Reklama

Kościół

Kiedy pasterze nie potrafią przewodzić

Biskupi katoliccy są powołani do obrony ludzkiego życia i sprzeciwu wobec aborcji. Ale czy zawsze to robią?

Niedziela Ogólnopolska 12/2025, str. 13

[ TEMATY ]

Jonathan Luxmoore

mat. autora

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Polsce odpowiedź brzmi jednoznacznie: tak. Mimo intensywnej presji od dziesięcioleci polscy biskupi dają godny pochwały przykład dla chrześcijan na całym świecie. Na Wyspach Brytyjskich sytuacja jest jednak inna. Chociaż aborcja pozostaje nielegalna na mocy ustawy z 1861 r., to w 1967 r. zniesiono sankcje karne za aborcję przeprowadzoną do 28. tygodnia ciąży; w 1991 r. ten czas skrócono do 24. tygodnia, ale nadal jest on dwukrotnie dłuższy od średniej europejskiej.

W Anglii i Walii w 2022 r. przeprowadzono ponad 250 tys. aborcji i prawie wszystkie były finansowane przez państwo. Mimo że organizacje pro-life wzywały Kościół do reakcji, ich apele pozostawały w dużej mierze bez odpowiedzi. Brytyjscy biskupi powstrzymywali się od komentarzy, obawiając się negatywnych reakcji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ta moralna słabość została niedawno przywołana, gdy okazało się, że tysiącom kobiet doradzono tzw. zakończenie ciąży na podstawie błędnych diagnoz prenatalnych. Skandal dotyczył dwóch szpitali państwowych w Nottingham; wcześniej zostały one ukarane wysokimi grzywnami za brak opieki nad noworodkami po doniesieniach, że setki dzieci zostały ranne lub zmarły z powodu zaniedbań. Trwają dochodzenia policyjne, a także największe w historii brytyjskiej służby zdrowia śledztwo w sprawie nieprawidłowości, które ma objąć skargi 2,5 tys. lokalnych rodzin. Chociaż liczba ta na pewno obejmuje wiele rodzin katolickich, skandal w Nottingham spotkał się z milczeniem Kościoła katolickiego.

Kiedy poprosiłem o komentarz konferencję biskupów w Londynie, jej rzecznik odpowiedział mi, że jest to sprawa wyłącznie diecezji Nottingham. Rzeczniczka tejże tłumaczyła z kolei, że bp Patrick McKinney jest zbyt zajęty, aby skomentować tę sprawę. Kapelan szpitala diecezji – ks. Sławomir Hermanowicz powiedział, że nic nie wie na ten temat.

Katolicki działacz pro-life John Edwards opowiadał mi, jak razem z żoną oparli się naciskom, aby dokonać aborcji, po tym, jak ich syn podczas badania prenatalnego został błędnie zdiagnozowany jako niepełnosprawny. Zdaniem Johna, naiwnością jest sądzić, że taka niewystarczająca opieka medyczna ma miejsce tylko w Nottingham, a nie w całym kraju. – Jako praktykujący katolicy przyjęliśmy naukę Kościoła, że całe życie jest święte, ale rodzice bez jasnych przekonań religijnych, którzy nie zostali poinformowani o dostępnym wsparciu, mogą łatwo zaakceptować sugestię lekarza, iż posiadanie dziecka z niepełnosprawnością to katastrofa – podkreślił. Bronił też bp. McKinneya, twierdząc, że generalnie popierał on sprawy pro-life, ale inni przywódcy Kościoła milczeli na temat aborcji.

Reklama

Brak spójnego przywództwa moralnego sprawił, że większość brytyjskich katolików zaakceptowała sytuację zdominowaną przez środowiska liberalne i antychrześcijańskie, w której wartość życia została głęboko i celowo podważona. Potwierdzają to inni działacze pro-life. Na początku 2024 r., gdy złożono poprawki do ustawy o wymiarze sprawiedliwości, które potencjalnie dekryminalizują aborcję do momentu narodzin dziecka, konferencja biskupów zachęciła jedynie katolików do tego, by napisali w tej sprawie do swoich posłów, a jej główny „przedstawiciel w kwestiach obrony życia” – bp John Sherrington przyznał tylko, że jest tą sytuacją „głęboko zaniepokojony”.

– Kiedy celowe zabijanie nienarodzonych nazywamy opieką zdrowotną, nie powinniśmy być zaskoczeni, że brak zasad etyki i moralności przenika do całego naszego systemu medycznego – zauważyła współdyrektor Marszu dla Życia Isabel Vaughan-Spruce. – Kościół może być światłem nadziei dla tych, których życie zostało zniszczone, a także dla tych, którzy potrzebują odwagi, aby zmierzyć się z własnymi słabościami. Ale Kościół musi też pamiętać, że prawda jest najważniejsza. Nie powinien oferować fałszywego współczucia, które nie pomaga ludziom przyjąć odpowiedzialności – dodała.

Warto przypomnieć, co mówi Katechizm Kościoła Katolickiego – że osoby dokonujące aborcji podlegają ekskomunice. Wprowadzone w błąd rodziny katolickie stanęły w obliczu podwójnej tragedii: utraty zdrowego dziecka i utraty dobrego imienia w Kościele.

2025-03-18 13:52

Oceń: +7 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co uspokoi krytyków Kościoła?

Czy w wyniku spadku powołań i frekwencji na Mszach św. polski Kościół się rozpadnie?

Nowelizacja wytycznych ws. przeciwdziałania pedofilii, którą omawiał abp Wojciech Polak, była ostatnim – widzianym z zagranicy – przedsięwzięciem Kościoła w Polsce w walce z tą plagą. Oczywiście, trzeba zrobić więcej: wprowadzić odpowiednie regulacje prewencyjne, postawić sprawców przed wymiarem sprawiedliwości i ukarać tych, którzy ukrywają ich zbrodnie. Ale polski Kościół w działaniach zapobiegawczych znacznie wyprzedza Kościół w innych krajach, takich choćby jak Włochy i Hiszpania.
CZYTAJ DALEJ

"Wesołych świąt" (tylko za bardzo nie wiadomo jakich), czyli... neutralne światopoglądowo Boże Narodzenie

2025-12-18 21:09

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Karol Porwich/Niedziela

Portal niedziela.pl w rozmowie z naszym redaktorem naczelnym - ks. Mariuszem Bakalarzem o świeckości Bożego Narodzenia.

Agata Kowalska: Porozmawiajmy o Bożym Narodzeniu, ale w trochę innym wymiarze. W wymiarze takiego, można rzec, zeświecczenia tychże świąt. Czy ksiądz, a szerzej – Kościół w Polsce - faktycznie obserwuje odchodzenie wiernych od religijnego wymiaru świąt Bożego Narodzenia?
CZYTAJ DALEJ

Pasterka w cieniu strajku górników z kopalni Silesia

2025-12-25 09:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Gabara

Pasterka w DPS im. bł. Edmunda Bojanowskiego w Łodzi

Pasterka w DPS im. bł. Edmunda Bojanowskiego w Łodzi

W kaplicy Domu Pomocy Społecznej prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Służebniczek NMP NP im. bł. Edmunda Bojanowskiego w Łodzi minionej nocy rozbrzmiewało coś więcej niż kolęda. Było to wołanie o jedność w chwilach bólu i podziałów. Wołanie o modlitwę, która rodzi się w ludzkim sercu, kiedy kończą się ludzkie siły. W tej przestrzeni modlitwy bp Piotr Kleszcz OFM Conv sprawował Pasterkę.

– Jesteśmy dziś w domu – w miejscu, w którym serca powinny się otwierać – mówił kaznodzieja, wskazując, że są tacy, którzy „nie chcą słuchać” i „zamykają się na innych”. To zamknięcie, jak podkreślał biskup, nie jest tylko osobistą słabością, ale dramatem społecznym, dziełem tego, „który nie jednoczy, lecz dzieli – dziełem zła”. Zło dzieli ludzi pracy i bezrobotnych, silnych i słabych, tych „którzy mają wpływy” i tych, którzy zostali ich pozbawieni. W tym kontekście szczególnie mocno wybrzmiało odniesienie do dramatycznej sytuacji górników z kopalni „Silesia”. – Wiemy, że od kilku dni górnicy w kopalni Silesia walczą dziś o przetrwanie. Cierpią, bo zagrożone jest ich życie, ich przyszłość, byt ich rodzin. Zostali pod ziemią, bo sytuacja doprowadziła ich do desperacji. Wiemy również, że wielu ludzi z powodu braku pracy wyjechało z kraju. W tym roku przy wigilijnych stołach pojawiły się puste miejsca z powodu wspomnianych sytuacji, ale również i z powodu chorób i śmierci naszych bliskich – mówił biskup.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję