Reklama

List pasterski biskupa sosnowieckiego

Kontemplować oblicze Chrystusa

Niedziela sosnowiecka 47/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siostry i Bracia!

W przytoczonych przez św. Pawła słowach: „Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście” (1 Kor 3, 17) pobrzmiewa nadzieja dla tych, którzy przylgnęli do oblicza Chrystusowego i nagana dla tych, którzy od niego odchodzą. Szacunek dla świątyni i wspólnoty zapełniających ją ludzi daleki jest od zwykłej - tak modnej dzisiaj - tolerancji. Winien być raczej nieustająco budowany przez pogłębianie wiary i zacieśnianie więzi z Jezusem Chrystusem. Służy temu przede wszystkim życie sakramentalne, a ułatwia czynny udział w działalności grup duszpasterskich, ruchów i stowarzyszeń katolickich, wśród których poczesne miejsce w naszej diecezji zajmuje Akcja Katolicka. Stawia przed sobą dwa podstawowe cele, jakimi są: po pierwsze kształtowanie członków stowarzyszenia w mądrości i wiedzy, w solidarności, w znajomości Ewangelii i problemów życia, po wtóre zaś - przenoszenie tych postaw, pogłębionej prawdy umocnionej modlitwą i Eucharystią na każdy dzień życia i w każde środowisko.
26 kwietnia 2003 r. członkowie Akcji Katolickiej Diecezji Sosnowieckiej wraz z innymi przedstawicielami tego stowarzyszenia z całej Polski zostali przyjęci na specjalnej audiencji przez Ojca Świętego Jana Pawła II, który przypomniał, czym winno charakteryzować się stowarzyszenie katolików świeckich i wyznaczył program jego działania na najbliższe lata. Na początku swego wystąpienia Piotr naszych czasów powiedział, że Akcja Katolicka ma żyć w parafii i poprzez parafię odnawiać społeczność lokalną. Nawiązał tym samym do myśli Pawła VI, który parafię nazwał ojczyzną Akcji Katolickiej. Chcąc zrealizować życzenie Ojca Świętego, wzywam katolików świeckich, by poprzez parafię nawiązywali dialog ze społecznością lokalną - jakże często dzisiaj - Boga nierozumiejącą, od Boga odchodzącą! Waszym zadaniem jest w tę społeczność wprowadzać Chrystusa, Jego słowo, Jego miłość, Jego styl życia, ponieważ dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek ta społeczność świecka Osoby Jezusa Chrystusa, inspiracji wiary i kultury chrześcijańskiej potrzebuje. Wzywam duszpasterzy - szczególnie tych wspólnot, w których brak jeszcze Parafialnych Oddziałów Akcji Katolickiej - do otwarcia się na to stowarzyszenie świeckich apostołów Chrystusa.
Kierując swe słowa do Akcji Katolickiej, Ojciec Święty przypomniał, że jest to środowisko wybrane i promowane przez biskupa, ale jest to wybranie zobowiązujące. To, że nie ma bliższego hierarchii, biskupowi, kapłanowi środowiska świeckich niż Akcja Katolicka, zobowiązuje do pracy duchowej, intelektualnej, pracy nad własną postawą społeczną. Słowa Ojca Świętego zobowiązują zatem tak Księży Proboszczów - parafialnych asystentów kościelnych, jak i świeckich członków stowarzyszenia. Duchownych do tego, by Akcję Katolicką uznawali za swoje stowarzyszenie, za rozszerzenie i przedłużenie swojej misji apostolskiej. Świeckich zaś do tego, by wypływali na głębię i - jak to powiedział Ojciec Święty - by wciąż na nowo kontemplowali oblicze Chrystusa, pamiętając o życiu duchowym, życiu modlitewnym. „Nasze świadectwo byłoby niedopuszczalnie ubogie, gdybyśmy sami, jako pierwsi, nie byli tymi, którzy kontemplują oblicze Chrystusa”. Kiedy każdy z Was - drodzy członkowie Akcji Katolickiej - wytworzy klimat głębokiej modlitwy, właśnie kontemplacji Chrystusa, wówczas wypracujecie także własną swoją duchowość i staniecie się silni i wolni w kształtowaniu społeczeństwa na modłę Chrystusową. A macie do tego prawo i obowiązek. W słowie skierowanym do Akcji Katolickiej Ojciec Święty przypomniał, że „macie obowiązek i prawo nieść Ewangelię. Świadczyć o jej aktualności dla współczesnego człowieka, zapalać do wiary tych, którzy oddalają się od Boga”. Tego prawa do odpowiedzialności za Kościół i do wprowadzania Chrystusa do społeczeństwa nikt wam nie musi nadawać, ponieważ to prawo każdy człowiek świecki posiada na mocy sakramentów chrztu i bierzmowania.
Trzeba nam zatem dużo zapału i wielu ludzkich serc otwartych na naukę Ewangelii. Proszę Księży Proboszczów i Prezesów Parafialnych Oddziałów Akcji Katolickiej, by podczas najbliższej niedzieli Akcji Katolickiej w swoich parafiach z jeszcze większym zaangażowaniem zapraszali świeckich do udziału w życiu i działalności stowarzyszenia.
VIII rocznicę powołania do istnienia Akcji Katolickiej obchodzić będziemy w Bazylice Katedralnej w Sosnowcu w najbliższą sobotę 15 listopada o godz. 10.00. Na uroczystość tę zapraszam wszystkich Księży Proboszczów - parafialnych asystentów kościelnych, członków stowarzyszenia oraz tych, którym nieobca jest świadomość, że są „świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w Was.” (1 Kor 3, 16).
Udzielam wszystkim pasterskiego błogosławieństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Papież do kanosjanów i gabrielistów: kapituła generalna to moment łaski

2024-04-29 20:12

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Franciszek przyjął na audiencji przedstawicieli dwóch zgromadzeń zakonnych kanosjanów i gabrielistów przy okazji przeżywanych przez nich kapituł generalnych. Jak podkreślił, spotkanie braci z całego zgromadzenia jest wydarzeniem synodalnym, fundamentalnym dla każdego zakonu, i stanowi moment łaski.

„Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość spotykają się na kapitule przez wspominanie, ewaluację i pójście naprzód w rozwoju zgromadzenia” - mówił Franciszek. Wyjaśniał następnie, że harmonia między różnorodnością jest owocem Ducha Świętego, mistrza harmonii. „Jednolitość czy to w instytucie zakonnym, czy w diecezji, czy też w grupie świeckich zabija. Różnorodność w harmonii sprawia, że wzrastamy” - zaznaczył Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

Meksyk: Porwanie biskupa słynącego z prób mediacji między kartelami narkotykowi

2024-04-30 09:24

[ TEMATY ]

Meksyk

Episkopat Flickr

Emerytowany biskup rzymskokatolicki, który zasłynął z prób mediacji między kartelami narkotykowymi w Meksyku, został porwany – poinformowała w poniedziałek Meksykańska Rada Biskupów.

Przywódcy kościoła w Meksyku powiedzieli, że ks. Salvador Rangel zaginął w sobotę i w oświadczeniu wezwali porywaczy do jego uwolnienia.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję