Na zaproszenie bp. Stefana Regmunta 10 lutego 2001 r. przybyli
do Centrum Formacji Charytatywnej w Legnicy wolontariusze osób niepełnosprawnych.
Celem spotkania była kontynuacja formacji wolontariuszy oraz wymiana
doświadczeń, jakie nagromadziły się od listopadowej pielgrzymki wolontariatu
do Lichenia.
W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele dekanatów naszej
diecezji: Lubina, Legnicy, Bogatyni, Bolesławca, Wałbrzycha, Zgorzelca,
Nowogrodźca, Węglińca, Jeleniej Góry, Mysłakowic, Gryfowa, Świebodzic,
Ścinawy. Specjalnymi gośćmi były: Małgorzata Gorący z Wrocławskiego
Sejmiku Osób Niepełnosprawnych oraz Joanna Sarek koordynator Centrum
Wolontariatu działającego przy Sejmiku.
Swoją obecnością zaszczycił uczestników także bp legnicki
Tadeusz Rybak, który w kaplicy Centrum Formacji Charytatywnej przewodniczył
liturgii słowa rozpoczynającej spotkanie wolontariuszy. Słowo wstępne
skierował do obecnych organizator spotkania bp Stefan Regmunt: "(
...) dziś w tej kaplicy zgromadzili się wolontariusze osób niepełnosprawnych.
Pragnieniem Księdza Biskupa było, aby w diecezji legnickiej było
prężne duszpasterstwo osób niepełnosprawnych. Zaczynamy naszą pracę
różnymi inicjatywami. Teraz podejmujemy ten trud, aby wyszkolić grono
ludzi wspomagających kapłanów w dziele niesienia różnorakiej pomocy
ludziom niepełnosprawnym. Byliśmy na pielgrzymce w Licheniu, która
była okazją do zapoznania się z ideą wolontariatu, podejmowaliśmy
również wiele inicjatyw w naszych parafiach. Chcemy kontynuować nasze
szkolenie, a także dzielić się tym, co udało się nam dokonać w dekanatach.
Prosimy Księdza Biskupa o wskazania dla naszej pracy i błogosławieństwo"
. Czytania liturgiczne podczas nabożeństwa koncentrowały się wokół
dwóch zagadnień: fragment Listu do Rzymian dotyczył darów, jakie
każdy człowiek otrzymuje od Boga i które powinien mądrze wykorzystywać.
Ewangelia św. Łukasza w przypowieści o miłosiernym Samarytaninie
przypomniała o potrzebie miłosierdzia i niesienia pomocy bliźniemu.
Do tych dwóch tematów nawiązał w swojej homilii bp Tadeusz Rybak: "
Już wielokrotnie słyszeliśmy tę przypowieść i zawsze ogromnie nas
ona wzrusza. Słuchając jej uświadamiamy sobie, że tym, który największe
miłosierdzie okazał człowiekowi, jest Chrystus. To On oddał za nas
życie. Przytaczając tę przypowieść swoim słuchaczom, Chrystus przypomina,
że każdy jest wezwany do tego, by pochylał się nad człowiekiem potrzebującym.
W pierwszym czytaniu św. Paweł naucza, że my jako chrześcijanie mamy
przede wszystkim okazywać innym miłość. O tym przypomina zawsze Kościół
jako o najważniejszym przykazaniu i podejmuje też różne wysiłki,
aby nieść pomoc tym, którzy jej potrzebują.
Dziś tym, który szczególnie przypomina ludziom przełomu
tysiącleci potrzebę miłości, jest Ojciec Święty. On sam spotyka się
z potrzebującymi, gromadzi ich wokół siebie na audiencjach czy podczas
pielgrzymek, mówi o nich w swym nauczaniu. Na zakończenie Wielkiego
Jubileuszu Jan Paweł II skierował list do całego Kościoła. Mówi w
nim m.in., że my dziś winniśmy mieć jakąś nową wyobraźnię, w której
dostrzegamy człowieka potrzebującego i szukamy sposobów, jak przyjść
mu z pomocą".
Dalsza część spotkania miała miejsce w parafii pw. św.
Jacka w parafialnej kawiarence "Katarzynka". Tam przy posiłku przygotowanym
przez życzliwe parafianki uczestnicy opowiadali o dokonaniach w swoich
parafiach na rzecz ludzi niepełnosprawnych. Mówili o radościach,
jakie niosły wspólne wigilie czy noworoczne bale, o wątpliwościach
i problemach, jakie stwarzało przygotowanie takich spotkań. Swoimi
doświadczeniami odnośnie do pracy wolontariuszy dzieliły się także
panie z Sejmiku. Wolontariat tworzy młodzież szkół średnich, która
chce zająć się czymś pożytecznym. Nie jest to jednak tak łatwa praca,
jak może na pierwszy rzut oka wyglądać. Wolontariat uczy pokory i
cierpliwości, wymaga przyjęcia drugiej osoby takiej, jaka ona jest.
Nie każdy wie, jak zachować się wobec człowieka niepełnosprawnego
i odczuwa w jego towarzystwie pewne skrępowanie, nieśmiałość. Te
opory jednak szybko się przełamują i wolontariusze stają się wielką
pomocą dla swoich kolegów. Ale wolontariat nie jest zarezerwowany
tylko dla ludzi zdrowych - we wrocławskim Centrum wolontariuszami
są także sami niepełnosprawni. Oni także pomagają innym.
Osoby podejmujące wspólnie jakąś działalność powinny
mieć ze sobą częsty kontakt, dlatego nie można było zapomnieć o tych,
którzy z różnych powodów nie mogli wziąć udziału w lutowym spotkaniu.
Dla nich 21 marca 2001 r. w siedzibie legnickiego WSD zostało zorganizowane
dodatkowe spotkanie. Przewodniczył mu bp Stefan Regmunt, a wzięli
w nim udział przedstawiciele Złotoryi, Legnicy, Polkowic, Prochowic,
Strzegomia, Chocianowa, Świerzawy, Jedliny Zdroju, Mysłakowic, Lubina.
Ks. Biskup przedstawił krótko cele spotkania, przebieg
spotkania lutowego oraz zagadnienia związane z przygotowaniem do
pielgrzymki ludzi niepełnosprawnych do Lourdes. Przedstawił także
czasopismo Droga Nadziei - organ duszpasterstwa osób niepełnosprawnych
z diecezji tarnowskiej.
Uczestnicy podzielili się swoimi doświadczeniami w pracy
z osobami niepełnosprawnymi. Obszerny materiał został przygotowany
przez Weronikę Kostrzębską z Mysłakowic, która przedstawiła działalność
grupy samopomocowej "Niezapominajka". Efektami prac podejmowanych
w Strzegomiu podzieliła się Maria Michalec. Przedstawiciel Prochowic,
Andrzej Kaczmarek zaznaczył, że w pomoc ludziom niepełnosprawnym
włącza się wraz z małżonką jako członek SRK.
Na zakończenie uczestnicy spotkania otrzymali materiały
związane z konkursem pt. Wolontariat - nowe spojrzenie na pracę społeczną.
Kolejne spotkanie wyznaczone zostało na 11 maja również
w gościnnej parafii św. Jacka. Zaplanowano na nim prezentację różnych
rodzajów niepełnosprawności, aby wolontariusze poznali, jakie są
największe trudności, z którymi borykają się poszczególne grupy osób
niepełnosprawnych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu