Reklama

Głos z Torunia

Święci z sąsiedztwa

Jakie listy pisał praktyczny Józef Ulma? Jaka gazeta wychodziła w Markowej? Jak sołtys oszukał żandarmów, ratując zarazem 330 osób?

Niedziela toruńska 48/2023, str. V

[ TEMATY ]

błogosławiona rodzina Ulmów

Renata Czerwińska

Rodzina Głosów podzieliła się wspomnieniami

Rodzina Głosów podzieliła się wspomnieniami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gośćmi „Wieczorów u św. Antoniego” – cyklicznych spotkań w parafii na toruńskich Wrzosach – 9 listopada byli Tomasz i Szymon Głosowie wraz z małżonkami Anną i Edytą. Poprzez babcię są spokrewnieni z rodziną nowych błogosławionych.

Jak tam krasula?

Sala parafialna wypełniła się szczelnie słuchaczami. Był to czas nie tylko przypomnienia historii męczenników, ale i oglądania zdjęć archiwalnych i wspominania anegdot z życia Wiktorii, Józefa i mieszkańców Markowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Choć Markowa już sto lat temu była wielką wsią, liczącą 4 tys. osób, ludzie dobrze się znali. I pamiętali pomocnego Józka Ulmę czy skrytą Wiktorię Niemczak, grającą w amatorskim teatrze, która w 1931 r. była w delegacji witającej Wincentego Witosa.

Jedno ze zdjęć pokazuje grupę młodych ludzi. Józef i Wiktoria stoją dość blisko siebie, choć jeszcze nie wiedzą, że wkrótce zostaną małżeństwem.

– To aktyw Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Wiejskiej, jakieś 20 parę osób. Wtedy wszyscy byli wierzący – śmieje się Szymon Głos.

Czy Wiktoria czytała „Kobietę wiejską” – gazetę ukazującą się w Markowej aż do wojny? Pewnie tak, zresztą oboje z mężem lubili się dokształcać, wiedzieć więcej. – Jeśli Józef przeczytał gdzieś, że można coś złożyć samodzielnie, robił to. Tak powstała minielektrownia, radio i aparat fotograficzny – opowiada Tomasz Głos.

Reklama

Jego pasją było ogrodnictwo. Będąc na szkoleniu, pisał list do rodziców i rodzeństwa. O sobie bardzo krótko – większą część zajmowały instrukcje, co zrobić z ziarenkami w kartonie za łóżkiem czy na szafie, pod które krzaczki trzeba by teraz dołożyć gnoju, jak tam kobyłka i czy krasula dużo mleka daje. Oczywiście pytał też, czy wszyscy w rodzinie zdrowi.

Moc przyjaźni

Józef i Wiktoria pobierają się w 1935 r., jednak losy kochającej się rodziny zostają dramatycznie przerwane. Krewni przypominają kulisy ukrywania Żydów, ale też dramatycznej nocy, kiedy mieszkańcy małego domku zostali zamordowani. Obecni w sali znają te dzieje, ale znów mocno je przeżywają. – Płakałam na tym filmie – dzieli się starsza pani, która tuż przed beatyfikacją była w kinie na dokumencie opowiadającym o Samarytanach z Markowej.

Sołtys wsi Teofil Kielar nie mógł sobie darować, że o planach Niemców nie dowiedział się wcześniej. – Może mógłbym jakoś zaradzić – zżymał się. Gestapowcy dawali się przekupić wódką, jedzeniem. A jednak Opatrzność sprawiła, że mógł kogoś ocalić.

Po zamordowaniu rodziny Ulmów i ukrywanych przez nich Żydów hitlerowcy zajęli się plądrowaniem chatki. W ich ręce wpadł też zeszyt, w którym Józef notował, od kogo brał skóry do garbowania – a był to proceder zakazany. Nie zdążyli jednak zrobić z niego użytku. Gdy sołtys zorientował się, co mają, przyszedł do nich z wódką i tak ich spił, że bez problemu ukradł zeszyt i zniszczył. Zorientowali się za późno. – Zgubiliście po pijaku, dajcie mi spokój – odpowiadał.

Po wojnie władze ludowe zaaresztowały go jako kolaboranta, bo… znał niemiecki i służył w armii pruskiej.

Historii o błogosławionych i ich przyjaciołach z Markowej można by słuchać w nieskończoność. Tymczasem wieczór zapada, czas wracać do domów. Zawsze jednak można prosić Józefa, Wiktorię i ich dzieci o modlitwę.

2023-11-21 11:22

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Semeraro: może Józef Ulma mógłby być patronem fotografów?

[ TEMATY ]

błogosławiona rodzina Ulmów

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Józef Ulma z dzieckiem

Józef Ulma z dzieckiem

Nie wiem, czy są inni święci lub błogosławieni, których życie jest tak dobrze udokumentowane fotograficznie, a to zasługa bł. Józefa Ulmy. Być może mógłby być ogłoszony patronem fotografów? – powiedział kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii ds. Kanonizacyjnych na otwarciu wystawy o rodzinie Ulmów na Papieskim Uniwersytecie Świętego Krzyża w Rzymie. Wystawa „Błogosławieni Meczennicy z Markowej” ma dwóch autorów zdjęć: Józefa Ulmę oraz Grzegorza Gałązkę, który uwiecznił moment beatyfikacji.

Kard. Semeraro podkreślił, że ta beatyfikacja ma unikalny charakter z wielu powodów. Po raz pierwszy cała rodzina została beatyfikowana, co więcej wszyscy członkowie rodziny zginęli razem. Byli przykładem wiary i chrześcijańskiego życia w czasie prześladowań niemieckich nazistów.
CZYTAJ DALEJ

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

UMB-O/pl.fotolia.com

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Dom misjonarek stał się domem dla uchodźców z Ukrainy

2025-10-02 18:49

[ TEMATY ]

uchodźcy

Ukraina

Holandia

siostry misjonarki

Vatican Media

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

W czasie, gdy Europa doświadcza spadku powołań, Siostry Najdroższej Krwi w holenderskim Aarle-Rixtel oferują schronienie uciekającym przed wojną, przemieniając zabytkowy klasztor w dom nadziei.

W Aarle-Rixtel, w Holandii, wiekowy zamek, który niegdyś gościł setki sióstr Misjonarek Najdroższej Krwi, dziś daje dach nad głową rodzinom uciekającym przed okropnościami wojny. Miejsce, które dawniej było Domem Macierzystym rozbrzmiewającym modlitwą i hymnami, stało się sanktuarium dla uchodźców szukających bezpieczeństwa i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję