Reklama

Wydarzenia z diecezji

"Trzeba go naśladować"

Niedziela płocka 25/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, 29 maja br., Gimnazjum nr 2 w Niedzborzu otrzymało swojego Patrona. "To dzień, który na trwale wpisze się w świadomość tej społeczności - powiedział we wprowadzeniu do Mszy św. proboszcz ks. Stanisław Gajewski. - Podzielam radość młodzieży i rodziców, nauczycieli i wychowawców oraz wszystkich, że to, co jeszcze kilkanaście lat temu byłoby niemożliwe, staje się rzeczywistością. Otrzymujemy bowiem jasny i czytelny wzór w osobie sługi Bożego kardynała Stefana Wyszyńskiego, patrona dla miejscowego gimnazjum, człowieka wielkiego formatu, przed którym największe autorytety pochylały głowy, którego nawet wrogowie podziwiali. (...) Można Prymasa Tysiąclecia podziwiać, można znać jego życie i naukę, ale przede wszystkim trzeba go naśladować" - mówił Ksiądz Proboszcz.
Uroczystość rozpoczęła się o godz. 10.00 Mszą św., celebrowaną w kościele parafialnym w Niedzborzu przez biskupa płockiego Stanisława Wielgusa, który wygłosił także homilię. "Dziękuję Pani Dyrektor, gronu nauczycielskiemu, władzom gminnym i wszystkim osobom, które sprawiły, że wybraliście takiego wspaniałego patrona: Stefana kardynała Wyszyńskiego, jednego z najwybitniejszych Polaków w historii naszego narodu" - powiedział Ksiądz Biskup.
Homilia stała się okazją do przypomnienia postaci Patrona. "Obchodzimy 22. rocznicę śmierci tego wielkiego Polaka - mówił Kaznodzieja. - Starsi pamiętają jego postać. Ja też doskonale sobie prymasa Wyszyńskiego przypominam. Jako małe dziecko, gdy był on biskupem lubelskim, byłem przez niego bierzmowany w mojej rodzinnej miejscowości na Lubelszczyźnie. Później pamiętam go ze swoich lat akademickich, gdy studiowałem w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pamiętam, że przyjeżdżał na każdą inaugurację roku akademickiego i przemawiał do wszystkich zgromadzonych: do młodzieży akademickiej i zaproszonych gości. Tymi słowami nas krzepił, podtrzymywał na duchu, uczył, bo był to człowiek mądry; człowiek, w którym można było odkryć bardzo wyraźnie wszystkie dary Ducha Świętego: mądrość, roztropność, bojaźń Bożą, wielką pobożność i nadzwyczajne męstwo, które sprawiało, że uratował nasz naród i jego chrześcijańską kulturę.
Służył - jak to zresztą sam często podkreślał w swoich przemówieniach, wygłaszanych w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim - tym wartościom, które widnieją zapisane w herbie tego uniwersytetu: Deo et patriae - Bogu i ojczyźnie. Był gorącym patriotą. Zależało mu na polskim narodzie. Bronił go, kiedy tylko mógł. Bronił polskiej rodziny, bronił wartości narodowych przed rusyfikacją, która wtedy zagrażała, bronił chrześcijańskiej i polskiej duszy".
Ksiądz Biskup ukazał również aktualność postaci Prymasa Tysiąclecia jako wzoru na dzisiejsze czasy. Mówił: "Kardynał Wyszyński zdawał sobie sprawę z tego bardzo dobrze, że są dwie sfery na tym świecie: sfera sacrum i sfera profanum, czyli sfera święta i sfera świecka. (...) W swoich trudnych negocjacjach z władzami bolszewickimi, komunistycznymi, które panowały w Polsce, kard. Wyszyński podkreślał, że rozumie rozdział sfery świeckiej od sfery świętej i akceptuje te dziedziny życia, w których władza świecka powinna odgrywać decydującą rolę, ale nie może pozwolić na to, żeby cesarz (to wyobrażenie władzy świeckiej) siadał na ołtarzu, żeby sięgał po to, co do niego nie należy - po ludzkie serca, po ludzkie dusze; żeby cesarzowi można było pozwolić na wyrywanie wiary z serc młodzieży i dzieci. Na to się Prymas Wyszyński nigdy nie godził i dlatego był internowany i przez szereg lat więziony. W chwili decydującej umiał powiedzieć non possumus, czyli nie możemy zgodzić się na dalsze ustępstwa.
Żyjemy w czasach innych niż te czasy, w których żył i działał Prymas Wyszyński. Nie mamy na szczęście takich trudności politycznych, ale nie brakuje wrogów Kościoła, którzy chcieliby ograniczyć jego możliwości oddziaływania duszpasterskiego, którzy ciągle szukają czegoś, co można by było skompromitować. Są takie plugawe czasopisma, gdzie płaci się człowiekowi, który by doniósł coś na biskupa albo kapłana - coś, co by go skompromitowało, bo chodzi o to, żeby kompromitować Kościół i te wartości, które on reprezentuje.
Kardynał Wyszyński jest postacią, jest patronem na nasze czasy jak najbardziej odpowiednim. Szkoła ma do zrealizowania określone zadania, służy określonym celom i do realizacji tych zadań i celów potrzebuje określonych środków. Ale na tym się nie kończy wymiar szkoły. Szkoła potrzebuje patrona, to znaczy kogoś, kto będzie reprezentował te wartości, które powinny stać się wytycznymi dla uczących się w niej dzieci i młodzieży. Dlatego gratuluję z całego serca, że wybraliście tego wspaniałego Patrona".
Na zakończenie Mszy św. Ksiądz Biskup poświęcił sztandar Gimnazjum, po czym zebrani udali się do Zespołu Szkół w Niedzborzu na uroczystą akademię.
Po powitaniu zebranych gości przez dyrektor Gimnazjum Joannę Katarzynę Zalewską Biskup płocki poświęcił szkołę i pamiątkową tablicę, wmurowaną w nowym budynku, po czym odczytał dekret, wyrażający zgodę na nazwanie Gimnazjum nr 2 w Niedzborzu imieniem kardynała Stefana Wyszyńskiego, następnie zaś wójt gminy Strzegowo Wiesław Zalewski odczytał akt nadania szkole imienia.
Postać patrona przybliżyła zebranym katechetka Bożena Twardowska, po czym młodzież zaprezentowała jego życiorys. Po koncercie Orkiestry Ochotniczej Straży Pożarnej z Unierzyża, która towarzyszyła uroczystości od początku, Dyrektor przekazała sztandar pocztowi sztandarowemu i nastąpiła jego prezentacja oraz ślubowanie uczniów. Po raz pierwszy wykonano także hymn szkoły, na który wybrano Rotę Marii Konopnickiej. Ta pieśń bowiem, choć odległa czasowo od lat, w których żył Prymas Tysiąclecia, wyraża wierność tym samym wartościom, o które on walczył. Oby tym wartościom byli także wierni absolwenci niedzborskiego Gimnazjum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 lat kanonizacji św. Jana Pawła II

2024-04-19 09:49

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Mat.prasowy/vaticannews.va

„Pontyfikat św. Jana Pawła II trzeba koniecznie dokumentować dla przyszłych pokoleń, naszym zadaniem jest ocalenie i przekazanie tego wielkiego dziedzictwa” – mówi ks. Dariusz Giers. Jest on administratorem Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II a zarazem świadkiem pontyfikatu. Kapłan wyznaje, że praktycznie codziennie modli się przy grobie świętego papieża i zawsze jest poruszony tłumami ludzi z całego świata, którzy w tym wyjątkowym miejscu szukają wstawiennictwa Jana Pawła II.

Wyjątkowym fenomenem są czwartkowe Msze polskie odprawiane nieprzerwanie przy grobie Jana Pawła II od momentu jego śmierci. „To jest czas modlitwy, ale także przekazywania dziedzictwa wiary i nieprzemijających wartości” – mówi ks. Giers. Podkreśla, że upływający czas sprawia, iż wielkie zadanie stoi przed świadkami pontyfikatu, którzy muszą dzielić się swym doświadczeniem.

CZYTAJ DALEJ

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję