Agnieszka Dziarmaga: Uroczystość Chrystusa Króla jest świętem patronalnym Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Z czego ten fakt wynika, jaka jest zależność obu stowarzyszeń?

Ks. Stanisław Lodziński: Uroczystość Chrystusa Króla jest naszym wspólnym świętem, bo jesteśmy w zasadzie tym samym stowarzyszeniem, o wspólnych korzeniach, zadaniach, ideałach. W KSM są naturalnie ludzie młodsi, czyli od 14. do 30. roku życia i w zasadzie powinni płynnie przechodzić potem do AK, ale bywa z tym różnie. Problemem jest zbyt duży przedział wiekowy między tymi dwoma odłamami. Najpierw budowano ideę KSM, wokół Chrystusa Króla czczonego na zakończenie roku liturgicznego w Kościele, Chrystusa z krzyża królującego nad światem i Kościołem. KSM wyrosło z włoskiej Akcji Katolickiej opartej na czterech filarach: modlitwie, nauce, pracy, ofierze. Czerpie swoją duchowość z duchowości Kościoła katolickiego, stąd nieodłączną cechą jest myślenie Kościołem, czucie z Kościołem, działanie z Kościołem i uczestniczenie w jego misji zbawczej.

Jakie są najważniejsze inicjatywy KSM w diecezji kieleckiej podejmowane w skali roku, aby upowszechniać idee stowarzyszenia?

Formowanie młodego człowieka dokonuje się przez działanie. Dobrym przykładem są rekolekcje KSM-owiczów, służące pogłębianiu ich wiary, w tym roku 10-12 listopada w Skorzeszycach, z udziałem ok. 80 osób, będące zarazem przygotowaniem do przyrzeczeń (odbyły się 19 XI). Wydarzeniem, które od 9 lat organizuje KSM i które wpisało się w kalendarium diecezji jest Nocna Droga Krzyżowa, która ma swoich zwolenników także spoza szeregów stowarzyszenia. Zwykle trasę ok. 40 km pokonuje 300-350 osób. Od 10 lat u schyłku wakacji wyruszamy z Pielgrzymką Młodych do Zabawy, bo bł. Karolina Kózkówna to nasza szczególna patronka, przykład wojowniczki z determinacją stawającej w obronie wiary. Rekolekcje „Bierzmoreko. Święte Góry Pana” przez historie biblijne opowiedziane współcześnie pomagają odkrywać wiarę, a szczególnie cenną ich wartością są świadectwa. W ciągu roku organizowane są cztery turnusy, dla ok 400-500 osób łącznie. Wspólnie z Ruchem Czystych Serc organizujemy Konferencję Walentynkową. Ponadto młodzież z KSM włącza się w akcje ogólnopolskie, jak np. „Polak z sercem” i jest otwarta na różne duszpasterskie propozycje. Młodzi pokazują się publicznie z emblematami KSM – nie wstydzą się wiary i dają piękne świadectwo.

Nie brakuje młodych ludzi, zasilających szeregi KSM. Jak Ksiądz myśli, czego szukają w tej akurat wspólnocie?

Myślę, że najbardziej doświadczenia młodego, aktywnego Kościoła. Wzrasta w nich przekonanie, że są potrzebni, słuchani i że w Kościele mają swoje miejsce. To oni są nośnikiem Ewangelii tam, gdzie księża nie chcą być słuchani lub nie mogą trafić. Są nadzieją Kościoła, jak powiedział św. Jan Paweł II. KSM stanowi szansę, dzięki której lepiej rozumieją, że Kościół jest ich. Przyjmują styl życia, który jest harmonią ciała i ducha. To, co proponują światu jest radosne, podawane z uśmiechem, a Kościół potrzebuje radosnych świadków.