Reklama

Wiadomości

Trzy filary bezpieczeństwa

Co możemy zrobić, by zapewnić bezpieczeństwo i pełną autonomię Polski? Zastanawiali się nad tym uczestnicy konferencji w Toruniu.

Niedziela Ogólnopolska 31/2023, str. 32-33

Adobe Stock, montaż: A. Wiśnicka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bezpieczeństwo na pewno każdemu z nas kojarzy się ze stabilnością, z brakiem zagrożenia i ze spokojem. Jednakże bezpieczeństwo w aspekcie narodu to ochrona gospodarek: żywnościowej, militarnej i energetycznej. W momencie załamania jednego z tych trzech filarów państwo nie spełnia tego, co daje pewność obywatelom na dobre dziś i jutro. Dlatego warto się zastanowić, jak wspierać (i o nie dbać) te trzy filary, które zapewnią nam bezpieczeństwo kraju, w którym żyjemy, a tym samym autonomię państwa.

W murach Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu odbyła się konferencja „Trzy filary bezpieczeństwa – militarny, energetyczny i żywnościowy”. Podczas spotkania wypowiedzieli się m.in.: Mariusz Błaszczak – minister obrony narodowej, Jacek Sasin – szef Ministerstwa Aktywów Państwowych, Robert Telus – minister rolnictwa i rozwoju wsi oraz Daniel Obajtek – prezes zarządu, dyrektor generalny PKN Orlen. Prelegenci skupili się na podstawowych właściwościach, które dają państwu możliwość rozwoju oraz zachowania bezpieczeństwa gospodarczego. Mówili przede wszystkim o przyszłości, która choć jest dla nas niewiadomą, to możemy zadbać o jej pewne płaszczyzny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Każdy obywatel chce żyć w społeczeństwie, które ma szansę na jeszcze lepsze jutro. Pragnie żyć w miejscu, które zapewni mu bezpieczeństwo. Co w takim razie oferuje nam obecna sytuacja w Polsce? Czego nie powinniśmy się obawiać, a o co powinniśmy walczyć? Co posiadamy, a czego jeszcze nam brakuje i co musimy udoskonalić?

Bezpieczeństwo energetyczne

Jeszcze do 2015 r. Polska w 90% była uzależniona od produktów naftowych z Rosji. Po latach walki udało się zapewnić surowce potrzebne do wytwarzania energii, nie były one jednak na tyle wystarczające, aby całkowicie odciąć się od potęgi Rosji. Niestety, wpłynęło to negatywnie na dalszy rozwój naszego bezpieczeństwa energetycznego. Obecnie sytuacja zaczęła się poprawiać. Zwiększono nakłady na rozwój innych źródeł, np. elektrowni gazowych czy fotowoltaiki. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że rozwiązania takie jak odnawialne źródła energii bardzo często są zależne od warunków pogodowych, na które człowiek nie ma wpływu. A więc czy jest to odpowiednie rozwiązanie? Jako tymczasowe na pewno tak i z pewnością przyniosło pozytywne skutki. Klimat Polski diametralnie się zmienia i staje się coraz gorętszy, co sprawia, że wytwarzanie energii z paneli słonecznych stało się bardziej efektywne.

Reklama

Pojawia się pytanie, co z polskim węglem i górnictwem. Polityka klimatyczna Unii Europejskiej obciąża wydobycie i przetwarzanie surowców. Polska, mając możliwość produkcji energii z najtańszego surowca, którym jest węgiel, produkuje tę energię bardzo drogo. Trzeba zwrócić uwagę, że nie jest to spowodowane drogą siłą roboczą czy brakiem możliwości technologicznych. Jesteśmy obciążeni dużym podatkiem – opłatami emisyjnymi CO2, które stanowią znaczące koszty produkcji. Dlatego rachunki, które otrzymują gospodarstwa domowe i firmy, są nawet o 40% wyższe. To zmusza nas do transformacji energetycznej, aby nie zgubić się w tej pułapce. Musi ona oprzeć się na dwóch przewodnich elementach, którymi są legislacja, a co za tym idzie – inwestycje, czyli zachowanie macierzystych spółek.

Bezpieczeństwo militarne

Bezpieczeństwo to pokój wśród narodu, a także między państwami. Sami dobrze wiemy, jak szybko i nieoczekiwanie może nadejść uderzenie wroga; wystarczy wspomnieć dzień 24 lutego ub.r., kiedy to rosyjski dyktator zaatakował Ukrainę. Jeśli kraj ma zasoby, jest silny, to jest w stanie się obronić. Pierwszą ważną rzeczą w kwestii bezpieczeństwa militarnego jest liczebność wojska. Polska ma obecnie 172 tys. żołnierzy zawodowych, Wojska Obrony Terytorialnej, które spełniają ważne zadanie na granicach Polski, oraz dobrowolną zasadniczą służbę wojskową. W 2015 r. zostały stworzone godne warunki służby wojskowej, ponieważ uzbrojenie żołnierza wzrosło o 80%. Od 2022 r. działają także wojska cyberprzestrzeni, odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa w świecie internetu, który niestety, jest zagrożeniem dla młodych ludzi i staje się przestrzenią do walki nie tylko wśród społeczeństwa, ale także między państwami.

Reklama

Ważnym elementem dla sprawności militarnej jest współpraca międzynarodowa w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego. W naszym kraju stacjonuje obecnie 10 tys. amerykańskich żołnierzy, przy których polscy ochotnicy mogą podnosić swoje kwalifikacje. Ta współpraca wzmacnia polskie wojsko. Warto tu wrócić do XX wieku, kiedy to w momencie rozpoczęcia II wojny światowej nasi sojusznicy się nie pojawili. To dlatego wojsko jest powiększane, szkolone i ma coraz nowszą technologię zbrojeniową, aby być samowystarczalne i autonomiczne w momencie natarcia wroga.

Bezpieczeństwo żywnościowe

Trzecim filarem jest bezpieczeństwo żywnościowe. Należy chronić polskie rolnictwo i rolników. To oni przez cały rok wkładają pracę w to, aby na naszych stołach pojawiły się chleb, produkty mleczne i mięsne. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, ile wysiłku potrzeba, aby wyprodukować szklankę mleka. Niestety, w obecnej sytuacji siłę na przetrwanie mają te gospodarstwa, które osiągają powyżej 50 ha roli uprawnej lub posiadają duże hodowle trzody, bydła, drobiu czy duże obszary sadów. Małe gospodarstwa mają niewielkie szanse na zarobek i często rolnik musi podejmować inną pracę, aby zapewnić rodzinie byt.

W 2023 r. ze skarbu państwa zostało przekazane dla rolników już 15 mld zł, ważniejsza jednak niż dofinansowanie jest opłacalność. Są tacy, którzy w momencie tej trudnej sytuacji gospodarczej próbują budować swoją siłę na czyimś nieszczęściu. W Polsce coraz więcej firm przetwórczych dostaje się pod władzę kapitału zewnętrznego. Można wymienić niewiele spółek, które nadal są całkowicie polskie, a nie tylko leżą na terenie naszego kraju. Polscy rolnicy nie decydują o cenie swojego produktu, orzekają o tym koncerny. Dlatego trzeba zadbać o własne przetwórstwo i sieci handlowe.

Własna droga

Mimo wielu czynników odpowiedzialnych za rozwój państwa i jego bezpieczeństwo nie możemy się skupiać na tym, który filar jest najważniejszy. Ich współpraca zapewni to, czego potrzebują Polska i jej obywatele. Nie możemy myśleć tylko o tym, co jest tu i teraz, należy tworzyć przyszłość. A gwarantem bezpiecznego państwa jest silna gospodarka z kapitałem zewnętrznym na zasadzie partnerstwa. Trzeba budować narzędzia na przyszłość. Chronić to, co jest nasze. Chronić granice, każdy kawałek ziemi; chronić polskie produkty i producentów oraz walczyć o własną, nieopodatkowaną przez UE energetykę. Musimy znaleźć swoją drogę. Bez dyktowania.

2023-07-25 13:19

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Katarzyna z Genui

Drodzy bracia i siostry! Dzisiaj chciałbym wam powiedzieć o kolejnej, po św. Katarzynie Sieneńskiej i św. Katarzynie z Bolonii świętej noszącej imię Katarzyna. Myślę o św. Katarzynie z Genui, znanej przede wszystkim z powodu jej wizji czyśćca. Tekst, który opisuje jej życie i myśl, został opublikowany w tym liguryjskim mieście w 1551 r. Jest podzielony na trzy części: „Życie i nauka”, „Udowodnienie i wyjaśnienie czyśćca” - bardziej znana jako Traktat oraz „Dialog między duszą a ciałem”. Redaktorem końcowym był spowiednik Katarzyny, ks. Cattaneo Marabotto. Katarzyna urodziła się w Genui w 1447 r. Była ostatnią z pięciorga dzieci. Została osierocona przez ojca, Giacomo Fieschi, gdy była jeszcze dzieckiem. Matka, Francesca di Negro, dała jej dobre wychowanie chrześcijańskie, na tyle, że starsza z dwóch córek została zakonnicą. W wieku szesnastu lat Katarzyna został wydana za mąż za Giuliano Adorno, człowieka, który po wielu doświadczeniach militarnych i handlowych na Bliskim Wschodzie, powrócił do Genui, aby się ożenić. Życie małżeńskie nie było łatwe, także ze względu na charakter małżonka, uzależnionego od hazardu. Sama Katarzyna miała początkowo skłonność do prowadzenia pewnego rodzaju życia światowego, w którym jednakże nie mogła odnaleźć spokoju. Po dziesięciu latach, w jej sercu było głębokie poczucie pustki i goryczy. Nawrócenie rozpoczęło się 20 marca 1473 r., dzięki wyjątkowym przeżyciom. Udawszy się do kościoła świętego Benedykta i klasztoru Matki Bożej Łaskawej, aby się wyspowiadać, klękając przed kapłanem, „otrzymała - jak sama pisze - ranę w sercu, ogromną miłość ku Bogu”, z bardzo jasną wizją swojej nędzy i wad, a jednocześnie dobroci Boga, że omal nie zemdlała. Z tego doświadczenia zrodziła się decyzja, która ukierunkowała całe jej życie: „Nigdy więcej świata, nigdy więcej grzechów” (por. Vita mirabile, 3rv). Wówczas Katarzyna uciekła, przerywając spowiedź. Gdy wróciła do domu, weszła do najodleglejszego pokoju i długo płakała. W tym momencie była już wewnętrznie pouczona o modlitwie i świadoma ogromnej miłości Boga względem niej, grzesznej. Było to doświadczenie duchowe, którego nie mogła wyrazić słowami (por. Vita mirabile, 4r). To właśnie przy tej okazji ukazał się jej cierpiący Jezus, niosący krzyż, jak jest to często przedstawiane w ikonografii świętej. Kilka dni później wróciła do księdza, by w końcu dokonać dobrej spowiedzi. Tutaj zaczęło się owo „życie oczyszczenia”, które przez długi czas było przyczyną jej stałego bólu za popełnione grzechy i pobudziło do przyjmowania pokuty i ofiar, aby ukazać Bogu swoją miłość. Na tej drodze Katarzyna coraz bardziej przybliżała się do Pana, aż do wejścia w to, co nazywa się „życiem zjednoczenia”, to znaczy relacji wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem. W Vita mirabile napisano, że jej dusza była prowadzona i pouczana wewnętrznie jedynie słodką miłością Boga, który dawał jej wszystko, czego potrzebowała. Katarzyna oddała się niemal całkowicie w ręce Pana, aby żyć przez około dwadzieścia pięć lat - jak pisze - „bez pośrednictwa jakiegokolwiek stworzenia, żyć pouczana i rządzona przez samego Boga”(Vita mirabile, 117r-118r), karmiąc się nade wszystko nieustanną modlitwą i Komunią Świętą przyjmowaną każdego dnia, co w jej czasach nie było powszechne. Dopiero wiele lat później Pan dał jej kapłana, który zatroszczył się o jej duszę. Katarzyna zawsze niechętnie zwierzała się i wyrażała doświadczenie swej mistycznej komunii z Bogiem, przede wszystkim ze względu na głęboką pokorę, jaką doświadczała w obliczu łask Pana. Jedynie perspektywa uwielbienia i możliwości pomagania w rozwoju duchowym innych ludzi pobudziła ją, aby powiedzieć innym, co się w niej wydarzyło, począwszy od chwili nawrócenia, które było jej doświadczeniem pierwotnym i podstawowym. Miejscem jej wstąpienia na szczyty mistyki był szpital Pammatone, największy kompleks szpitalny w Genui, którego była dyrektorką i inspiratorką. Tak więc Katarzyna żyła życiem w pełni czynnym, pomimo owej głębi swego życia duchowego. W Pammatone utworzyła się wokół niej grupa zwolenników, uczniów i współpracowników, zafascynowanych jej życiem wiary oraz miłością. Sam jej małżonek Giuliano Adorno, został nim na tyle pozyskany, że porzucił rozpustne życie, aby stać się tercjarzem franciszkańskim, przenieść do szpitala, i pomagać swej żonie. Zaangażowanie Katarzyny w opiekę nad chorymi trwało aż do końca jej ziemskiej pielgrzymki, 15 września 1510 r. Od nawrócenia do śmierci nie było wydarzeń nadzwyczajnych, ale dwa elementy charakteryzują całe jej życie: z jednej strony doświadczenie mistyczne, to znaczy głębokie zjednoczenie z Bogiem, odczuwane jako unia oblubieńcza, a z drugiej opieka nad chorymi, organizowanie szpitala, służba bliźniemu, zwłaszcza najbardziej potrzebującym i opuszczonym. Te dwa bieguny - Bóg i bliźni wypełniają całkowicie jej życie, praktycznie spędzone w obrębie szpitalnych murów. Drodzy przyjaciele, nigdy nie wolno nam zapominać, że im bardziej miłujemy Boga i trwamy w modlitwie, tym bardziej potrafimy prawdziwie kochać otaczające nas osoby, ponieważ będziemy zdolni do dostrzeżenia w każdej osobie oblicza Pana, który kocha bezgranicznie, nie czyniąc różnic. Mistyka nie tworzy dystansu wobec bliźniego, nie tworzy życia abstrakcyjnego, lecz raczej przybliża do drugiego człowieka ponieważ zaczyna się postrzegać świat oczyma i sercem Boga. Myśl Katarzyny o czyśćcu, ze względu na którą jest ona szczególnie znana, jest skondensowana w ostatnich dwóch częściach cytowanej księgi: „Traktat o czyśćcu” i „Dialogu między duszą a ciałem”. Ważne, aby zauważyć, że Katarzyna w swym doświadczeniu mistycznym nie ma nigdy szczególnych objawień o czyśćcu czy też doznających tam oczyszczenia duszach. Jednakże w pismach inspirowanych naszą Świętą jest to element centralny, a sposób jego opisania ma cechy oryginalne, na tle swej epoki. Pierwszy rys indywidualny dotyczy „miejsca” oczyszczenia dusz. W jej czasach przedstawiano go głównie odwołując się do obrazów związanych z przestrzenią: sądzono, że istnieje pewna przestrzeń, gdzie miałby się znajdować czyściec. U Katarzyny jednak czyściec nie jest przedstawiony jako element krajobrazu wnętrzności ziemi: jest to ogień nie zewnętrzny, ale wewnętrzny. Czyściec jest ogniem wewnętrznym. Święta mówi o drodze oczyszczenia duszy ku pełnej komunii z Bogiem, wychodząc od swojego doświadczenia głębokiego bólu z powodu popełnionych grzechów, w porównaniu z nieskończoną miłością Boga (por. Vita mirabile, 171v). Słyszeliśmy, że w czasie nawrócenia Katarzyna nagle odczuwa dobroć Boga, nieskończoną odległość swego życia od tej dobroci oraz palący ogień w swym wnętrzu. To jest ten ogień, który oczyszcza, jest to wewnętrzny ogień czyśćca. Także i tu jest rys oryginalny w porównaniu z myślą tamtej epoki. W istocie nie wychodzi się od zaświatów, aby powiedzieć o mękach czyśćcowych - jak to było w zwyczaju w tym czasie, a być może jeszcze dziś - aby następnie wskazać drogę do oczyszczenia i nawrócenia. Nasza Święta wychodzi od własnego doświadczenia życia wewnętrznego na drodze ku wieczności. Dusza - mówi Katarzyna - przedstawia się Bogu jako nadal związana pragnieniami i cierpieniami wynikającymi z grzechu, a to uniemożliwia jej, aby cieszyła się uszczęśliwiającą wizją Boga. Katarzyna stwierdza, że Bóg jest tak święty i czysty, że dusza zbrukana grzechem nie może się znaleźć w obecności Bożego majestatu (por. Vita mirabile, 177r). Także i my czujemy, jak bardzo jesteśmy oddaleni, jak bardzo jesteśmy pełni tak wielu rzeczy, które uniemożliwiają nam widzenie Boga. Dusza jest świadoma ogromnej miłości i doskonałej sprawiedliwości Boga, i w konsekwencji cierpi, że nie odpowiedziała w sposób prawidłowy i doskonały na tę miłość, a właśnie sama miłość wobec Boga staje się tym samym płomieniem, sama miłość oczyszcza z rdzy grzechu. U Katarzyny można dostrzec obecność źródeł teologicznych i mistycznych, z których zazwyczaj czerpano w owym czasie. W szczególności odnajdujemy typowy obraz zaczerpnięty od Dionizego Areopagity, to jest złotą nić, łączącą serce człowieka z samym Bogiem. Kiedy Bóg oczyścił człowieka, wiąże go cieniutką złotą nicią, jaką jest Jego miłość, i pociąga go ku sobie uczuciem tak silnym, że człowiek staje się „pokonanym, zwyciężonym, pozbawionym siebie”. W ten sposób serce człowieka jest opanowane przez miłość Boga, która staje się jedynym przewodnikiem, jedynym poruszycielem jego egzystencji (por. Vita mirabilis, 246 rv). Owa sytuacja wyniesienia ku Bogu i powierzenia się Jego woli, wyrażona obrazem nici, jest używana przez Katarzynę, aby wyrazić działanie światła Bożego na dusze w czyśćcu, światła, które je oczyszcza i unosi do wspaniałości promienistego blasku Bożego (por. Vita mirabilis, 179r). Drodzy przyjaciele! Święci w swoim doświadczeniu zjednoczenia z Bogiem, osiągają tak głębokie „poznanie” Bożych tajemnic, w którym nawzajem przenikają się miłość i poznanie, że stanowią pomoc dla teologów w ich wysiłkach badawczych, intellectus fidei rozumienia tajemnic wiary, rzeczywistego zgłębienia tajemnic, na przykład, czym jest czyściec. Poprzez swe życie święta Katarzyna poucza nas, że im bardziej kochamy Boga i wchodzimy w zażyłość z Nim na modlitwie, to tym bardziej pozwala się On poznawać i rozpala nasze serca swoją miłością. Pisząc o czyśćcu, Święta przypomina nam podstawową prawdę wiary, która staje się dla nas zachętą do modlitwy za zmarłych, aby mogli oni osiągnąć uszczęśliwiającą wizję Boga w komunii świętych (por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1032). Pokorna, wierna i wielkoduszna służba, jaką Święta zaoferowała przez całe życie w szpitalu Pammatone, to jasny przykład miłości dla wszystkich i szczególna zachęta dla kobiet, które wnoszą fundamentalny wkład na rzecz społeczeństwa i Kościoła, wraz ze swą cenną pracą, ubogaconą przez ich wrażliwość i poświęcenie się dla najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących. Dziękuję. Tłum. st (KAI)/Watykan
CZYTAJ DALEJ

Pakistan: „wierzą, że zabijanie chrześcijan jest czymś dobrym”

2025-09-15 10:07

[ TEMATY ]

Pakistan

Vatican Media

Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny w Mariamabadzie w archidiecezji Lahore

Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny w Mariamabadzie w archidiecezji Lahore

Niedawny mord 42-letniego katolika to przejaw narastającego w Pakistanie ekstremizmu - uważa Paul Jacob Bhatti, prezes stowarzyszenia noszącego imię jego brata Paula, zamordowanego w 2011 r. ministra ds. mniejszości religijnych. Oni głęboko wierzą, że zabijanie chrześcijan jest czymś dobrym - dodaje, Bhatti, podkreślając, że to owoc postępującej indoktrynacji.

Zabili go, bo zobaczyli krzyżyk na szyi
CZYTAJ DALEJ

„Silni Polską!” – młodzież, historia i przyszłość Ojczyzny

2025-09-15 20:20

[ TEMATY ]

Instytut Pamięci Narodowej

Silni Polską!

Karol Darmoros / Family News Service

Silni Polską!

Silni Polską!

Historia to nie tylko nauka o przeszłości, ale drogowskaz dla przyszłych pokoleń. Udowodnili to młodzi uczestnicy pierwszej edycji ogólnopolskiego konkursu Instytutu Pamięci Narodowej „Silni Polską!”. Podczas gali finałowej tego projektu wyróżniono 30 najlepszych drużyn z całej Polski. Projekty, słowa i zaangażowanie pokazały, że miłość do Ojczyzny ma wymiar ponadczasowy.

Pamięć jako źródło siły
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję