Pracowałem w komisji historycznej procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II. Ponieważ zaczął się on dość szybko po śmierci papieża, trzeba było nie tylko przeanalizować dokumenty, ale najpierw je wyszukać i uporządkować. I kiedy robiliśmy taki – jak to się dziś mówi – research w archiwum na Wawelu, natrafiłem na przedziwny dokument: list człowieka, który należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Był on przewodniczącym Wydziału ds. Wyznań w województwie krakowskim, czyli tak naprawdę był kimś, kto odpowiadał za walkę z Kościołem w tamtych czasach. Człowiek ten napisał list do bp. Karola Wojtyły.