Reklama

Niedziela Łódzka

Wiara młodzieży

Czy jesteśmy gotowi poświęcić czas, zarówno na modlitwę, jak i na szukanie dróg budowania zaufania i porozumienia? W jaki sposób możemy się włączyć w istniejące już wspólnoty, Kościół lub w ogół społeczeństwa? – pytał młodzież br. Matthew, przeor Ekumenicznej Wspólnoty z Taizé .

Niedziela łódzka 2/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Europejskie Spotkanie Młodych

Natalia Tarnowska

Jesteśmy, ponieważ chcemy was – młodych posłuchać

Jesteśmy, ponieważ chcemy was – młodych posłuchać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponad pięć tysięcy młodych ludzi z Europy, wśród których najliczniejszą grupę stanowili Polacy, spotkało się w Lubljanie na 46. Europejskim Spotkaniu Młodych. Do stolicy Słowenii z archidiecezji łódzkiej, wraz z kard. Grzegorzem Rysiem i pod opieką dwóch duszpasterzy, wyjechało czterdzieści osób. – W Lubljanie mieszkaliśmy u rodzin, które nas przyjęły z wielką otwartością i gościnnością. Osobiście urzekły mnie wieczorne modlitwy, które podsumowywały cały dzień spotkań i które jednoczyły młodzież różnych chrześcijańskich wyznań i narodowości – zauważa ks. Adam Pawlak, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Ciekawym okazało się również spotkanie polskiej młodzieży z biskupami, którzy przyjechali z kraju, ponieważ tym razem to biskupi zadawali pytania młodzieży, a młodzież, korzystając z portalu społecznościowego, na nie odpowiadała.

Wśród pytań pojawiły się takie, które dotyczyły powołania oraz życia w związkach partnerskich. Okazało się, że młodzi ludzie mają wiele ciekawych przemyśleń na ten temat i dobrze się stało, że biskupi mogli o tym usłyszeć – podkreśla ks. Pawlak. – Odpowiedzi młodych ludzi noszą w sobie naprawdę piękne ideały, wiele wartości i gotowość, żeby nimi żyć. Choć mówią też o lęku, który młodzi mają w sobie, o niepokoju, który wynika z nieprzewidywalności życia – powiedział w wywiadzie dla KAI kard. Grzegorz Ryś, uczestnik spotkania w Lubljanie. Nie mam wątpliwości, że młodzi ludzie chcą się angażować w Kościół, który dla nich jest teraźniejszością, a nie przyszłością. Jednakże problem tkwi w tym, że w Kościele młodzież nadal spotyka się z brakiem otwartości, z zamknięciem przestrzeni do działania, zaangażowania i odpowiedzialności za wspólnotę – powiedział kard. Ryś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Rzeczywiście, młodzież ma potrzebę wypowiedzenia swoich oczekiwań wobec Kościoła i niepokojów z nim związanych, ale chce mieć również wpływ na to, co się dzieje w ich Kościele – mówi Mateusz, uczestnik Europejskiego Spotkania Młodych. – Spotkanie w Ljubljanie pokazało, że w Europie jest nadal bardzo dużo młodych ludzi, którzy nie tylko chcą się modlić, ale również chcą rozmawiać na temat Boga i religii. Zaskoczyła mnie natomiast rozmowa z naszym opiekunem, Andrazem, który mówił, że biskupom w Słowenii zależy na tym, by młodzież wróciła do Kościoła. Słuchaj, jej i podejmują różne działania, ale te często stwarzają poczucie rozmywania fundamentów chrześcijaństwa. Dlatego reakcja młodzieży na działania słoweńskiego Kościoła jest odwrotna do zamierzonego celu, czyli wielu młodych ludzi odchodzi od Kościoła i konwertuje na islam, ponieważ tam spotyka się z jasnymi regułami. Nie ukrywam, że wypowiedź Andraza jest dla mnie zastanawiająca – podkreśla Mateusz.

Brat Maciej z Taizé, który opiekował się polskimi grupami w Słowenii, zauważa, że młodzież była bardzo zadowolona ze spotkania, szczególnie z wieczornych modlitw w hali Areny i podkreśla, że w przyjaźni, jaką nawiązali ze sobą, jest również obecna przyjaźń z Jezusem. Nadchodzące 47. Europejskie Spotkanie Młodych odbędzie się w Tallinie, stolicy Estonii.

2024-01-09 11:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W duchu Taize

Młodzi z archidiecezji wrocławskiej uczestniczyli w Europejskim Spotkaniu Młodych w Słoweni.

Ponad sto osób wyjechało na przełomie roku do Słowenii, by tam wziąć udział w Europejskim Spotkaniu Młodych Taize. Razem z nimi pojechał bp Maciej Małyga. – Jechał z nami autokarem, zakwaterowany był tak jak my u rodzin w Lublanie. Towarzyszył nam w różnych spotkaniach, modlitwach, rozmowach, był wśród nas i to dla wielu było ważnym świadectwem – podkreśla Karolina Olech, która uczestniczyła w spotkaniu. Na koniec każdego roku tysiące młodych ludzi różnych narodowości i wyznań gromadzi się na pięć dni w dużym europejskim mieście, aby wspólnie się modlić w duchu Taize i dzielić życie z mieszkańcami regionu i lokalnymi wspólnotami kościelnymi. – To nie był mój pierwszy wyjazd. Zaczynałam kilka lat temu od spotkania w Rydze i bardzo poruszyło mnie świadectwo jedności. Naprawdę ci młodzi podczas Europejskich Spotkań starają się być razem mimo wszystkich różnic, które ich dzielą – zaznacza Karolina i dodaje, że jest wdzięczna za ogromną gościnność rodzin przyjmujących ich w domach: – Dzielili się z nami nie tylko dobrami materialnymi, ale też swoim życiem, swoją wiarą, swoim sercem.

CZYTAJ DALEJ

Dziś uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski

[ TEMATY ]

Matka Boża

3 Maja

Krzysztof Świertok

Kościół katolicki w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Uroczystość ta została ustanowiona przez Kościół na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej.

Nawiązuje do istotnych faktów z historii Polski - ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza, zawierzenia Polski Matce Bożej na Jasnej Górze przez prymasa Wyszyńskiego oraz nowego Aktu Zawierzenia Narodu Polskiego Matce Bożej, którego dokonał obecny przewodniczący KEP z okazji 1050-lecia chrztu Polski - abp Stanisław Gądecki.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję