Reklama

Wiadomości

Radykalny spadek aborcji

Według danych statystycznych z 2021 r., liczba legalnie wykonanych aborcji w Polsce spadła aż 10-krotnie. To efekt wieloletnich starań środowisk pro-life, części polityków oraz wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Statystyki z Ministerstwa Zdrowia jednoznacznie wskazują, że zmiany prawa działają, bo w 2021 r. wykonano 107 legalnych aborcji, a w 2019 r., czyli przed pandemią, zabito aż 1110 dzieci przed narodzeniem. – Dobre prawo pozytywnie wpływa na postawy ludzi. Z jednej strony umacnia przekonanie o tym, że prawo do życia nie powinno być zależne od diagnozy stanu zdrowia. Z drugiej – brak możliwości zabicia dziecka z powodów eugenicznych sprawia, że lekarze nie będą już mieli podstaw do proponowania rodzicom czy wręcz naciskania na nich, aby dokonali tzw. aborcji – uważa Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, prezes Fundacji Grupa Proelio, zbierającej świadectwa rodzin, które nie zgodziły się na aborcję.

Około 30 aborcji rocznie

Od 1993 r. do końca 2020 r. liczba aborcji eugenicznych systematycznie rosła. Batalia prawna, zainicjowana przez posła Bartłomieja Wróblewskiego i Piotra Uścińskiego z Prawa i Sprawiedliwości, przyniosła przełom. – Dzięki temu, że Trybunał Konstytucyjny przychylił się do naszego wniosku i uznał, że zabijanie dzieci tylko dlatego, iż istnieje podejrzenie choroby bądź niepełnosprawności, narusza prawo do życia i jest niezgodne z Konstytucją RP, tysiąc dzieci rocznie zostało uratowanych. Dane pokazują, że ochrona życia dzieci jest dziś dużo bliższa stanowi, który zakłada Konstytucja RP – podkreśla dr Wróblewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Statystyka legalnych aborcji w 2022 r. powinna być znacznie niższa, bo na początku 2021 r. dokonywano jeszcze aborcji eugenicznej, a orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 r. zostało opublikowane 27 stycznia. Dopiero od tego dnia skończyło się w Polsce zabijanie dzieci chorych i takich, u których wystąpiło podejrzenie choroby. Spośród 107 legalnych aborcji aż 75 wykonano na początku roku ze względów eugenicznych, z kolei w 32 przypadkach ciąża stanowiła zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety. Prawo dopuszcza jeszcze aborcję, gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, ale takie sytuacje w 2021 r. się nie zdarzyły.

Manipulacje emocjami

W świetle oficjalnych danych wygląda na to, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zostało dosyć dobrze zaimplementowane. Problemem jest oficjalne zachęcanie do nielegalnych aborcji oraz wykorzystywanie do medialnych akcji tragicznych przypadków, które zawsze będą się zdarzać, bez względu na przepisy prawa aborcyjnego.

Przykładem może być śmierć Izabeli i jej dziecka w Pszczynie, za którą środowiska lewicowe obwiniały orzeczenie TK. Kobieta spodziewała się dziecka z zespołem Downa, które chciała urodzić. Niestety, wdała się sepsa, a lekarze prawdopodobnie nie zdążyli zareagować na czas. Badany jest też wątek błędu lekarskiego. – O sprawie można dyskutować, ale to nie prawo jest winne śmierci pacjentki, tylko sepsa. Nie znam lekarzy, którzy z obawy przed oskarżeniem o łamanie prawa antyaborcyjnego mogliby zwlekać z ratowaniem kobiety – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Krzysztof Czajkowski, konsultant krajowy w dziedzinie położnictwa i ginekologii.

Podobna tragedia miała miejsce kilka tygodni temu w Niemczech, gdzie jest dostępna aborcja na życzenie. W czerwcu Silja Greuner w zaawansowanej ciąży ze zdrowym dzieckiem trafiła do renomowanego szpitala uniwersyteckiego w Hamburgu. Kobieta miała gorączkę i bóle, dostała leki, ale niestety rozwinęła się sepsa, która zabiła i matkę, i dziecko.

Lewica przegrała wojnę

Radykalny spadek legalnych aborcji w Polsce o ok. 97% jest powodem do radości dla wielu środowisk pro-life. To jednak nie powód, by spocząć na laurach, bo trzeba skuteczniej docierać do kobiet w kryzysie, promować ideę hospicjów perinatalnych, a także zwiększyć pomoc państwa dla rodzin wychowujących niepełnosprawne dzieci.

Środowiska prorodzinne, pro-life, a także organizacje katolickie muszą teraz przejść do ofensywy. W latach 90. ubiegłego wieku środowiska lewicowe, feministyczne i proaborcyjne bardzo mocno atakowały nowe rozwiązania prawne, ale z roku na rok zwiększało się poparcie dla ochrony życia. Polacy muszą mieć świadomość, że życie nienarodzonych dzieci oraz rodzina są i będą atakowane także przez instytucje unijne oraz Parlament Europejski. Dlatego potrzeba więcej kampanii społecznych pro-life, takich jakie organizuje np. Fundacja Grupa Proelio czy Marsz dla Życia i Rodziny. Zaangażowanie obrońców życia może przekonać zdecydowaną większość społeczeństwa do prawa chroniącego życie, tak jak stało się to po wprowadzeniu ustawy z 1993 r., kiedy to komunistyczne prawo aborcji na życzenie zostało zniesione. „Upływa 20 lat zakazu aborcji w Polsce. Lewica przegrała tę wojnę” – napisano w lewicowym tygodniku Polityka w 2013 r.

2022-09-06 12:22

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bł. Matka Teresa z Kalkuty: aborcja zabija także sumienie matki

[ TEMATY ]

matka

aborcja

Archiwum Kościoła nad Odrą i Bałtykiem

Aborcja niszczy nie tylko życie dziecka, ale także sumienie matki – mówi w mało znanym wywiadzie z 1985 roku bł. Matka Teresa z Kalkuty. Od pewnego czasu filmowy zapis wywiadu, jaki w 1985 roku założycielka Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości udzieliła nowojorskiemu dziennikarzowi Thomowi O’Connorowi, jest dostępny na kanale YouTube. Matka Teresa wyjaśnia, że „dziecko nienarodzone jest stworzone na obraz Boga do większych rzeczy, aby kochać i być kochane”. „Dlatego tak straszną rzeczą jest sama myśl, że matka, której dziecko zostało dane jako dar Boga, może je unicestwić” – mówi zmarła w 1997 roku zakonnica. „Dlatego uważam, że aborcja w największy sposób niszczy pokój, ponieważ niszczy życie dziecka, ale także niszczy sumienie matki, która przez długie lata ma świadomość, że zamordowała własne dziecko” – dodaje błogosławiona i przyznaje, że trudno uwierzyć w to, że matka może zamordować własne dziecko. W rozmowie z 1985 r. Matka Teresa wspomina spotkanie z kobietą, która dokonała aborcji swego dziecka osiem lat wcześniej i opowiadała, że za każdym razem, gdy widzi ośmioletnie dziecko uświadamia sobie, że tak mogłoby wyglądać jej własne, gdyby go nie zabiła. Przez długi czas Matka Teresa starała się pomóc tej kobiecie, prosząc Boga, by jej przebaczył. Okazją do tej rozmowy była Konferencja Krajowej Koalicji Katolickiej w Nowym Jorku. W wywiadzie Matka Teresa mówiła też o swej pracy dla najuboższych w Indiach i innych miejscach świata. Zauważała, że aborcja jest mniej powszechna wśród tych, którzy cierpią niedostatek. „To coś bardzo dziwnego, że ludzie biedni nie uśmiercają swych dzieci, nienarodzonego dziecka. To ludzie lepiej sytuowani, którzy chcą czegoś jeszcze, boją się tego najmniejszego. Więc uśmiercają dziecko. Ale bardzo biedni ludzie tego nie robią” – dodała. Jedne z najsłynniejszych słów o aborcji bł. Matka Teresa wypowiedziała w 1994 roku w obecności polityków USA podczas National Prayer Breakfast w nowojorskim hotelu Hilton. „Jeśli zgodzimy się, iż matka może zabić nawet własne dziecko, jak możemy mówić innym ludziom, aby nie zabijali jedni drugich?” – mówiła zakonnica, nawiązując do przemówienia, jakie wygłosiła podczas ceremonii przyjmowania Pokojowej Nagrody Nobla, 10 października 1979 roku. Powiedziała wówczas, że największym zagrożeniem dla pokoju jest aborcja. Ciekawą historię przytoczyła kilka lat temu kierująca niegdyś teksańską kliniką aborcyjną, a obecnie obrończyni życia – Abby Johnson. Wspomina jak w latach 90. ubiegłego wieku Hillary Clinton zaprosiła na obiad do Białego Domu Matkę Teresę z Kalkuty. Pierwsza dama miała zapytać zakonnicę, co sądzi o tym, dlaczego Ameryka wciąż nie ma jeszcze kobiety prezydenta. Według relacji Abby Johnson, Matka Teresa miała wtedy odwiedzić:, „Ponieważ prawdopodobnie pani ją abortowała”. W ten sposób misjonarka wytknęła ówczesnej senator Partii Demokratycznej, jej proaborcyjne poglądy. Historię tę potwierdza na swoim internetowym blogu kongresman Steve Chabot z Ohio. Obrońcy życia często wyrażali oburzenie, że Hillary Clinton, która przez całą swoją polityczną karierę domaga się pełnej legalizacji aborcji, wykorzystywała w swych reklamach fakt, że spotykała się bł. Matką Teresą z Kalkuty.
CZYTAJ DALEJ

„A to Polska właśnie” – na Jasnej Górze trwa tzw. pielgrzymkowy szczyt

2025-08-12 22:07

Karol Porwich/Niedziela

- My tylko użyczamy rąk i nóg, a reszta należy do Boga - mówią ci, dzięki którym także osoby na inwalidzkich wózkach dotarły na Jasną Górę. Pątnicy z niepełnosprawnością i w kryzysie bezdomności przybyły min. w grupie gdańskiej, „poszukujący wolności i człowieka” w Pielgrzymce Różnych Dróg i Kultur, ze złotymi flagami z czarnym gryfem symbolami regionalnej dumy Kaszubi a nauczyciele z modlitwą za dzieci młodzież. „To Polska właśnie” - w kolejnym dniu pielgrzymkowego szczytu na Jasnej Górze.

Karol Porwich/Niedziela
CZYTAJ DALEJ

Wzrasta liczba pielgrzymów idących pieszo

2025-08-13 15:44

[ TEMATY ]

pielgrzymki

Karol Porwich/Niedziela

Pielgrzymowanie na Jasną Górę pokazuje różnorodność i jedność Kościoła diecezjalnego, jego wspólnotowy i rodzinny charakter. Widać to zwłaszcza po dotarciu pielgrzymów z różnych stron Polski na wieczorną Eucharystię, bo tym, co ich łączy jest Jezus Chrystus - mówi w rozmowie z KAI o. Michał Bortnik OSPPE, dyrektor Biura Prasowego Jasnej Góry i rzecznik klasztoru. W tym tygodniu przypada kulminacja natężenia ruchu pielgrzymkowego przed 15 sierpnia - uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

KAI: Na Jasnej Górze zbliża się tzw. pierwszy szczyt pielgrzymkowy. Pątników przybywa czy jest ich mniej niż w latach poprzednich?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję