Reklama

Komentarze

Raport o stanie państwa

[ TEMATY ]

komentarz

P. Tracz / KPRM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włos się na głowie jeży - tak najkrócej można byłoby podsumować raport-audyt na temat ośmiu lat rządów poprzedniej ekipy - gdyby nie dotyczył aż tak poważnych spraw, czyli stanu państwa u progu nowego, reformatorskiego rządu. Oczywiście najlepsze podsumowanie dała w rozpoczynającej raport informacji rządu premier Beata Szydło, gdy wskazała motywy postępowania poprzedniej władzy: egoizm, marnotrawstwo, pogarda.

I nie chodzi tylko o to, jak podsumowała, że politycy poprzedniej ekipy nie brali za nic politycznej - ani jakiejkolwiek , dodajmy - odpowiedzialności, ani o to, że chcą uciec od odpowiedzialności. Ani o to, że budowali państwo sytych kręgów władzy, gdzie nie liczyły się interesy obywateli. Nawet o to, że rządzenie polegało na załatwianiu interesów własnych i partii, a państwo rządzone przez nich miało służyć tylko im.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie o to, że PO-PSL w istocie nie rządziły państwem, lecz trwały i czerpały profity. Chociaż… o to też. Bo to właśnie przekłada na stan państwa i kondycję Polaków, którzy - jak podała szefowa rządu - na władzy PO-PSL, na ich „czynach, słowa, działaniach i zaniechaniach” stracili ok. 340 miliardów złotych. A szans i możliwości, jakie odebrano Polakom nie da się policzyć.

Reklama

Trudno oceniać, które z wystąpień kolejnych ministrów - przedstawiających sytuacje, jaką zastali w swoich resortach - było bardziej wstrząsające. Czy np. ministra infrastruktury, który - podając konkrety - stwierdził, że poprzednia ekipa wybudowała najdroższe autostrady i drogi ekspresowe w Europie, czy szefa MSW podkreślającego, że zlikwidowano ponad połowę posterunków policji.

Czy minister rozwoju, który dowodził, że wzrost gospodarczy ostatnich ośmiu lat, którym szczyciła się poprzednia ekipa był za długi: zadłużenie publiczne powiększono o ponad 100 proc., a zyski z polskiego eksportu w ogromnej większości szły do zagranicznych kieszeni; czy może minister skarbu, który wskazał skandaliczne prywatyzacje - m.in. CIECH-u i ogromne straty państwa z tego tytułu. Czy może jednak koordynatora ds. służb specjalnych, który wskazał na inwigilacje przez ABW różnych środowisk: Obrońców Krzyża (gdzie miała swojego TW), blogerów choćby salonu24.pl, czy dziennikarzy?

Chyba najbardziej wstrząsające było wystąpienie ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. I nie chodzi tylko o to (chociaż o to też!), że jak ujawnił, kontrwywiad wojskowy bezprawnie i bezzasadnie inwigilował ponad 20 opozycyjnych polityków, w tym nieaktywnego od dawna byłego premiera Jana Olszewskiego, a także dziennikarzy: Naszego Dziennika, Gazety Polskiej i środowisko Radia Maryja. Gorzej, że zastał resort pozbawiony zdolności zapewnienia bezpieczeństwa ani terytorium Polski, ani cyberprzestrzeni, ani obiektom kierowania państwa. Z flanki wschodniej wycofano garnizony i pozostawiono tamtejszą ludność bezbronną.

Raport-audyt jest rzeczywiście poruszający, ale można mieć jedno zastrzeżenie. Podano tyle informacji i ocen, i to tak ważnych, że będą kłopoty z ich przebiciem i dotarciem do opinii publicznej, Chyba warto było prezentację raportu rozłożyć na dłuższy czas. Po prostu ją dawkować.

2016-05-12 11:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co łączy Amber Gold z katastrofą smoleńską?

[ TEMATY ]

komentarz

Artur Stelmasiak

Ciarki przechodzą po plecach, gdy słucha sie wyjaśnień byłego prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta w Sejmie. Ten człowiek nic nie zrobił z polityczno-prokuratorskim układem w Trójmieście, ale przeraża mnie o wiele bardziej fakt, że dokładnie tak samo działał ws. śledztwa smoleńskiego.

Sprawa Amber Gold jest skandaliczna dla opinii publicznej w Polsce. Tysiące Polaków straciło oszczędności swojego życia, bo w Trójmieście istniał potężny układ sprytnych złodziei, polityków i wymiaru sprawiedliwości. Oczywiście, jest ona przykładem skrajnej patologii tego, co nazywamy demokratycznym państwem prawa. Organy odpowiedzialne za respektowanie prawa pozorowały swoją pracę, aby przypadkiem nie złapać przestępców, bo prokuratorzy wiedzieli, że złodzieje mają tzw. polityczne plecy. Według definicji słownikowej, sprawa Amber Gold wyczerpuje znamiona grupy przestępczej, którą nazywamy "mafią", bo przecież istniały powiązania przestępców z wymiarem sprawiedliwości i władzami.
CZYTAJ DALEJ

Komisja Maryjna KEP: obchody objawień w Gietrzwałdzie i peregrynacja kopii Jasnogórskiego Obrazu

2025-10-19 09:00

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Gietrzwałd

Komisja Maryjna KEP

Matka Boża Gietrzwałdzka

TZ

Matka Boża Gietrzwałdzka

Matka Boża Gietrzwałdzka

Komisja Maryjna Konferencji Episkopatu Polski 15 października br. obradowała w Gietrzwałdzie. Wśród omawianych zagadnień znalazły się m.in. przygotowania do obchodów 150-lecia objawień Maryi w Gietrzwałdzie oraz realizacja dzieła peregrynacji kopii Jasnogórskiego Obrazu, której trzeci etap rozpoczął się w sierpniu br. Obradom przewodniczył abp Wacław Depo, przewodniczący Komisji Maryjnej.

Jak relacjonuje paulin o. dr Mariusz Tabulski, sekretarz Komisji Maryjnej KEP i rektor Sanktuarium św. Stanisława na Skałce, pierwszym tematem było przygotowanie do wielkiego jubileuszu 150-lecia ukazania się Matki Bożej w Gietrzwałdzie. To jedyne w Polsce miejsce, gdzie Kościół uznał objawienia. Do warmińskiego sanktuarium przybywa coraz więcej pielgrzymów. - To też kwestia popularyzacji tego miejsca, ale nade wszystko samego orędzia Maryi - zaznacza zakonnik. 150-lecie gietrzwałdzkich objawień będzie obchodzone w 2027 roku. Na uroczystości został zaproszony Ojciec Święty Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Francja/ Macron: odzyskamy klejnoty, sprawcy kradzieży staną przed sądem

2025-10-20 07:46

PAP/EPA/Mohammed Badra

Prezydent Francji Emmanuel Macron zapewnił w wieczornej wypowiedzi dla radia, że klejnoty, które zostały zrabowane w niedzielę z Luwru zostaną odzyskane, a sprawcy zuchwałego napadu staną przed sądem.

- Odzyskamy (skradzione - PAP) dzieła, a sprawcy zostaną postawieni przed sądem - powiedział Macron. - Robi się wszystko, aby do tego doprowadzić - dodał. Szef państwa nazwał kradzież „atakiem na dziedzictwo, które szanujemy jako część naszej historii”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję