigracja młodych ludzi. […] Jak to się stało, że 70% tegorocznych maturzystów chce wyjechać z tego kraju? — pytał Wojciech Cichy, kolejny uczestnik specjalnego posiedzenia Sejmu.

Nie chcemy upadłej służby zdrowia, w której i tak za wszystko płacimy prywatnie; nie chcemy niedziałającego systemu emerytalnego, który okrada nasze rodziny; nie chcemy podatku dochodowego, który karze uczciwie zarabiających, a nagradza krętaczy — dodał młody człowiek.

Zdaniem deputowanego, w Polsce powstała siła, której „już nie powstrzymacie”. Dziś pokazaliśmy im żółtą kartkę , po to by na jesieni pokazać im czerwoną.

Czy przypadkiem nie jest tak, że już w szkole nasza aktywność jest tłamszona, a prawo głosu odbierane? — pytała Katarzyna Owczarek.

Posłanka Sejmu Dzieci i Młodzieży przypomniała stosunek do młodzieży prezentowany przez prorządowych „ekspertów”, w czasie ostatniej kampanii prezydenckiej.

Ponieważ młodzi odważyli się mieć swoje zdanie na temat polityków i sytuacji w Polsce, to znani publicyści kazali nam emigrować, używając w stosunku do nas obelżywych słów.

Kolejny uczestnik przypomniał sprawę Traktatu Lizbońskiego i poruszył kwestię polskiej gospodarki.

Przypomnijmy sobie, kto przez siedem lat niszczył polską gospodarkę, a następnie wyjechał do swoich mocodawców w Brukseli. Jakby ktoś zapomniał, był to Donald Tusk — powiedział.

Od nas zależy następne tysiąc lat i proszę was, nie zmarnujcie tego — dodał.