Jest Niedziela Zmartwychwstania. Jestem w górach. Do serca wpływa mi pomysł uwielbienia młodych na Bulwarach w Rzeszowie. Piszę do Eli i Anki. Wrzucamy info na grupy, rozsyłamy po znajomych. Zorganizujemy uwielbienie w centrum miasta, aby dziękować Bogu za Zmartwychwstanie.
Rano wstaję, idę na Mszę św. i jutrznię, i wtedy dowiaduję się, że zmarł Ojciec Święty Franciszek. Szok! Wracam do kaplicy i dziękuję Bogu za jego pontyfikat. I wtedy zaczyna do mnie docierać, że wieczorne uwielbienie nabiera nowego sensu. Wracam pociągiem, czytam teksty papieża Franciszka i wybieram pieśni na spotkanie.
Godzina 19.30; jesteśmy na Bulwarach. Powoli ludzie zaczynają się schodzić. Zaczynamy od tańca. Potem wzywamy Ducha Świętego. Na początku nieśmiało. Niektórzy siedzą, ktoś wstaje. Czytam fragment o spotkaniu Jezusa z Apostołami po Zmartwychwstaniu. I lecimy. Piosenka za piosenką, robimy koło, najpierw małe, potem coraz większe. W końcu zajmujemy całą fontannę. Tańczymy, skaczemy, podnosimy ręce, śpiewamy, krzyczymy, że Chrystus Zmartwychwstał. Robimy raban!
Reklama
Wspaniała impreza i radość młodych, którzy cieszą się z żywej obecności Jezusa pośród siebie. Na chwilę siadamy, czytamy tekst papieża Franciszka o tym, że trzeba wstać z kanapy. O tym, że młodzi muszą radować się, bo ich Pan żyje! Włączamy latarki i wysyłamy sygnał do Nieba. Dziękujemy Bogu za życie i pontyfikat Franciszka. Za to, że był papieżem młodych! Śpiewamy Oto są baranki młode. Dalej robimy raban!
Zaśpiewaliśmy Apel Jasnogórski, oddaliśmy się w ręce Maryi, ks. Kuba pobłogosławił i bardzo powoli rozeszliśmy się do domów. Na koniec rozmawialiśmy jeszcze z Kubą i Pawłem, którzy widzieli, co robimy i podeszli, by zapytać, dlaczego to robimy. Kerygmat poszedł w ruch. Chłopaki dostali obrazki Miłosiernego i challenge, żeby odezwać się do Niego.
Wróciłem do domu. Siadłem w fotelu. Dotarło do mnie, co wydarzyło się na Bulwarach. Marzeniem papieża Franciszka było to, żeby młodzi zrobili raban! Tak mi się wydaje, że ten raban na Bulwarach to był jego pomysł. Mój Jezu i Franciszku! To było Wasze wspólne marzenie. Głęboko wierzę, że Pan czeka na serce, do którego będzie mógł włożyć pragnienie kolejnego rabanu. Może to właśnie Twoje serce? Otwórz się na głos Pana.
Na niewielkim wzniesieniu, tuż przy drodze stanął krzyż. I na pewno niewiele minie czasu, jak stanie się takim samym rozpoznawalnym charakterystycznym znakiem jak krzyż na Giewoncie. Krzyż Jubileuszowy „Bogu na Chwałę” poświęcony został 13 września 2018 r. w parafii Staroniwa w Rzeszowie. Parafianie z parafii Narodzenia NMP w Rzeszowie w ten sposób uczcili 100 rocznicę odzyskania przez Polskę Niepodległości.
Poświęcenie krzyża poprzedziła Msza św. koncelebrowana przez biskupa rzeszowskiego Jana Wątrobę oraz m. in. proboszcza miejsce ks. Stanisława Jamińskiego. Krzyż mówi o wierności od samego zarania historii Zbawienia […] Krzyż mówi o wierności Boga wobec człowieka, a także wierności ludzkiej, wielkiej jak krzyż. Ten krzyż stał się także symbolem walki o niepodległość, krzyż był znakiem drogi do odzyskania państwa – mówił. Jedną z dróg do niepodległości była droga krzyża i cierpienia, była usłana krzyżami, męczeństwem najwspanialszych synów i córek Polski, zsyłkami, więzieniami, torturami – podkreślał - Krzyże są na polskiej ziemi i są zapisem, pamiątką na tej męczeńskiej drodze, pełnej męczenników.
Relikwię Najdroższej Krwi Chrystusa będzie można uczcić w kościele San Salvatore in Lauro w sercu Rzymu oraz w Bazylice Watykańskiej. Po raz pierwszy w historii relikwia ta opuszcza Mantuę, aby być wystawioną do adoracji wiernym w Rzymie od 17 do 25 listopada. W Rzymie świat zostanie zawierzony Najdroższej Krwi Chrystusa - informuje Vatican News.
Podziel się cytatem
Okazja do modlitwy i odnowienia wiary
„Nawiedzenie Wiecznego Miasta przez tę relikwię jest wydarzeniem o wyjątkowym znaczeniu duchowym, ponieważ Najdroższa Krew nigdy dotąd nie opuściła lombardzkiego miasta, w którym jest przechowywana od stuleci. Przybycie do Rzymu stanowi niepowtarzalną okazję do modlitwy, kontemplacji i odnowienia wiary w świetle tajemnicy Męki Chrystusa” - informuje w komunikacie Diecezja Rzymska.
IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc w Łodzi
- Wdzięczność stwarza nowy sposób na życie. Jak się nauczysz patrzeć na ludzi wokół nas z wdzięcznością, zaczniesz inaczej żyć! – mówił ks. Jerzy Molewski podczas konferencji dla Ruchu Czystych Serc.
W kaplicy św. Krzysztofa przy Sanktuarium Imienia Jezus w Łodzi odbyło się IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc. Okazją do spotkania było święto bł. Karoliny Kózkówny, patronki ruchu i młodej męczennicy z podtarnowskiej Zabawy. Spotkanie rozpoczęli organizatorzy, którzy powitali przybyłych do Łodzi członków Ruchu Czystych Serc, następnie krótką modlitwę uwielbiania poprowadził ks. Adam Pawlak, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Zebrani odmówili także litanię do bł. Karoliny Kozkówny, która przez cały dzień spotkania młodym towarzyszyła podczas spotkania w swoich relikwiach i obrazie, który pochodzi z Sanktuarium w Zabawie. Konferencję wygłosił ks. Jerzy Molewski, zaczynając od przewrotnego pytania: - Czy chcielibyście życie oddać za czystość? (…) Dziś największy problem jest z wdzięcznością. Nie umiemy dziękować. Dziecko, które nie umie dziękować za obiad odchodząc od stołu, jest niewychowane. Brak wdzięczności rodzi smutek, niezadowolenie, depresję. To ojciec ma uczyć dziecko wdzięczności wobec mamy, a mama wdzięczności za wiele codziennych rzeczy. To jest takie przygotowanie dla nas, by w przyszłości być dobrą żoną czy dobrym mężem. Brak wdzięczności rodzi różne problemy życiowe. Człowiek, który widzi że jest obdarowywany w nim rodzi się szczęście i świadomość obdarowania. Wdzięczność stwarza nowy sposób na życie. Jak się nauczysz patrzeć na ludzi wokół nas z wdzięcznością, zaczniesz inaczej żyć! Jeśli w przyszłości masz być świętą matką czy świętym ojcem, musisz o to bardzo dbać, wdzięczność rodzi przyjaźń, poprawia relacje. Żyjemy w świecie niezadowolenia, który wielu rani. Niespełnione oczekiwania bardzo nas ranią. Żyjemy wczasach zapomnienia o cnocie wdzięczności… Dziś zatem chcemy uczyć się wdzięczności, chcemy się nią obdarowywać. Wdzięczność rodzi miłość! Jeśli ktoś zobaczy, że jest obdarowany, to w nim rodzi się miłość i idzie z nią dalej. Pan Bóg chce dobra człowieka, na każdym kroku. Wdzięczność rodzi niesamowitą radość. Jeśli zrobisz coś dobrego, ten gest dobroci potrafi budować relacje i ona do Ciebie wróci! – tłumaczył kaznodzieja.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.