Reklama

Niedziela Łódzka

Dzielić się wiarą

Duszpasterstwo dla Białorusinów w Łodzi jest bardzo potrzebne, ponieważ dzięki niemu moi rodacy mogą się ze sobą spotkać na modlitwie, porozmawiać o swojej sytuacji oraz zachować swoją narodową tożsamość – mówi ks. Dzmitry Prystupa.

Niedziela łódzka 3/2024, str. I

[ TEMATY ]

Duszpasterstwo dla Białorusinów

Archiwum prywatne

Białoruscy katolicy

Białoruscy katolicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wojna na Wschodzie i represje prezydenta Aleksandra Łukaszenki spowodowały, że do Polski wyemigrowało tysiące Białorusinów. Znacząca większość z nich zamieszkała w dużych miastach, gdzie znalazła pracę i z racji wyznawanej wiary, zasiliła cerkiew prawosławną. Jednakże wśród nich znaleźli się wyznawcy katolicyzmu, w tym białoruscy duchowni, którzy musieli opuścić swój kraj. Większość z nich została włączona w pracę duszpasterską w polskich diecezjach, w tym również w diecezji łódzkiej. Kapłani, chcąc umożliwić Białorusinom zachowanie swojej tożsamości i wzrost w pobożności, rozpoczęli celebrowanie liturgii w języku białoruskim oraz zaczęli tworzyć duszpasterstwo na emigracji. Poza Białymstokiem, Warszawą, Krakowem i Gdańskiem to Łódź stała się kolejnym miastem, gdzie sprawowane są Mszę św. w języku białoruskim.

– Duszpasterstwo dla Białorusinów w Łodzi jest bardzo potrzebne, ponieważ dzięki niemu moi rodacy mogą się ze sobą spotkać na modlitwie, porozmawiać o swojej sytuacji i sytuacji swoich bliskich na Białorusi, zachować swoją narodową tożsamość i pielęgnować swoje tradycje – mówi ks. Dzmitry Prystupa, inicjator duszpasterstwa dla Białorusinów. Duchowny kontynuuje: – Zaskoczyło mnie to, że na pierwsze spotkanie przyszło kilkadziesiąt osób i od razu wykazało wolę i gotowość przyjścia na następne Msze św. Jestem po to, by pomóc im w przygotowywaniu się do przyjęcia sakramentów, ponieważ nadal dla wielu z nich, szczególnie tych starszych, język jest przeszkodą w rozumieniu i przyswojeniu sobie prawd wiary. Chciałbym również zorganizować duszpasterstwo dla białoruskich dzieci i młodzieży, ponieważ ważne jest to, by oni zachowali w obcym, aczkolwiek bardzo przyjaznym dla siebie kraju jakim jest Polska, tradycje i zwyczaje swoich ojców. Wierzę, że kiedyś przyjdzie taki dzień, że wszyscy Białorusini mieszkający m.in. w Łodzi będą mogli wrócić do swojej ojczyzny i cieszyć się wolnością, którą im przez lata po kawałku zabierano, a obecnie całkowicie ich jej pozbawiono. Nie chcę, by ktoś odebrał, że nasze spotkania mają charakter budowania jakiejś opozycji do obecnych władz na Białorusi. Od zajmowania się sprawami politycznym są inni, my natomiast chcemy pomóc rodakom w funkcjonowaniu i w ich codziennym życiu w Łodzi, również i tym religijnym.

Duszpasterstwo, które tworzy się przy parafii św. Józefa Oblubieńca w Łodzi, zamierza poszerzyć swoją działalność m.in. o punkt pomocy, w którym dystrybuowana byłaby pomoc materialna oraz udzielane byłoby wsparcie w otrzymaniu pracy czy znalezieniu mieszkania. Należy pamiętać, że migracja z Białorusi trwa i do Polski przyjeżdżają ludzie zagubieni. Polacy też nie rozróżniają Białorusinów od Ukraińców, dlatego wielu z nich ma trudności choćby w zdobyciu dokumentów, które są niezbędne, by funkcjonować na uchodźstwie. Przez ostatnie lata politycy, również ci w Polsce, urządzają kłótnie i dzielą społeczeństwo. Dobrze sobie przypomnieć, że my, katolicy, mamy moralny obowiązek budowania mostów pojednania i porozumienia, które przyczynią się do pokoju i wzajemnego szacunku.

Msza św. dla Białorusinów odprawiana jest w każdą niedzielę o godz. 13 w kościele przy ul. Ogrodowej 22 w Łodzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-01-16 12:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim był św. Otton?

Święty Otton (lub Otto) z Bambergu od chwili erygowania diecezji szczecińsko-kamieńskiej (28 czerwca 1972 r.) jest drugim obok Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła jej patronem.

Otton pochodził ze znakomitego rodu frankońskiego Mistelbachów. Przyszedł na świat ok. 1060 r. w Szwabii. Ojcem jego był Otton, a matką Adelajda. Miał również brata Fryderyka. Do Polski przybył ok. 1080 r. wraz z opatem Henrykiem z Weltenburga (późniejszym arcybiskupem gnieźnieńskim). Tutaj najprawdopodobniej został kierownikiem szkoły katedralnej w Gnieźnie. Poznał dobrze język i kulturę polską. Bardziej znany stał się po śmierci pierwszej żony Władysława Hermana Judyty Czeskiej (+ 1085). Skojarzenie małżeństwa między Władysławem Hermanem a Judytą Marią Salicką (siostrą cesarza Ottona IV) zjednało Ottonowi przychylność dworu polskiego i niemieckiego, i w niemałym stopniu odbiło się na jego karierze.
CZYTAJ DALEJ

Kłodzko. Kolejne zgromadzenie zakonne opuszcza diecezję świdnicką

2025-06-25 22:45

[ TEMATY ]

Kłodzko

dominikanki

Archiwum parafii WNMP w Kłodzku

Dominikanki w Kłodzku podejmowały działalność wychowawczą, edukacyjną, katechetyczną, modlitewną i charytatywną.

Dominikanki w Kłodzku podejmowały działalność wychowawczą, edukacyjną, katechetyczną, modlitewną i charytatywną.

Z końcem lipca Zgromadzenie Sióstr św. Dominika zakończy ponad 70-letnią obecność w Kłodzku.

O decyzji zamknięcia domu zakonnego poinformowała przełożona generalna s. Aleksandra Zaręba, tłumacząc ją koniecznością redukcji wspólnot w związku z coraz mniejszą liczbą powołań.
CZYTAJ DALEJ

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy czuję się Jego uczniem?

2025-07-01 20:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytania: Czy czuję się Jego uczniem? Czy jestem uczniem Jezusa w moim środowisku życia (w rodzinie, wspólnocie, w pracy…)? Czy wierzę, że tam, gdzie żyję i pracuję, jestem „posłany” przez Jezusa? W kapłaństwie, w rodzinie, w szkole, w pracy, w ośrodku wakacyjnym?

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję