Reklama

Polska

Specjalny numer „W drodze” poświęcony o. Janowi Górze

Specjalny numer „W drodze”, miesięcznika poświęconego życiu chrześcijańskiemu, wydawanego przez dominikanów, na ponad 120 stronach przypomina postać o. Jana Góry, zmarłego w grudniu ubiegłego roku twórcy Ruchu Lednickiego. Numer stanowi dodatek specjalny do lutowego „W drodze”.

[ TEMATY ]

droga

lednica2000.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak podkreśla o. Roman Bielecki, redaktor naczelny „W drodze”, 1 mln 700 tys. osób, które przeszły przez Bramę Rybę od początku jej istnienia to tylko dowód na to, że Kościół w Polsce wraz ze śmiercią o. Góry stracił charyzmatycznego lidera.

„Mieszkając od kilku lat w Poznaniu, słyszałem: Każdy ma swojego ojca Jana. Swoją osobistą historię – z Górą i pod górę. Stąd pomysł na poświęcony jemu specjalny numer miesięcznika. Także z tego powodu, że przez długi czas na tych łamach w swojej stałej rubryce felietonisty stał „Z nogami za kaloryferem”. To tylko kilka opowieści próbujących opisać barwność i wielowymiarowość jego osoby – dla jednych duszpasterza i pisarza, dla innych współbrata i mistrza, a dla jeszcze innych ojca” – pisze o. Bielecki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O. Górę wspominają więc jego wychowankowie m.in. przybliżając klimat „siedemnastek”, czyli niedzielnych Mszy św. dla uczniów szkół średnich u dominikanów w Poznaniu odprawianych przez lata przez o. Górę oraz sprawowanych przez niego rorat, także tych ostatnich. Jan Grzegorczyk, którego ostatnia książka „Święty i błazen” jest swoistym testamentem o. Góry, pisze o przyjaźni o. Jana z Romanem Brandstaetterem.

Reklama

Współbracia, m.in. o. Andrzej Chlewicki, kustosz Domu św. Jacka na Jamnej, o Wojciech Prus, dotychczasowy dyrektor Wydawnictwa „W drodze”, mianowany jednym z następców O. Góry, czy publicysta o. Tomasz Dostatni, piszą o swoich relacjach z o. Janem, ale także np. o tym skąd się wzięła Jamna.

Bp Edward Dajczak podkreśla w wywiadzie, że o. Jan był odważnym człowiekiem o duchu prorockim, który przekraczał granice i szedł tam, gdzie inni jeszcze nie poszli. - Jestem mu niezmiernie wdzięczny, że pokazywał młodym ludziom Kościół, w którym można być i który można kochać - stwierdza biskup.

Specjalny numer miesięcznika zawiera też tekst Katarzyny Kolskiej o tym jak powstała Brama Ryba, o przygotowaniach pierwszego spotkania na Lednicy i jego przebiegu, który ukazał się w „W drodze” w lipcu 1997 r. Z kolei historię przeboju jakim stała się pieśń „Abba Ojcze”, do której słowa napisał o. Góra, przybliża Przemysław Häuser, producent filmowy i telewizyjny.

Numer rozpoczyna tekst o. Jana Góry, w którym wyznaje dlaczego wstąpił do dominikanów. Kończą natomiast słowa wygłoszone 30 grudnia 2015 podczas pogrzebu o. Góry na Lednicy przez prowincjała polskich dominikanów o. Pawła Kozackiego, wychowanka o. Jana.

2016-02-02 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas refleksji

Niedziela małopolska 9/2015, str. 4

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

droga

Franciszek Mróz

Odczytane w przestrzeni publicznej komentarze do kolejnych stacji motywowały do osobistej refleksji

Odczytane w przestrzeni publicznej komentarze do kolejnych stacji motywowały
do osobistej refleksji
Czyś ty zgłupiała! Nie masz już 30 lat, żeby nocą po polnych drogach się włóczyć! A jak się przewrócisz? Jeszcze rękę albo nogę złamiesz!
CZYTAJ DALEJ

Tajemnica stygmatów Ojca Pio

Niedziela Ogólnopolska 39/2018, str. 13

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

W 2018 r. minęło 100 lat od chwili, kiedy Ojciec Pio podczas modlitwy w chórze zakonnym przed krucyfiksem otrzymał stygmaty: 5 ran na rękach, boku i nogach – w miejscach ran Jezusa Chrystusa zadanych Mu w czasie ukrzyżowania. Jak obliczyli lekarze, którzy go wielokrotnie badali, z tych ran w ciągu 50 lat wypłynęło 3,4 tys. litrów krwi. Po śmierci Ojca Pio, 23 września 1968 r., rany zniknęły bez śladu, a według raportu lekarskiego, ciało było zupełnie pozbawione krwi

Chwilę, w której Ojciec Pio otrzymał ten niezwykły dar od Boga, opisał później w liście tak: „Ostatniej nocy stało się coś, czego nie potrafię ani wyjaśnić, ani zrozumieć. W połowie mych dłoni pojawiły się czerwone znaki o wielkości grosza. Towarzyszył mi przy tym ostry ból w środku czerwonych znaków. Ból był bardziej odczuwalny w środku lewej dłoni. Był tak wielki, że jeszcze go czuję. Pod stopami również czuję ból”.
CZYTAJ DALEJ

Łowicz: bp Wojciech Osial udzielił promocji ponad 50 szafarzom nadzwyczajnym

2025-09-24 08:28

[ TEMATY ]

bp Wojciech Osial

Karol Porwich/Niedziela

Ponad pięćdziesięciu mężczyzn z różnych parafii diecezji łowickiej zostało w sobotę 20 września włączonych do grona szafarzy nadzwyczajnych Komunii Świętej. Uroczystości przewodniczył w katedrze łowickiej biskup Wojciech Osial. Kandydaci przygotowywali się do tej posługi przez kilka miesięcy i odtąd mogą zostać skierowani do pomocy w parafiach.

Potrzeba nowych szafarzy staje się w diecezji coraz wyraźniejsza, co związane jest zarówno z dużą liczbą wiernych w mniejszych wspólnotach, jak i z malejącą liczbą kapłanów. Posługa świeckich, wspierających duszpasterzy w udzielaniu Komunii Świętej, ma na celu nie tylko odciążenie duchownych, ale także budowanie wspólnoty parafialnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję