Reklama

Aspekty

Jedność w obliczu wielkiej wody

W parafiach południowej części diecezji zielonogórsko-gorzowskiej ludzie z niepokojem wyczekiwali nadejścia fali kulminacyjnej.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 39/2024, str. I

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

Karolina Krasowska

Zagrożenie powodziowe zmobilizowało całe społeczności

Zagrożenie powodziowe zmobilizowało całe społeczności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dnia 16 września zaczęły się trudne dni dla wielu mieszkańców miejscowości położonych nad Bobrem, Nysą Łużycką i Odrą. Ludzie nerwowo oczekiwali, czy wezbrane wody rzek nie zaleją ich domostw i gospodarstw. Wielkiej wody spodziewali się mieszkańcy wielu parafii diecezji położonych nad rzekami, które niosły niszczycielską falę kulminacyjną. Stany alarmowe zostały przekroczone m.in. w Szprotawie, Żaganiu, Nowogrodzie Bobrzańskim, Przewozie czy Łęknicy. Powodem była przemieszczająca się z południa kraju fala wezbraniowa. Wiadomo było o wielkich szkodach uczynionych przez żywioł w Głuchołazach, Kłodzku, Stroniu Śląskim czy Lewinie Brzeskim. Mieszkańcy i służby mundurowe: strażacy, wojsko, policja i służby miejskie podjęli niezbędne działania, aby uniknąć większych strat. W tym celu wiele osób zjednoczyło siły, aby zabezpieczyć wały i newralgiczne miejsca, układając worki z piaskiem. Przygotowywano się do ewentualnej ewakuacji mieszkańców z zagrożonych terenów. Wylać mogły również mniejsze cieki wodne, kanały i dopływy. W wielu miejscach mobilizacja ludzi była imponująca. Tak było w Laskach koło Czerwieńska, gdzie zabezpieczano miejscowość przed zalaniem przez wodę z kanału Zimny Potok, a także przed „cofką” wody od strony polderu Połupin.

Reklama

– Organizacja i mobilizacja ludzi była niezwykła. Mężczyźni napełniali worki na wałach i je uszczelniali. Działał ciężki sprzęt. Panie natomiast wiązały worki, przygotowywały ciasta, kawę i ciepły posiłek – mówi Kamil Krasowski. – Przybywali też ludzie z Zielonej Góry i okolic, aby bezinteresownie pomóc w tej trudnej sytuacji. To naprawdę fenomen – dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Fala również groźna

Fala rzeki Bóbr, która 17 września dotarła do Szprotawy, miała siłę mniejszą niż na południu kraju, ale skutki jej przejścia były i tak dosyć poważne. Została uszkodzona infrastruktura. Woda wdarła się na wiele posesji, a także zalała część domów i mieszkań. Konieczne były ewakuacje mieszkańców niektórych ulic i Dziećmiarowic. Zdarzały się też liczne podtopienia. W mieście były konieczne również przewozy ludności z terenów odciętych przez powódź. Rzeka Bóbr osiągnęła maksymalny poziom 478 cm. Stan alarmowy został przekroczony niemal dwukrotnie. W Żaganiu, gdzie wody najwięcej było 18 września – na poziomie 755 cm przy poziomie alarmowym liczącym 4 m – została zarządzona ewakuacja mieszkańców ulic Moniuszki i Dworcowej.

Pomoc diecezji

Biskup Tadeusz Lityński zaapelował do wiernych o modlitwę i pomoc finansową dla osób dotkniętych klęską powodzi. W tym celu w niedzielę 22 września w kościołach diecezji został odczytany komunikat pasterza, w którym zaznaczył, że wielu mieszkańców naszej Ojczyzny doświadczyło ogromnego dramatu. – W pierwszej kolejności proszę o modlitwę w intencji poszkodowanych przez żywioł, zarówno indywidualną, jak i podejmowaną we wspólnotach parafialnych – napisał bp Lityński. Apelował też do diecezjan, aby ofiarami pieniężnymi składanymi do puszek po Mszach św. w niedzielę 22 września wsparli rodziny, które ucierpiały w powodzi. Zebrane środki niezwłocznie trafią do poszkodowanych za pośrednictwem Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej.

Bp Tadeusz przypomniał o pomocy, która już została udzielona: – Caritas diecezji udzieliła doraźnego wsparcia poszkodowanym mieszkańcom Szprotawy oraz Żagania i zabezpieczyła środki na dalsze wsparcie dla powodzian. Biskup prosił też o składanie pomocy rzeczowej w magazynach Caritas znajdujących się w Gorzowie Wlkp. i Zielonej Górze.

2024-09-24 14:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

11. Zjazd Rodziny Szkół im. Jana Pawła II w Sulęcinie

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

Rodzina Szkół JP2

Sulęcin

Karolina Krasowska

Spotkanie rozpoczął marsz papieski – uczniowie przeszli ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. Jana Pawła II w Sulęcinie do kościoła pw. św. Mikołaja, gdzie odbyła się uroczysta Msza św.

Spotkanie rozpoczął marsz papieski – uczniowie przeszli ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. Jana Pawła II w Sulęcinie do kościoła pw. św. Mikołaja, gdzie odbyła się uroczysta Msza św.

Wszystkie noszą jego imię, a on wciąż inspiruje. W Sulęcinie odbył się 11. Zjazd Rodziny Szkół im. Jana Pawła II Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej.

Spotkania odbywają się co roku, w różnych miejscach diecezji. W tym roku zjazd odbył się 16 października w 47 rocznicę wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, a gospodarzem była Szkoła Podstawowa w Sulęcinie, która nosi imię papieża Polaka. – Nasze spotkania są okazją do wspólnego świętowania, radości i wymiany doświadczeń. Myślę, ze nasz patron jest nieustannie żywo obecny we wszystkich placówkach, które noszą jego imię, pamiętamy o nim nie tylko przy takich okazjach, jak dzisiejszy zjazd. Poza tym, w tym roku obchodzimy 20-lecie nadania naszej szkole imienia Jana Pawła II, więc jest to dla nas szczególny czas – mówi Izabela Hutyra, dyrektor SP 1 im. Jana Pawła II w Sulęcinie.
CZYTAJ DALEJ

Papież: film prowokuje, by zastanowić się nad sobą i swym losem

2025-11-15 12:27

[ TEMATY ]

kino

Leon XIV

Vatican Media

Bądźcie orędownikami wolnego tempa, gdy jest to potrzebne, ciszy, gdy przemawia, odmienności, gdy prowokuje - powiedział Leon XIV podczas audiencji dla przedstawicieli świata kinematografii. Chciałbym odnowić z wami przyjaźń - dodał - ponieważ film jest laboratorium nadziei, miejscem, w którym człowiek zastanawia się nad sobą i swoim losem.

Papież przypomniał, że wkrótce minie 130 lat od pierwszej publicznej projekcji w Paryżu, którą zaprezentowali bracia Lumière 28 grudnia 1895 roku.
CZYTAJ DALEJ

Złe decyzje, konflikty, przemoc. Caritas o przyczynach bezdomności i pomocy ubogim

Ponad 53 tys. osób w Polsce nie ma dachu nad głową, a blisko 2 mln żyje w skrajnym ubóstwie. Caritas Polska, z okazji Światowego Dnia Ubogich, zainaugurowała kampanię społeczną, która ma przypomnieć, że za suchymi liczbami kryją się ludzkie tragedie, a kryzys bezdomności może dotknąć każdego.

„Nikt nie planuje życia na ulicy. Nikt nie chce tak żyć. To nie anonimowa statystyka, tylko ludzkie historie, które warto usłyszeć” – podkreśla Caritas w komunikacie. Organizacja wskazuje, że oficjalne dane o bezdomności są prawdopodobnie zaniżone, a problem przybiera także formy ukryte, jak np. bezdomność młodzieży, nieujmowana w statystykach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję