Reklama

Z wizytą w parafii

Parafia z tradycjami

1 czerwca parafię pw. Świętej Trójcy w Rypinie wizytował bp Roman Marcinkowski. Najpierw duszpasterzowali tu zakonnicy, od wieków już duszpasterstwo sprawują tu księża diecezjalni.

Niedziela płocka 27/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia pw. Świętej Trójcy w Rypinie
Patron parafii: Trójca Święta
Tytuł kościoła: kościół parafialny pw. Świętej Trójcy
Kaplica filialna: św. Barbary
Dekanat: rypiński
Miejscowości: Głowińsk, Kowalki, Czyżewo, Ławy, Rusinowo, Sikory, Dębiany, Lisiny, Dylewo, Borzymin,
Proboszcz: ks. prał. mgr Tadeusz Zaborny
Wikariusze: ks. mgr Mariusz Oryl, ks. mgr Roman Murawski
W parafii działają: Ruch Światło-Życie, Zespół Młodzieżowy "Barucha Szem", Schola Dziecięca "Emmanuel", ministranci, rada gospodarcza, rada duszpasterska, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Kółka Różańcowe, grupa modlitewna, chór parafialny.
Msze św. w niedzielę: 7.00, 8.30, 10.00 (młodzież), 11.30 (dzieci), 13.00, 17.00

Wczoraj i dziś parafii

Historia parafii Świetej Trójcy jest bardzo długa - sięga aż XII w. Pierwszymi duszpasterzami byli zakonnicy z zakonu Grobu Chrystusowego (Bożogrobcy), który powstał w czasie wypraw krzyżowych do Ziemi Świętej. Księża diecezjalni duszpasterzują w Rypinie od XVII w.
Obecnie oprócz wyznawców kościoła rzymskokatolickiego na terenie parafii istnieje parafia ewangelicko-augsburska, która w tym roku obchodzi 115. rocznicę poświęcenia swego kościoła. Mieszkają tu też świadkowie Jehowy, grekokatolicy, prawosławni i niewierzący. Jak stwierdził w swoim sprawozdaniu proboszcz ks. prał. Tadeusz Zaborny, odbija się to na życiu religijnym parafian: wielu określa siebie jako wierzący, ale niepraktykujący, ok. 100 małżeństw żyje bez związku sakramentalnego, wielu odchodzi z tego świata bez pojednania z Bogiem.
W przeważającej większości jednak parafianie Świętej Trójcy to ludzie przywiązani do wiary i Kościoła. Jak zaznaczył Ksiądz Proboszcz, bardzo licznie uczęszczają na nabożeństwa różańcowe, majowe, Drogę Krzyżową, licznie biorą udział w rekolekcjach adwentowych i wielkopostnych, działają w grupach apostolskich. Od 1631 r. corocznie wędrują pieszo do Skępego na dzień Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Owocem żywej wiary parafii są powołania kapłańskie. Obecnie w Wyższym Seminarium Duchownym jest 5 kleryków: 4 w Płocku, piąty w Olsztynie. W pracy duszpasterskiej wspomagają proboszcza wikariusze: ks. Mariusz Oryl i ks. Roman Murawski. Już niedługo w wyremontowanej części budynków parafialnych zamieszkają siostry ze Zgromadzenia Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej, które zajmą się pracą z młodzieżą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Duszpasterstwo

Witając wizytującego parafię Biskupa Romana, przedstawicielka parafian powiedziała: "Witamy Cię, Ekscelencjo, w murach naszego Kościoła, ale to nie mury tworzą wspólnotę, lecz my, wierny lud". Próbując opisać wspólnotę, nie można więc nie sięgnąć do opisu działających w parafii grup i stowarzyszeń. Pięcioosobową radę gospodarczą powołał nieżyjący już proboszcz ks. kan. Zdzisław Tucholski, zaś obecny proboszcz ten skład rady potwierdził. Parafialna rada duszpasterska powołana we wrześniu 2002 r. liczy 20 osób. Wyrazem jej działalności jest stworzenie grupy liturgicznej i charytatywnej, wspieranie działalności poradni rodzinnej i apostolstwa trzeźwości, wspieranie inicjatyw parafialnych, jak np. zorganizowany dzień powołań Sióstr Nazaretanek czy II Forum Powiatu Rypińskiego, przeprowadzone pod hasłem Uzależnienia. Odpowiedzialne korzystanie z wolności.
Parafialne koło Stowarzyszenia Rodzin Katolickich istnieje już 11 lat. Jego zadaniem jest formacja religijna i intelektualna, kultura życia małżeńskiego i rodzinnego oraz troska o ratowanie życia ludzkiego od poczęcia. Członkowie SRK prowadzą także poradnię rodzinną, dość prężnie funkcjonuje sekcja charytatywna. Od chwili powstania parafialne koło SRK wydaje miesięcznik Biuletyn parafialny. Z inicjatywy Stowarzyszenia jedną z ulic Rypina nazwano imieniem Jana Pawła II, obecnie członkowie SRK wystąpili z wnioskiem o nadanie Zespołowi Szkół nr 1 imienia ks. Czesława Lissowskiego, budowniczego tej szkoły, który zginął śmiercią męczeńską w obozie w Dachau.
W parafii istnieje także grupa modlitewna, która spotyka się na modlitwie, polecając Bogu sprawy całego Kościoła oraz Koła Żywego Różańca (1 męskie i 13 żeńskich). Chór parafialny, śpiewający w każdą niedzielę podczas Mszy o godz. 13.00 liczy obecnie 13 osób. Początkowo był to chór męski, od ubiegłego roku jest mieszany. W parafii od wielu lat działa także Zespół Muzyczny "Barucha Szem" oraz licząca sobie już 3 lata schola dziecięca. Młodzież skupia licząca ok. 20 osób grupa Ruchu Światło-Życie. Grupa ministrantów gromadzi służbę liturgiczną w różnym wieku: od dzieci ze szkół podstawowych poprzez uczniów gimnazjum i szkół średnich, studentów aż po dorosłych.

Reklama

Troska o sprawy materialne

Jak mówi Ksiądz Proboszcz, do najważniejszych osiągnięć materialnych należy zaliczyć kontynuację bardzo kosztownych prac rozpoczętych przez ks. kan. Zdzisława Tucholskiego przy kapitalnym remoncie zabytkowej kaplicy św. Barbary, aby przywrócić jej pierwotny wygląd wnętrza. Przygotowana została również dokumentacja remontu i przebudowy budynków parafialnych, w których rozpoczęły się już prace budowlane. Po przygotowaniu mieszkań w budynku parafialnym zamieszkają siostry ze Zgromadzenia Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej, które będą organizowały prace duszpasterskie z młodzieżą. Planowany jest również remont i przebudowa plebanii. Jak stwierdził Biskup Roman na zakończenie Mszy św., "przychodzi czas remontu tego, co jest najtrudniejsze: zabudowań parafialnych, by one mogły lepiej służyć; sal, które będą lepiej służyły ministrantom, innym grupom. Trzeba również przygotować mieszkanie Siostrom, dlatego bardzo dziękuję Księdzu Prałatowi za podjęte prace".

Z pasterską wizytą

Niedzielne Msze św. stały się dla grup parafialnych okazją do spotkania z Księdzem Biskupem i zaprezentowania się. Podczas Mszy św. o godz. 10.00 (z udziałem młodzieży) Biskup Roman spotkał się z grupami młodzieżowymi: Ruchem Światło-Życie oraz Zespołem Muzycznym "Barucha Szem". Msza św. o godz. 11.30 (z udziałem dzieci) stała się okazją do spotkania ze scholą dziecięcą oraz grupą ministrantów.
Większość grup parafialnych zaprezentowała się przed Mszą św. ingresową o godz. 13.00. O działalności poszczególnych grup mówili przedstawiciele: rady gospodarczej, rady duszpasterskiej, Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, Kółek Różańcowych, grupy modlitewnej oraz chóru parafialnego. W homilii bp Roman Marcinkowski powiedział m. in.: "Jakże często słyszę takie stwierdzenie padające z ust wiernych: to jest nasza parafia. Parafia Świętej Trójcy jest naszą parafią. Co to znaczy, że ta parafia jest nasza? Czy to tylko tyle znaczy, że jesteśmy w księgach parafialnych i kancelaryjnych zapisani w tej parafii?
Wielu chrześcijan traktuje chrześcijaństwo bezrefleksyjnie, a to się na przykład wiąże z tym, że chrzczą dzieci, ale nie wiedzą, po co to czynią, jakie są konsekwencje tego wydarzenia; albo przygotowują dzieci do pierwszej Komunii św., ale więcej troski poświęcają gościom, podarkom, strojom, wystawnym przyjęciom, niż rzeczywistej obecności Chrystusa w ich dziecku i w ich rodzinie.
My utrzymujemy więź z parafią, a ta więź wyraża się poprzez nasz udział w liturgii, we Mszy św., w nabożeństwach - mówił Kaznodzieja, wskazując też na grupy duszpasterskie jako te, których członkowie są szczególnie w budowanie parafii zaangażowani. - To są ci, którzy pogłębiają swoją wiarę, rozwijają ją, a jednocześnie chcą coś więcej wnieść do tej wspólnoty".
Podczas Mszy św. o godz. 17.00 Biskup Roman udzielił także sakramentu bierzmowania 86 osobom z III klas gimnazjum.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

R. Czarnecki: Najbardziej ideologiczna kadencja europarlamentu od czasu wstąpienia Polski do UE

2024-04-24 09:01

[ TEMATY ]

polityka

Unia Europejska

parlament europejski

Łukasz Brodzik

Ryszard Czarnecki

Artur Stelmasiak

Ryszard Henryk Czarnecki

Ryszard Henryk Czarnecki

Zbliżają się wybory do europarlamentu. Nie ulega wątpliwości, że ostatnia kadencja była nadzwyczajna ze względu nie tylko na pandemię i wojnę na Ukrainie, ale także wielość spraw ideologicznych forsowanych przez Komisję Europejską.

Czym zajmowali się europosłowie przez ostatnie 5 lat? Czy nastąpią zmiany po wyborach? Czy prawicowe ugrupowania powiększą swój stan posiadania? I czy przyszły parlament wycofa się z tak krytykowanego Zielonego Ładu, czy paktu migracyjnego? O tym z Ryszardem Czarneckim, europosłem Prawa i Sprawiedliwości rozmawia Łukasz Brodzik.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Konkurs fotograficzny na jubileusz 900-lecia

2024-04-24 19:00

[ TEMATY ]

konkurs fotograficzny

diecezja lubuska

Bożena Sztajner/Niedziela

Do końca sierpnia 2024 trwa konkurs fotograficzny z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Czekają atrakcyjne nagrody.

Konkurs jest przeznaczony zarówno dla fotografów amatorów, jak i profesjonalistów z wszystkich parafii naszej diecezji. Jego celem jest uwiecznienie śladów materialnych pozostałych po dawnej diecezji lubuskiej, która istniała od 1124 roku do II połowy XVI wieku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję