Reklama

Temat tygodnia

Czy niepotrzebni?

Niedziela kielecka 5/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nieraz można usłyszeć na ulicy określenie „pingwin” lub „batman”, którym młodzi ludzie z właściwą sobie dozą humoru przemieszanego ze złośliwością zwykli ostatnio nazywać zakonnice i księży. O tym, że nie bardzo wiemy, co kryje się za odmiennym ubiorem i owianym tajemnicą sposobem życia, przekonało się choćby dwóch benedyktynów, którzy ubrali swe krótkie stroje - czarne spodnie i krótką stalową bluzę z kapturem, przepasaną czarnym pasem. Przypadkiem usłyszeli, przechodząc obok dwóch policjantów, pytanie, jakie jeden stawiał drugiemu: „Ty, co to za formacja?”
To prawda, że niewiele jest osób, które po ubiorze potrafią się zorientować, z przedstawicielem jakiego zakonu mają do czynienia. Zresztą, tak jak w znanym dowcipie mówi się, iż jedną z nielicznych rzeczy, jakich w niebie nie wiedzą, jest właśnie to, jaka jest rzeczywista liczba zgromadzeń zakonnych…
Wydaje się jednak, że oprócz tej - w sumie niewinnej - niewiedzy co do różnych rodzajów strojów, istnieje jeszcze inna „niewiedza”. Zdaje się ona być coraz mocniej obecna w dzisiejszej kulturze, nastawionej na konkret, sukces zawodowy, na wymierne działanie. Głosy, że ten dziwny rodzaj życia jest niepotrzebny, nie z tego świata, że to w sumie „darmozjady”, bo nic nie robią, że „takim to dobrze, bo o nic nie muszą się martwić” - wcale nie są dziś odosobnione…
Warto chyba, w przededniu Światowego Dnia Życia Konsekrowanego, nie przejść obojętnie wobec tych pytań. Warto zerknąć trochę głębiej i odkryć to, co kryje się albo winno się kryć za tą czasami dziwną szatą. Co bardziej dociekliwych już teraz odsyłam do adhortacji Jana Pawła II z 25 marca 1996 r. Vita consecrata, bo w kilku słowach trudno zawrzeć całe bogactwo, które kryje się w różnych formach życia konsekrowanego - tych widocznych dzięki odmiennemu ubiorowi i tych, które nie rzucają się w oczy odmiennością stroju.
Tutaj zapytajmy się tylko, czy dziś są nam jeszcze potrzebni tacy ludzie, czy rzeczywiście nie powinniśmy mocniej stąpać po ziemi i zająć się konkretnymi sprawami, choćby pomocą ubogim, potrzebującym, albo inną działalnością na rzecz edukacji, a nie tracić czasu na to, co bezproduktywne?
Musi dać do myślenia to, że nawet niestrudzona w czynnej miłości Matka Teresa i jej uczennice nie zrezygnowały z kontemplacyjnego wymiaru swego życia. Choć my na ogół widzimy tylko ich podziwu godną pracę i poświęcenie, niewielu wie, że siostry Matki Teresy prowadzą głębokie życie modlitewne i nie szczędzą czasu na godziny spędzane przed Najświętszym Sakramentem. Tu znajdują siłę dla całkowitego poświęcenia się człowiekowi. Oto więc chyba pierwsza racja, dla której nie należy pochopnie przeciwstawiać czasu ofiarowanego Panu Bogu i czasu, jaki można ofiarować ludziom.
Jest i drugi ważny powód, dla którego Kościół spogląda na życie konsekrowane ze szczególnym szacunkiem. Bowiem ci właśnie ludzie są żywym i niezaprzeczalnym znakiem, że przed każdym człowiekiem i przed każdą inną wartością jest miejsce dla Boga. To miejsce Jemu się należy, bo tylko wtedy każda inna wartość, każdy człowiek odnajduje miejsce właściwe dla siebie.
Wreszcie i trzeci powód, dla którego wszyscy musimy spoglądać ze szczególną uwagą na osoby konsekrowane. Wszystkim nam przypominają one o niezastąpionej wartości życia modlitewnego. Jeden z wielkich teologów XX w., Karl Rahner, powiedział kiedyś, że chrześcijanin XXI w. albo będzie mistykiem, albo nie będzie go wcale. Znaczy to, że dziś, w tym świecie, jako chrześcijanie będziemy mieć głębokie doświadczenie Boga i życia modlitewnego, albo zginiemy porwani wirem zajęć i coraz szybszego tempa, jakie narzuca świat. O tym przypominają nam osoby konsekrowane i w tym mogą nam służyć pomocą. Może więc nie tylko potrzebne, ale wręcz niezbędne?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do młodych: to wy twórzcie przyszłość, razem z Bogiem

2024-04-19 16:20

[ TEMATY ]

młodzi

papież Franciszek

PAP/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

To od was zależy przyszłość i wy macią ją tworzyć. Nie możecie być biernymi widzami - mówił papież na audiencji dla uczniów „szkół pokoju”. Przyznał, że istnieje pokusa, by nie myśleć o jutrze, lecz skupić się wyłącznie na teraźniejszości, a troskę o przyszłość delegować na instytucje lub polityków. Dziś jednak, bardziej niż kiedykolwiek dotąd, potrzeba właśnie brania odpowiedzialności za przyszłość. Potrzebujemy odwagi i kreatywności zbiorowego marzenia - mówił Franciszek.

„Drodzy chłopcy i dziewczęta, drodzy nauczyciele, marzenie to wymaga od nas czujności, a nie snu - mówił papież. - Aby je urzeczywistnić, trzeba pracować, a nie spać, wyruszyć w drogę, a nie siedzieć na kanapie. Musimy dobrze korzystać ze środków, które oferuje informatyka, a nie tracić czas na sieciach społecznościowych. Ale marzenie to urzeczywistnia się również, słuchajcie dobrze, urzeczywistnia się również poprzez modlitwę, czyli razem z Bogiem, a nie jedynie o własnych siłach”.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Stuttgarcie - awans Świątek do półfinału

2024-04-19 20:00

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/RONALD WITTEK

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 7:6 (7-2), 6:3 i awansowała do półfinału halowego turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Jej kolejną rywalką będzie Jelena Rybakina z Kazachstanu.

Świątek, która była najlepsza w Stuttgarcie w dwóch ostatnich latach, wygrała tu 10. mecz z rzędu i pewnie zmierza po trzeci samochód Porsche przyznawany triumfatorce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję