W pierwszych dniach swej Piotrowej posługi Jan Paweł II, pisząc w encyklice Redemptor hominis, iż "Człowiek jest drogą Kościoła", podkreślił, że te dwie rzeczywistości zostały sobie nawzajem
zadane, najpierw jako dar, a następnie jako wyzwanie. Kościół, przeświadczony o tej prawdzie, stara się uczestniczyć w radościach i nadziejach, trudach i cierpieniach
ziemskiego pielgrzymowania ludzi. Towarzyszy człowiekowi w jego rozwoju. Opieką otacza rodzinę, która jest jego podstawowym środowiskiem wychowawczym, a zarazem "jednym z najcenniejszych
dóbr ludzkości". Troską otacza także naród, w którym jest zakorzeniona każda rodzina. Jego zadaniem jest pomoc w budowaniu osobistej komunii z Chrystusem każdego ochrzczonego,
najpierw jako członka rodziny: żony i męża, matki i ojca, córki i syna, a następnie jako członka każdego narodu i społeczności ogólnoludzkiej. Celem
duszpasterstwa Kościoła jest przemiana podstawowych wspólnot ludzkich, jakimi są rodzina i naród we wspólnoty prawdy, dobra i miłości.
Od rodziny, określanej przez Jana Pawła II mianem "Kościoła domowego", zależy przyszłość Kościoła powszechnego, a także przyszłość narodu. To rodzina, która prowadzi spokojne i pracowite
życie, staje się kuźnią wartości budujących cywilizację miłości i nadziei. Jej tożsamość określa tożsamość narodu, do którego należy. Jest ona organicznie z nim zespolona. Przyczynia
się do jego rozwoju, a zarazem do utrzymania jego specyficznej suwerenności, którą zawdzięcza swojej kulturze i językowi. Jak czytamy w Liście do Rodzin, tylko dzięki
mocnym rodzinom: rodzinom świadomym swojego powołania i posłannictwa w dziejach, każdy naród jest prawdziwie suwerenny i duchowo mocny (por. LdR 17).
Pomóż w rozwoju naszego portalu