Reklama

Nawrócenie (2)

Niedziela łomżyńska 7/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Być może ktoś słuchając wielkopostnego wezwania: Nawróćcie się, odpowiada na nie pytaniem: A z czego ja mam się nawracać? A z czego ja mam się spowiadać? Niektórzy nawet nie chcę zapewne uwierzyć, że i Papież się spowiada, i to o wiele częściej niż raz w roku. Niektórym może to dać do myślenia, ale mimo to nadal będą powtarzać: Naprawdę nie mam się z czego spowiadać. Do takiego wniosku dochodzą ci, których sumienie pogrążyło się w jakimś duchowym mroku. Żeby zobaczyć czy moje ubranie jest czyste, muszę podejść do okna, do światła. W ciemnym pokoju nie zauważę kurzu i plam, dopiero w świetle widać brud. Podobnie jest z sumieniem. Jeśli ktoś oddali się od Chrystusa, przestaje dostrzegać swoje grzechy i z całym przekonaniem mówi: Nie mam się z czego spowiadać.
Ten brak Bożego światła w sumieniu jest przyczyną także i tego, że niektórzy swoje przewinienia wprawdzie widzą, ale bardzo pomniejszone. Bierze się to stąd, że spowiadając się, mają przed oczyma jedynie przepisy, a nie żywego Boga. Co byśmy powiedzieli, gdyby ktoś wyznał nam, że już od dawna nie rozmawia ze swoim ojcem i matką. Pomyślelibyśmy zapewne, że coś bardzo niedobrego dzieje się w tej rodzinie, że może nawet wydarzył się tam jakiś dramat. A przecież ktoś, kto nie modli się rano i wieczorem, też nie rozmawia z mieszkającymi w Niebie Ojcem i Matką. Ale można to tak niewinnie nazwać: Tylko pacierza nie odmawiam. Można to naprawdę powiedzieć ze swoistą kokieterią, może nawet z uśmiechem. Powtórzę raz jeszcze: dla takich ludzi chrześcijaństwo jest tylko systemem przepisów, a spowiedź to jedynie oczyszczenie duchowego konta z moralnych przewinień. A przecież spowiedź jest czymś o wiele głębszym. To spojrzenie Jezusowi w oczy i słowo „przepraszam”. Spowiedź to wyznanie: Przepraszam Cię, Jezu, że z Tobą nie rozmawiałem, że nie przychodziłem, gdy mnie zapraszałeś. Przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść, ale obojętność. To chyba najbardziej rani serce Jezusa: czy Go słyszę, czy nie, niewielka to dla mnie różnica. Wprawdzie mam w domu Pismo Święte, ale nie sięgam po nie. Już nawet nie pamiętam, na której półce stoi. Jestem w stanie łaski uświęcającej czy nie, to nie wpływa na moje samopoczucie. Przyjdzie kiedyś okazja, to się wyspowiadam. Koledze, czy przyjaciółce, nigdy nie powiem, że przeproszę ich za pół roku czy z okazji imienin, a ze spowiedzią czekam na okazję pół roku, rok.
Nie popełniliśmy gwałtu czy morderstwa - to prawda, ale może warto przeprosić Jezusa za obojętność, za to, że niekiedy w naszym życiu jest On tak mało ważny. Samochód jest ważny, telewizor też. A Ty, Jezu, gdzieś na końcu, więc dostajesz resztki czasu, resztki sił. Jest się z czego spowiadać. Choćby tylko z tego i aż z tego.

cdn

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podkarpackie: Ewakuacja pociągu Przemyśl-Kijów

2025-12-13 14:29

[ TEMATY ]

pociąg

ewakuacja

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Ok. 480 osób ewakuowano z pociągu relacji Przemyśl-Kijów po tym, jak służby dowiedziały się o potencjalnym zagrożeniu dla pasażerów. W pociągu nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów - podała policja, która wcześniej otrzymała zgłoszenie o możliwym podejrzanym pakunku na pokładzie.

Zgłoszenie o potencjalnym zagrożeniu na pokładzie pociągu służby otrzymały w sobotę tuż przed południem. Jak powiedziała PAP mł. asp. Karolina Kowalik z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu, na miejsce niezwłocznie wysłano funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej, Straży Ochrony Kolei, strażaków i pogotowie ratunkowe.
CZYTAJ DALEJ

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

4 godziny dobrej rywalizacji sportowej

2025-12-14 19:00

[ TEMATY ]

turniej

Zielona Góra

Kostrzyn nad Odrą

ks. Adam Wójcicki

W sobotę 13 grudnia 2025 na hali sportowej w Szkole Podstawowej nr 4 w Kostrzynie nad Odrą odbył się po raz drugi „Turniej o Puchar Księdza Proboszcza”. W rozgrywkach wzięło udział 12 zespołów.

– Tego dnia gościliśmy ponad 90 uczestników zmagań sportowych – mówi pomysłodawca wikariusz ks. Adam Wójcicki. – W turnieju wystąpili: ministranci, dzieci komunijne, bierzmowani oraz przybyli goście. Podczas czterech godzin zmagań sportowych nie zabrakło wielu emocji, dobrych meczów, ale przede wszystkim wspaniałej zabawy. Najlepsze zespoły otrzymały puchary. Jednakże w naszym turnieju zwycięzcami byli wszyscy, dlatego też każdy otrzymał pamiątkowy medal – kontynuuje. Nagrody wręczył proboszcz ks. dr Radosław Gabrysz. Turniej miał na celu nie tylko wspólną rywalizację, ale również budowanie relacji i wspólnoty oraz dobre spędzenie wolnego czasu. To wszystko to na chwałę Pana Boga!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję