Biskup Jan Wilk zmarł 11 listopada w szczególnym dla naszego kraju dniu, w 107. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Zmarł w dalekiej Brazylii po ciężkiej chorobie, z dala od swojej rodziny.
Jako kapłan i franciszkanin bp Jan był osobą wrażliwą i otwartą na potrzeby ludzkie. Pragnął z całego serca przybliżyć brazylijczykom Boga, pokazać im, że nie są sami na świecie, dlatego chętnie poświęcał się służbie duszpasterskiej, kierownictwu duchowemu i głoszeniu rekolekcji. Jego wytężona i pełna poświecenia praca misyjna została doceniona przez Ojca Świętego, Jana Pawła II, który 28 stycznia 1998 r. mianował go biskupem diecezji Formosa. Po sześciu latach w diecezji Formosa, Ojciec Święty powierzył biskupowi Janowi nowe i trudne zadanie kierowania diecezją Anapolis (również w środkowej Brazylii).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wystarczyła Ci sutanna uboga,/ I ubogi wystarczył Ci ślub,/ Bo wiedziałeś kim jesteś dla Boga,/ I wiedziałeś co Tobie dał Bóg... – Czy mogą być inne słowa, które tak trafnie przedstawią sens życia ks. biskupa Jana Wilka. Na pewno nie.
Reklama
Każdego dnia biskup Jan poświęcał się swojej diecezji, spotykał się z wiernymi, odwiedzał parafie, do których dotarcie wymagało niejednokrotnie przebycia ponad stu kilometrów nie najlepszej jakości drogami. Objęcie nowej funkcji miało również wpływ na przyjazdy biskupa Jana do Polski. Dawniej były to wizyty co trzy, cztery lata na okres wakacji, później biskup odwiedzał kraj częściej, ale jego pobyty były coraz krótsze. Biskup Jan starał się jednak, w miarę możliwości czasowych, spotkać się nie tylko ze swoją najbliższą rodziną, ale również z członkami społeczności, z której się wywodził, z którą był związany emocjonalnie.
W sobotę 15 listopada w kościele parafialnym Podwyższenia Krzyża Świętego w Seroczynie proboszcz ks. Roman Smuniewski odprawił Mszę św. o dar nieba dla zmarłego bp. Jana Wilka.
W pięknie udekorowanym kościele licznie zgromadziła się rodzina zmarłego: siostra Cecylia z córką Ewą i synem Jackiem wraz z rodzinami oraz brat Ryszard z żoną Barbarą i córkami Joanną i Martyną z rodzinami. W nabożeństwie udział wzięli również dalsi krewni, przyjaciele oraz mieszkańcy Seroczyna, sąsiedzi i znajomi z lat młodości biskupa Jana.
Proboszcz ks. Roman Smuniewski przedstawił w kazaniu najważniejsze fakty z życia zmarłego.
Na zakończenie Mszy św. bratanica biskupa Joanna Rękawek w imieniu rodziny złożyła podziękowania proboszczowi za odprawienie nabożeństwa, a wszystkim zgromadzonym za wspólną modlitwę. Wspomniała również o mniej znanych faktach z życia swojego stryja Jana. Nabożeństwo zakończono modlitwą różańcową.
Drogi księże biskupie Janie. Zawsze podczas pobytu w Seroczynie, w naszym parafialnym kościele, opowiadałeś o swojej pracy w Brazylii. Dziękujemy Ci za każde dobre słowo, za uśmiech i życzliwość. Dziękujemy Ci przede wszystkim za dar kapłańskiej modlitwy. Bóg zapłać za Twoje modlitwy w naszej intencji, za Msze św., za wygłaszane słowo liturgii. Dziękujemy Ci, że za parafian z Seroczyna nieustannie przed tron Boży zanosiłeś błaganie.
Biskupie Janie, niech dobry Bóg wynagrodzi Ci wszystkie trudy Twego ziemskiego życia i zaprowadzi do krainy życia wiecznego. Wierzymy, że teraz zamieszkałeś w domu Ojca, gdzie nie ma już bólu i cierpienia.
