Reklama

„Ecclesia de Eucharistia”

Niedziela włocławska 34/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piękno celebracji eucharystycznej

W rozdziale tym Jan Paweł II wyraża swoją wielką troskę o piękno celebracji eucharystycznej. Stwierdza, że uczta eucharystyczna jest prawdziwie ucztą świętą, w której prostota znaków kryje niezmierzoną głębię świętości Boga. Dlatego Kościół w ciągu wieków i przy zmieniających się kulturach czuł się zobowiązany, aby sprawować Eucharystię w oprawie godnej tej wielkiej Tajemnicy (n. 48). W kontekście tego wielkiego i głębokiego poczucia tajemnicy staje się zrozumiałe, w jaki sposób wiara Kościoła w tajemnicę eucharystyczną wyraziła się w dziejach nie tylko poprzez wewnętrzną postawę pobożności, lecz także przez szereg form zewnętrznych, mających na celu wyrażenie i podkreślenie doniosłości sprawowanego wydarzenia (n. 49). Papież przypomina, że Eucharystia kształtowała Kościół i duchowość i wywarła mocny wpływ na kulturę, szczególnie w sferze estetyki. Architektura, rzeźba, malarstwo, muzyka bezpośrednio lub pośrednio znajdowały w Eucharystii motyw wielkiego natchnienia (n. 49). Jan Paweł II podkreśla z naciskiem, że piękno i godność celebracji eucharystycznej chronią przede wszystkim konkretne przepisy liturgiczne, których trzeba pieczołowicie przestrzegać. Kieruje gorący apel, ażeby podczas sprawowania Ofiary Eucharystycznej normy liturgiczne były zachowywane z wielką wiernością. Są one konkretnym wyrazem autentycznej eklezjalności Eucharystii (zob. n. 52). Skarb Eucharystii jest zbyt wielki i cenny, żeby ryzykować jego zubożenie czy też narażenie na szwank przez eksperymenty bądź praktyki wprowadzane bez uważnej oceny ze strony kompetentnych władz kościelnych (n. 51).

W szkole Maryi
„Niewiasty Eucharystii”

W ostatnim, szóstym rozdziale nowej encykliki Jan Paweł II wprowadza chrześcijan do szkoły Maryi - „Niewiasty Eucharystii”. Papież z wielką subtelnością stwierdza, że jeśli chcemy ponownie odkryć ścisłą więź, jaka istnieje między Kościołem a Eucharystią, w całym jej bogactwie, nie możemy zapomnieć o Maryi, Matce i Wzorze Kościoła (n. 53). Biskup Rzymu przypomina, że w liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae, uznając Najświętszą Dziewicę za Mistrzynię w kontemplowaniu oblicza Chrystusa, włączył do tajemnic światła również ustanowienie Eucharystii. Maryja bowiem może nas prowadzić ku temu Najświętszemu Sakramentowi, ponieważ jest z nim głęboko związana (n. 53). Przeżywanie w Eucharystii pamiątki śmierci Chrystusa oznacza, że - na wzór Jana - przyjmiemy do siebie Tę, która za każdym razem jest nam dawana za Matkę. Oznacza jednocześnie podjęcie zadania upodabniającego się do Chrystusa w szkole Matki i zgodę na to, aby nam towarzyszyć (n. 57). Co więcej, dodaje Jan Paweł II, w Eucharystii Kościół łączy się w pełni z Chrystusem i z Jego Matką, utożsamiając się z duchem Maryi. Jest to prawda, którą można zgłębiać, odczytując Magnificat w perspektywie eucharystycznej. Eucharystia jest bowiem, podobnie jak hymn Maryi, przede wszystkim uwielbieniem i dziękczynieniem (n. 58).
W zakończeniu Jan Paweł II, wspominając 50. rocznicę swoich święceń kapłańskich, wyraża radość, że dane mu było złożyć świadectwo wiary w Eucharystię i ofiarować Kościołowi tę encyklikę. Na progu trzeciego tysiąclecia staje ona jako wezwanie do odkrycia na nowo nieprzebranych bogactw zawartych w tajemnicy Eucharystii, a jednocześnie wytycza drogę odnowionego życia chrześcijańskiego (n. 59-60). Program zaś odnowionej gorliwości w życiu chrześcijańskim - zdaniem Ojca Świętego - wiedzie przez Eucharystię, która winna być przeżywana w swej integralności, czy to w wydarzeniu liturgicznym, czy w osobistym dialogu z Jezusem tuż po przyjęciu Komunii św., czy też podczas modlitwy na adoracji eucharystycznej poza Mszą św. (n. 61). Papież wzywa także, aby skarb Eucharystii skłaniał wszystkich chrześcijan do dążenia ku mecie, jaką jest pełne dzielenie się nią z wszystkimi braćmi, z którymi łączy nas wspólny chrzest. Dodaje jednak słowa: „Aby nie utracić tego skarbu, trzeba jednak uszanować wymogi wypływające z faktu, że jest on sakramentem komunii w wierze i w sukcesji apostolskiej” (n. 61). Usilnie zachęca wszystkich o przekazywanie kolejnym pokoleniom chrześcijan wiary i nauki o tajemnicy Eucharystii, stwierdzając, że nie może zostać zagubiona choćby najmniejsza jej cząstka. I dodaje: nie ma niebezpieczeństwa przesady w trosce o tę Tajemnicę, gdyż w tym Sakramencie zawiera się cała tajemnica naszego zbawienia (n. 61).
Słowa, bogactwo treści i przesłanie zawarte w encyklice o Eucharystii winny stać się nie tylko przedmiotem uważnej lektury, ale wręcz częstej, osobistej medytacji i rozważania. Pomogą one bowiem i wydatnie przyczynią się do głębszego umiłowania tego Misterium i najcenniejszego Skarbu, które jest naszym doświadczeniem oraz źródłem i szczytem życia Kościoła i każdego z nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Moc Krzyża, która przemienia "truciznę" złego

2025-09-12 09:20

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Materiał prasowy

Materiał prasowy

„Czy da się z trucizny zrobić lekarstwo na życie? To nie teoria. To trzy prawdziwe historie, które zmieniają sposób, w jaki patrzysz na ból, wiarę i nadzieję.” W tym odcinku zabieram Cię: od biblijnego węża miedzianego, przez aptekę, gdzie gorzkie składniki stają się lekarstwem, aż po świadectwa, które łamią logikę zemsty — matki Jamesa Foleya i trenera, który przed meczem daje drużynie minutę ciszy. Na końcu staniemy pod Krzyżem z San Damiano, by usłyszeć „zegar”, który pomaga odnaleźć właściwą godzinę życia.

Jeśli szukasz sensu pośród chaosu — wejdź. A potem w zakładce Społeczność wrzuć zdjęcie krzyża, przy którym odzyskujesz pokój. Może stanie się drogowskazem dla kogoś obok.
CZYTAJ DALEJ

Nauka krzyża

2025-09-09 14:25

Niedziela Ogólnopolska 37/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Kiedy z ust Pana Jezusa padają słowa o Jego „wywyższeniu”, wszystko się zgadza z naszymi wyobrażeniami.

Ciągle robimy rankingi, tworzymy klasyfikacje, urządzamy konkurencje, aby ktoś znalazł się na podium. Zwycięzca zostaje „wywyższony” przez uznanie, poklask i sławę, innym razem natomiast otrzymuje władzę, pieniądze czy prawo do bycia autorytetem. Dobrze, że prawdziwe osiągnięcia są nagradzane.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję